Moj facet obrazil sie na mnie bo nie chcialam mu podac hasla do swojego laptopa!

W prawdzie do niedawna nie mialam hasla....ale dzis rano gdy bylam w pracy zadzwonil do mnie moj facet z pytaniem o moje haslo do komputera bo rzekomo ma na nim jakies swoje pliki . Dodam, ze wlasnego oddzielnego laptopa... Gdy zapytalam jakie pliki - nie odpowiedzial. Powiedzialam, ze nie dam mu hasla, bo nie po to je zakladalam... Walnal sluchawka, obrazil sie i wylaczyl telefon ....?????

czyli chciał ci po prostu grzebać...:/

Dziwna reakcja ze strony Twojego faceta. Wkurzyłabym się.

no i co w związku z tym?

zastanawiam sie jak rozegrac cala rozmowe po powrocie do domu... fakt faktem zalozylam haslo bo nie chce zeby przegladal mi historie w necie itp. Od 2 tygodni rozmawiam z pewna osoba.... i nie chce zeby mnie szpiegowal... Nienawidze gdy ktos to robi , grzebie w moich rzeczach itp

ahaaa...czyli doprawiasz mu rogi lub masz taki zamiar i nie chcesz żeby cię przyłapał? To wiele wyjaśnia, facet pewnie coś podejrzewa, a teraz dostał kolejny dowód.

ciekaw jestem płci tej pewnej osoby :D

z historii regularnie usuwaj niewygodne wiadomości i po kłopocie.

Facet jak pomyśli to dostanie się i bez twojego hasła. Podejrzewa cię i słusznie, tylko kwestia czasu jak dostaniesz kopa za zdradę. Podłoży ci szpiega i wszystko wyczyta heh.

nie doprawiam rogow, rozmawiam po przyjacielsku z pewna osoba... moj zwiazek przypomina uklad brat - siostra... jest mega do d**y...

I dobrze postąpiłas ja też nie podaje nikomu swoich haseł , i bardzo nie lubię jak ktoś mi grzebie w rzeczach..

dzieki za slowo wsparcia :-) troche sie glupio czuje bo strzelilam sobie w kolano a on jest gorszy niz baba i na pewno bede musiala go przepraszac...

mój tez nie zna hasła do mojego laptopa. Nie piszę z żadnymi facetami, ale np. z przyjaciółką i nie życzę sobie by on czytał te rozmowy, wiedział o jej problemach, z których zwierza się tylko mi czy nawet widział co piszę o nim gdy sie pokłócimy:P A przede wszystkim to nie chcę by wiedział, że siedzę na kafeterii:D Ja za to do jego laptopa mam hasło:P U nas w ogóle jest dziwnie, bo ja mam laptopa w takim miejscu, że on nie widzi co ja przeglądam, piszę, on zaś ma na biurku w sypialni gdzie ja widzę wszystko kiedy tylko chce:D

Nie kajaj się za zachowanie swojej prywatności. Listy też by czytał? Ja mam hasło do swojego kompa dla zasady. Pewne rzeczy są tylko moje i tyle.

no wlasnie.... ja tez nie grzebie mu w telefonie czy kompie...raz to zrobilam...a wlasciwie uzylam jego kompa ze 3 lata temu...a tam niespodzianka...wchodzil na strony z ogloszeniami seksualnymi! i pisal z jakas baba ktora przysylala mu wiersze do oceny :-D ciagle o tym pamietam ... wiec niech kuzwa nie fika

wchodzil na strony z ogloszeniami seksualnymi! i pisal z jakas baba ktora przysylala mu wiersze do oceny x ZBOCZENIEC wiersze do oceny ze strony ero :D

Jeb go

Dziwne macie zwiazki... ja z moim partnerem nie mamy zadnych tajemnic. Hasla mamy te same do laptopow. Jak ktos chce to pyta o telefon i przeglada (chociaz baaardzo rzadko sie to zdarza). Niech se przegląda. Zobaczy bedzie spokojniejszy i da spokoj. Ja mojemu raz tylko przegladalam bo dziwnie sie zachowywal. A tu sie okazalo ze zalatwial nam pokryjomu nowy samochód. I miala to byc niespodzianka :D

moj zwiazek na pewno jest dziwny.... zero seksu od 5 mcy, on roztyl sie.... po pracy tylko drinkuje, komputerek i spanie... nic mu sie nie chce, ani wyjsc, ani nigdzie pojechac... ;-/

Jakie hasła? My nie mamy żadnych! Po co!no ale my jesteśmy w poważnym związku.

widocznie masz cos na sumieniu, ze nie chcesz udostepnic swojego laptopa facetowi. Ja mam swojego laptopa, maz swojego i nie mamy zadnych hasel. W sumie kazdy uzywa swojego, ale zdarza sie skorzystac akurat z tego ktory jest wlaczony. W tel. znamy swoje hasla nawzajem czy w tabletach. Nie mamy przed sobia nic do ukrycia. Kiedys mielismy jeden wspolny komputer i problemow nie bylo nigdy z tym, ze moze ktos cos zobaczy. Dziwna jestes.

Ciekawe jakby twój facet zaczął pisać sobie z jakąś dziewczyną i założył hasło mimo że wcześniej go nie miał. Już widzę twojego focha i wielką obrazę.

Co to za związek, że macie hasła. Bez sensu.