stary film grozy

witam, poszukuję tytułu starego filmu grozy. Film ten oglądałam jako dziecko i zrobił na mnie duże wrażenie. Był czarno biały(chyba). Opowiadał o facecie poszukującym miejsca do nakręcenia horroru. trafia do jakiejś wioski czy osady . Wchodzi do karczmy i tam dzieje się coś dziwnego, nie pamiętam szczegółów ale chyba zostaje zaatakowany przez tamtejszych. Jedna dziewczyna, chyba barmanka lub córka barmana pomaga głównemu bohaterowi i radzi mu ukryć się w kościele. Tam, nasz bohater, odnajduje zwłoki chyba księdza i z pamiętnika jaki szkieletor trzyma dowiadujemy się o dziwnych istotach które żywią się ciałami umarłych...później jest heroiczna ucieczka głównego bohatera chyba razem z tą dziewczyną co mu pomogła,...ktoś coś?