Zmiana nazwiska

Jak się czujecie z myślą, że za jakiś czas będziecie się inaczej nazywać?:)

Mam podwójne. W życiu nie zmieniłabym nazwiska tylko na męża, nie czułabym się sobą.

Ja mam po mężu i już 7 miesięcy i się nie mogę przyzwyczaić :)

Zostałam przy swoim - nosiłam je długo, jest oryginalne, poza tym osiągnęłam już pod nim spory dorobek. A że działamy z mężem w tej samej branży, chciałam też uniknąć "zderzenia" i (jakież to polskie) głupich pytań... Tylko teściowa marudziła - szydziła, że się pewnie jej syna wstydzę, i że jak to, KAŻDA PORZĄDNA KOBIETA zmienia nazwisko na mężowskie!! Cóż. Skoro jej zdaniem nie jestem "porządna", to jest już jej problem, nie mój :D :D :D