Mam córkę i w życiu nie chciałabym mieć syna, synowie to porażka

Kto ma jak ja? :)

nikt, tutaj siedza madrzejsze od Ciebie osoby

Co, samotna mamusia? :D

właśn ie nie, mam super męża :) co ma do tego samotne macierzyństwo? w czym syn jest lepszy od córki? Wypunktujcie parę powodów :P

Twoja corka o******ela mi wczoraj na imprezie

może syn nie porażka, ale ja się cieszę, że mam córkę i urodzę drugą :)

bo jak masz syna to pilnujesz syna, a jak masz corke to pilnujesz całego osiedla:)

Płeć nie jest ważna. Dziecko musisz wykarmić, ubrać, wykształcić, wychować, zapewnić bezpieczeństwo emocjonalne itp. Płeć nie ma tutaj nic do rzeczy. Jedynie co mogę powiedzieć, to to, że dla dziecka lepiej urodzić się osobnikiem płci męskiej, bo baby mają ogólnie przesrane. I człowiek ogólnie się mniej boi o syna, niż o córkę. Mam dwie córki, a takie gadanie jak twoje jest jakieś takie płytkie? Tak jak pytania mam mających synów: A nie chciałaś synusia? Jakbym miała na to jakiś większy wpływ. Albo jakby córka to był gorszy gatunek dziecka.

Dlaczego nie lubisz mężczyzn?

Twoja mama jak widać zaliczyła największą porażkę, w życiu takiej głupiej córki bym nie chciała :o

gość dziś bo jak masz syna to pilnujesz syna, a jak masz corke to pilnujesz całego osiedla xx Debilne przysłowie. Jakby każda córka wiecznie w rui była, d**y naokoło sama dawała i trzeba odganiać stado napalonych samców. Weź swojego syna wychowaj w szacunku do kobiet, to rodzice córek na osiedlu nie będą musieli go pilnować.

gość dziś [11:53 a nie możesz pojąć, że nikt nie jest lepszy od nikogo ze względu na płeć, na którą nie mamy wpływu? czemu my mamy zakładać że ktoś jest lepszy, a ktoś gorszy? Bo ty idiotko skończona tak zakładasz? Mam dwie córki ale jakbym miała synów to zero różnicy dla mnie. Dziecko to dziecko ale chyba niektórzy niedorośli do rodzicielstwa nazywając jakąś płeć "PORAŻKĄ"

Ty autorko jesteś mega porażką swojego ojca, pewnie wolał chłopaka a tu taka pusta kołtunica mu się trafiła jak ty :o

I jedno i drugie to porazka- corka moze zaliczyc wpade z niekoniecznie odpowiedzialnym facetem i wisiec na rodzicach do 40stki, a chlopak przyprowadzic dziewuche z brzuchem i reke wyciagac po kase na wszystko. Pozatym to teraz sa takie czasy ze dziewczyny sa wulgarniejsze od chlopakow, wystarczy sie czasem przysluchac.

11,53 w czym syn jest lepszy od córki? xxx to, że nie uważam jakiejś płci za porażkę to nie znaczy, że uważam, że jest lepsza od drugiej :o Jak można w ogóle tak debilnie myśleć?

gość dziś właśn ie nie, mam super męża usmiech.gif co ma do tego samotne macierzyństwo? w czym syn jest lepszy od córki? Wypunktujcie parę powodów xxx nie uważam że syn albo córka lepsza, płec to płeć, a ty sobie mózg wypunktuj kretynko zidiociała

gość dziś Eee no jak to nie ma różnicy? A np: kolor ubranek? Fryzura dziecka? No i wiesz, my pierzemy tylko majtki jak córka menstruacją poplami (jak jeszcze sama nie potrafi, albo się jej nie chce), a matki chłopców to już piorą całe prześcieradła:) gość 12:04

Dno kafeteryje daje upust frustracji na takich tematach :)

Zgadzam się z autorką. te co tak hejtują corki żepuszczalskie etc chyba sugerują się swoim przykładem

Ja mam syna i córkę i między nimi jest 14 lat różnicy. I pamiętam jak po urodzeniu córki marzył mi się syn bo mnie wkurzały te tiule, kokardki i tak sobie myślałam ze dobrze ze tego syna mam bo córka pewnie pójdzie w swiat. Minęło 15 lat i zmieniłam zdanie, z córką nigdy nie było problemu, wyuczyła się, wyszła za mąż, urodziła mi moją ukochaną wnusie i zawsze przyjedzie do mnie, porozmawia ze mną, mimo że ma swój dom potrafi przyjechać i mnie wysłać do fryzjera a sama mi generalnie dom posprzata. Nawet moim rodzicom pomaga ile może, wszyscy ją kochamy i wyczekujemy na nią a syn szkoda gadac, dobry jak coś chce. Jak córka była w ciąży modliłam się o wnuczke byle nie wnuka. I nie gadajcie że to kwestia wychowania bo obydwoje byli wychowywani tak samo a są przeciwienstwami

a gdyby nie "porażka" Twojej teściowej, to nie miałabyś "super męża" i nie miałabyś córki (zakładam, że cudownej), czyli dzięki "porażce" jesteś szczęśliwa, głupio

widać po kafe że kobiety są jebniete wiec lepiej mieć syna ;)

ja tez chcialam corke ale mam syna i nigdy nie nazwalabym go porazka ciesze sie ze jest i ze jest zdrowy bo omalo bym go nie stracila podczas porodu takze dziekuje ze zyje i nie narzekam a m,az jaki dumny ze ho ho bo on chcial zawsze miec synka

ja mam 2 synow i jestem bardzo szczesliwa ale dlatego, ze sa cudowni i przede wszystkim zdrowi. Pozdrawiam :)

do 12.46 Ale jesteś pie.rd0lnieta!!! I dobrze że syn kopnał cię w dupę bo nie zasługujesz na miano ani matki ani babci. Oby twoja córka juz sie więcej nie rozmnażała bo takiego plewu juz jest za dużo na świecie

durne to

a ja mam brata, jestem babą i w zachowaniu on jest lepszy ode mnie, chociaż ja jestem całkiem przykładną osobą, ale pyskatą, on jest spokojniejszy zależy od charakterku kochane

Ja nie mogę patrzeć na kilkumiesięczne dziewczynki, okropnie wyglądają, są obrzydliwe. Chłopcy jeszcze jako tako :)

wszystko jest fajne i milusie do ok 3 roku zycia. potem jest coraz gorzej :-O niemowlaki czy malutkie dzieci maja wiecej cech zwierzat niz czlowieka przez co sa kochane, fajne i urocze- takie nieskalane k*******m i chamstwem malpeczki :) . Potem zamieniaja sie w bezduszne bydleta, w ludzkie s****wo co ****** wysmiewa i zmienia sie w zywa s*******ine. bez wzgledu na plec. gdyby potomstwo bylo malutkie cale zycie to mialabym dzieci. w zwiazku z tym ze niestety rosnie i zmienia sie na gorsze czyli w czlowieka to bede sie bronic rekami i nogami przed maciezynstwem :-O

gość dziś Masz rację, na twoim przykładzie widać jakie ścierwo wyrasta z dzieci :o sama potwierdzasz swoją teorię