Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

:'(

Polecane posty

Gość gość

Hej postaram sie strescic mieszkam razem z rodzicami z tego prawa rodzicielskie ma tylko 1 tata ktory ponad miesiac tenu wyjechal za granice a ha zostalam z mama ktora do mnie praw nie ma problem w tym ze many kuratora ktoremu ja nie otwieram drzwi od kad tata wyjechal bo mama non stop pije :-( nie chodze do szkoly mam wiele powodow prosze mnie nie oceniac ;/) co mam teraz zrobic ukrywac sie czy cos za pare miesiecy dopiero koncze 17 lat a rodzice ta sytuacje maja gdzies nie chce byc w domu dziecka ja kocham moich rodzicow nawet jesli o tym nie nysla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I bardzo przepraszam za bledy spieszylam sie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze noo, wez idz do bidula, albo porozmawiaj z kuratorka, moze znajdzie sie miejsce w rodzinnym... i co ukrywajac sie do 18 nic nie zrobisz, a potem co? Bez zawodu , cale zycie z lopata... Ja mialam 15 lat gdy matka tak mnie wku.... ze loszlam do Ddz, przyjeli bez problemu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TixTom
Chociaż na czas przyjścia kuratora matka powinna być trzeźwa, jak stale pije i nic nie doćiera, to lipa, chyba, że masz ciotke, wujka itp z rodziny to tam jak możesz mieszkaj na czas nieobecności ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam zbytnio rodziny :-( mam chlopaka z ktorym jestem od roku chce mnie z td zabrac bo natka pije ojca nie ma :-/ chce ze mna mieszkac a ze ja chce byc fryzjerka to on stwierdzil ze jego mama do siebie do salonu by mnie wziela ogolnie jego rodzice mowili zeby nam pomogli a chlopaka mama to nawet stwierdzila zebysmy sobie dziecko zrobili doceniam to ze mnie akceptuja tylko ja mam metlik w glowie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wez pogadaj z kuratorka niech zalatwi ci Rdz, za niewiele ponad rok sie usamodzielnisz a z pcpr dostaniesz stypedium na dalsza nauke.Nie ma sie czego bac, popros chlopaka niech bedzie z toba podczas tej rozmowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurator mi nie pomoze zawzieta jest zawsze miala cos do mnie chociaz zawsze byla spokojna osoba oprucz chlopaka ktory boji sie o mnie i praktycznie codziennie przyjezdza 50 kilometrow by sprawdzic czy sie jeszcze z pijana matka nie pozabijalam dzis tak sano od rana pijana spi :-( a ojciec dzwoni raz na 4 dni i mowie mu ze w domu jest wszystko dobrze bo gdybym powiedziala ze matka pijana to by stwierdzil ze to moja wina bo mialam jej pilnowac zeby nie pila uwierzcie ze ha w tym domu sie wykanczam i tak samo wykinczylabym sie w rodzinie zastepczej czy w domu dziecka :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejj to uderz od razu do domu dziecka.. kurcze bylam w podobnej sytuacji z tym ze moj "chlopak" zamiast wspierac wykorzystywal to perfidnie:-/ jezeli chcesz zamecz sie psychicznie...najgorzej zrobic pierwszy krok, uwierz tam bedzie Ci lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kolezanka byla w domu dziecka i jest strasznie conajmniej w moim miescie :( i tesknilabym za chlopakiem najchetniej to bym uciekla stad i nigdy nie wrocila :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz przetrwac ten okres chociaz do 18, a pozniej wyprowadz sie z domu, bo psychicznie sie zameczysz :o ja wiem jacy kuratorzy potrafia byc, wiec rozumiem, ze nie chcesz jego pomocy. ucz sie chociaz tyle ile mozesz, niech to bedzie twoja ucieczka od domu i pijanej matki, pozdrawiam i trzymaj sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, mojamlodszasiostra tez uciekala, teraz ma 23 lat troje dzieci , z czego wychowuje jedno,mieszka z matka alkoholiczka i przyglupem ktory do roboty sie nie ruszy..Nie traktuj tego jak zlo konieczne , a jako szanse na normalnosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja jestem odpowiedzualna nie dala bym zrobic sobie dziecka Mi caly czas chodzi nie o ucieczke tylko o to by mieszkac z chlopakiem przeciez to nic zlego czy to od razu musi oznaczac seks i dziecko i w dodatku ja bez wyksztalcenia ja chce z nim mieszkac bo wiem ze mnie kocha ze mnie wspiera i ze jego rodzina nas wspiera kazdy od mojego chlopaka z rodziny widzial moja matke nachlana i kazdy wyobraza sobie co sie dzieje u mnie w domu mieszkajac z nim ja bym sie uczyla i mialabym pewnosc ze jestem bezpieczna i mam wsparcie bo tego potrzebuje moja slaba psychika ja teraz do was pisze i placze :'(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TixTom
Weź jedź na weekend do chłopaka, skoro tam wiedzą co jest grane, a ty chcesz z nim być i nie jest on taki, co to na chate tylko bierze,a rzeczywiście jemu na tobie zależy, to myślę, że to dobry pomysł. Jak ok, to zostań, bo widzę, że tak chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak on jest pelnoletni i pracuje zluzcie do sadu wniosek o slub . Od 16 lat jest mozliwy , ale trzeba pewne warunki spelnic.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jest pelnoletni ma 24 lata i pracuje. Powiedzcie jakie warunki trzeba spelniac ??? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech ktos napisze o tych warunkach :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×