Jestem 19 latką i mam ochotę z kimś popisać.

:)

hej co tam?

pewnie juz nie dziewica?

gófno piotruś, gófno

U mnie wszystko okej. Jestem trochę chora i dlatego siedze w domu i mi się nudzi. Tak to juz dawno bym się gdzieś bawiła. A co u Was?

My się tu bawimy. Nie musimy nigdzie wychodzić.

To fajnie:) Otwieramy jakieś winko razem? Co macie dobrego do picia?

My pijemy wodę ze studni. Taki mamy zwyczaj. Alkoholu nie tykamy.

Piją tylko cio/ty, ćpają najlepsi

A co bierzesz małpiszon? Woda, to zdrowo:) Ja też piję wodę ale nie wieczorami. Dobry drink nie jest zły. Autorka

Mam doświadczenie z marihuaną, różnego typu dopalaczami, amfetaminą, mefedronem, środkami zastępczymi tzw. research chemicals, pigułami. Eksperymentowałam również z lekami. Obecnie biorę Pentedron i 3MMC

Jeśli w ten sposób się relaksujesz to spoko:) Ja juz mam za sobą etap próbowania środków odurzających. Teraz lampka wina w zupełności wystarczy.

a jak masz na imie?

Piotruś zaginąłeś?

wredny małpiszon bardzo mnie to cieszy że tyle w siebie ładujesz :D bo szybciej zejdziesz z tego świata im mniej śmieci tym lepiej

Hej, ostatnio szukałam różnych konkursów i natrafiłam na jeden bardzo fajny konkurs. Myślałam, że to ściema, ale spróbowałam i się okazało, że po 2 tygodniach wygrałam i telefon dostarczył mi kurier . Wiem, że teraz telefony nie są tanie, i chcę wam polecić tą stronkę o to ona: http://zgarnij.ekstrapromocja.pl/wygrajiphona6

jak wieczór mija na kafereri"ja" ? :D

Co chcecie ode mnie, nie zaginąłem, ale chyba nie wpasuję się w temat, bo ja piję wodę ze studni.

gość dziś Spoko, mam już za sobą wiele stanów "agonalnych" :D

"Eksperymentowałam również z lekami. Obecnie biorę Pentedron i 3MMC" x To ty jesteś farmaceutką. Co polecasz na grypę i przeziębienie?

Na kaszelek z ręką na sercu polecam Acodin, Thiocodin bądź Tussipect :)

Pamiętam sesje z dopalaczami palonymi, niektóre były dobre, a niektóre działały po prostu pogarszająco na mózg, tym bardziej że ja się temu dawałam ponosić, a mój kumpel skupiał się jak być normalnym, strasznie mnie to w********o bo prawda jest taka że jak dasz się ponieść narkotykom to one zrobią z ciebie coś czego ty sam nie wiesz ani nie możesz się spodziewać. Dlatego nie palę już, bo Maria zaczęła mnie prześladować, nie żeby miała negatywny wpływ, to nie to, to po prostu mój umysł. Ciekawe czy ty dojdziesz do tego stanu co ja że nie będziesz już chcieć i nie chodzi mi o jednodniowe postanowienia.

Może kiedyś nadejdzie taki dzień. Choć wątpie :)

To dobrze że wątpisz, to znaczy że nadejdzie. Ale ćpunem jest się od zawsze i na zawsze, może nawet od urodzenia, brak aktywności nie oznacza że nie jest się ćpunem, gdy byłaś dzieckiem to wcale nie znaczyło że już wtedy nie miałaś "umysłu ćpuna". To poważne sprawy. A ci ludzie którzy "nawracają" się z totalitarnego dawania po kablach np czy którym nos już się odkleja jak Michaelowi Jacksonowi to dalej są ćpunami ale przybrali formę skrzywdzonej osoby która uważa że narkotyki są be bo krzywdzą. To prawda ale to wina ich tępoty przecież o tym że narkotyki krzywdzą wiedzieli zanim je zaczęli brać, każdy to wie więc po co jakieś pretensje później? Mądry ćpun woli zaćpać się na śmierć* niż przestać brać i głosić krucjaty przeciw dragom. Zgadzasz się ze mną prawda? * - dosłownie lub w metaforze.