Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem alkoholiczka , pomóżcie

Polecane posty

Gość gość

Pije ostatnio co 2 tygodnie, ciagami 4 dniowymi, nie chce tego, co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestac pic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za mądra rade :'(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz jaka masz syt rodzinna, praca ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja piłam co dziennie, wiem co czujesz i jak cierpisz, wyszlam z tego nie pije od zaraz dwoch lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowadzę własna działalnośc ,nie mam męża i dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic się nie dzieje bez przyczyny.. masz problemy i je topisz w wódzie? Co na to Twoja rodzina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli widzisz w tym problem to znaczy, że to jeszcze nie jest taki wielki problem. warto jednak porozmawiać o tym z kimś zaufanym, przyjacielem, rodziną a może psychologiem, póki jeszcze nie jest za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mi proszę jak przestałas pić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam brata alkoholika i wiem, ze nie mozna komus pomoc na sile Brat byl 3 razy na przymusowym leczeniu, wyjezdzal zagranice zeby sie odciac od kolegow, wyladowal w wiezieniu.. nic go to nie nauczylo.Aktualnie jest znowu w wiezieniu, czeka na eksmisje i nie ma juz nic, rodziny, domu , znajomych. Ludze sie, ze teraz na prawdziwym dnie znajdzie w sobie sile, zeby sie leczyc.. ale ja juz mu nie pomoge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzina prosi bym przestała, ale jak to zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz do poradni AA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prosić to sobie mogą. Ale masz w nich wsparcie w trudnych chwilach? Bo to tez jest wazne. Mi to pomogło. Wsparcie i pomoc najbliższych. No i CHĘĆ nie picia. Twardo- rano wódka do zlewu i nie ma 'klina'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeczytałam ksiazke, a wczesniej sama rzeczywiscie chcialam to zostawic,samo przeczytanie nie załtwi za ciebie sprawy musisz naprawde chciec głeboko w sobie, bo ja czułam sie uwieziona przez alk, dobijalo mnie to, ze budac sie rano, wokół mnie obok łozka butelki po alk. itd. mam dziecko spore juz 12 lat, męza, mąz za granica, zaczeło sie niewinnie od winka, piwka czasem , potem czesciej i nawet w samotnosci wieczorami potrafiłam wypic but. winka lub pare piwek, potem dostawal wstrętu do np. piwa to piłam inny alk. winko , gdy po winku wymiotowałam to drinki i tak na zmiane, jak było mało to wpadałam w lekka panike i to dawalo mi do myslenia, ze tak byc nie moze! Więc nie marnuj sie i bierze do roboty, bo to Cie pociagnie na samo dno. A wtedy bedzie bardzo cięzko! mnie sie zdawalo to nie wykonalne, ale dałam rade wyjsc z tego bagna! i teraz czuje ze dopiero żyje, czuje się wolna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale rano tak źle się czuje ze musze się napić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to durna prowokacja autorka pisze po jednym zdaniu, jakby chciala porad to bardziej angazowalaby sie w ta rozmowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rano nigdy nie piłam, ale to dlatego ze mam dziecko i chyba tylko to mnie tez trzymało w ryzach trudno to nazwac ryzami skoro piłam ale potrafiłam sie powstrzymywac, bo popoludniami to dawałam dżezu juz ze hoho, a jak mlody spał wieczorem do juz lekko szło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No sory, ale to nie prowokacja, może nie każdy jest tak wylewny jak ty, ja naprawdę mam problem, rano po wczorajszym piciu musze się napić bo umieram, co mam zrobić innego żeby się lepiej poczuć jak nie wypić piwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeczytaj "Prosta metoda jak skutecznie kontrolowac alk. Allen Carr. Mi Pomogła. Nie pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź 'apap' i cos na nerwy, połoz się do wyrka i przeczekaj kaca, odchoruj ale NIE PIJ nic z procentami 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta ksiazka plus nastawienie odpowiednie, checi i moze sie udac, ja jak ją przeczytalam to wiedzialam ze koniec z alk. kolezanki sie wysmiewaly ze mnie, że pewnie nie dam rady zamiast wspierac, gdy mijaly tygodnie, potem miesiace, a ja nadal nie piłam, same pytaly o tutul ksiazki, tyle ze na zakupie owej ksiazki sie skonczylo, zadna jej nie przeczytala i jak rozmawiam z nimi czasem na temat alk. mowia teraz, ale ci zazdrosze, dalas rade ja tak nie potrafie. zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję bardzo za ta książkę, już zamówiłam przez internet, będę próbować wszystkiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego pijesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma sprawy, sama szukalam kiedys wyjscia z tego gów... jesli czujesz ze ci to ciązy to dobry znak, mam kuzynke nadużywa sporo alk. dzwoni z płaczem do mnie, użala sie... pyta jak ja to zrobilam i jaka jestem silna i jak jest jej zle z tym że ona pije... i tyle, a ogolnie nic nie robi z tym i co bym nie powiedziala i tak nie bierze do siebie nic, podejrzewam, ze nie chce, boi sie sprobowac to zostawic, czytajac te ksiazke mialam obawy, strach chcialam ją wyzucic, ale trzeba do konca ją przeczytac, na tym to wlasnie polega, sama zobaczysz jakie to obawy jak zaczniesz czytac. Ja czulam sie wciagnieta po same uszy, codziennie musiałam miec alk w domu nie wazne jaki, aby byl, wokol mnie mnóstwo znajomych którzy maja równiez problemy z alk. i kazde spotkanie zakrapiane bylo alk. jaka ja musialam byc żalosna pijac, nie czuje sie z tego powodu lepsza od innych, ze nie pije teraz, czuje po prostu ze wygralam, uwolnilam sie od tego. mam nadzieje ze na dobre, czego i Tobie zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na kaca pijesz alkohol?? O ja p*****le umarlabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobno każde uzależnienie w tym od alkoholu jest brakiem czegoś. Ja byłam uzależniona od jedzenia z braku akceptacji ze str. moich rodziców. Jeśli pijesz, to może oznaczać, że czegoś Ci brakuje, np. miłości, rodziny itp. Zastanawiałaś się nad tym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my ci nie pomozemy ale sa terapie ktore w jakis sposob pomagaja.probowalas? w koncu nie musisz czekac az dostaniesz przymusowke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki wszystkim za rady, zaczynam pić w towarzystwie, nie potrafię odmówić a potem to już mam te ciągi. Autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dampikalerwe
Nie ma nic gorszego niz widok pijanej kobiety ! obrzydliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Było miło
Musisz zająć się czymś,żebyś nie miała czasu myśleć o piciu. Nie wyobrażam sobie od rana pić ma kaca. Powinna Ci pomóc rodzina.Uważam ze dasz radę skoro o tym piszesz.Potrzebne Ci wsparcie i silna wola.Trzymam mocno kciuki za Ciebie.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×