6 osob na chrzcinach?

Niedawno się przeprowadziliśmy w odlegly rejon Polski. Babcie i dziadkowie oraz rodzeństwo za granica. Będą tylko świadkowie z partnerami plusem my. Głupio, co? Miałam robić w restauracji ale to chyba jeszcze bardziej głupio niż w domu?

cóż, zazwyczaj na takie uroczystości jak chrzciny, śluby i pogrzeby, to rodzina się spotyka i przyjeżdża nawet zza granicy przykro, że Twoja nie przyjedzie

Nie, nie głupio. Taka sytuacja, i tyle. Zresztą chyba ważne jest to, co się dzieje w kościele, a nie biba po?

Lolka0113 , jak może to się spotyka, jak nie może to się nie spotyka. Nie każdy może ot tak wskoczyć w samolot czy przejechać kilkanaście godzin, z powodów przeróżnych: osobistych, zdrowotnych, zawodowych...

To nie świadkowie tylko rodzice chrzestni. :/ To jest oczywiste, że z całego świata nie będą się zjeżdżać na chrzest. W naszej rodzinie to jest zawsze bardzo kameralna uroczystość i nigdy bym nie zorganizowała poczęstunku w restauracji.

W mojej rodzinie zwykle tak bywało. Chętnie bym się z Tobą zamieniła. Z uwagi na rodzinę partnera robimy dość duże chrzciny i wcale mi to nie pasuje.

My na chrzciny zaprosiliśmy tylko naszych rodziców (cztery osoby), chrzestnych z małżonkami (cztery osoby plus dwójka małych dzieci) i rodzeństwo (jedna osoba). Było w restauracji. Kulturalnie, miło i kameralnie. Dla mnie bardziej śmieszne jest robienia z chrzcin wesela :) To n ie ta okazja, to święto dziecka. Zresztą zawsze możecie zrobić chrzciny w Polsce, tak by Wasi rodzice mogli w ich uczestniczyć ;)

Przecież autorka mieszka w Polsce... :)

nie przejmuj się, możesz zrobić w restauracji, wtedy restauracja oddzieli waszą grupę od reszty klientów.

głupio to robić małe wesele z chrzcin czy z roczków dzieci po co ludzie teraz chrzczą dzieci? żeby popić , najeść się i fotki na fejsa wkleic? to jest święto dziecka nie dorosłych

u mnie na chrzcinach dziecka byli: dziadkowie (4 osoby), moje rodzeństwo z dziećmi (5 osób) siostra męża, i my - razem 12 osób + niemowlak :)

Proste, jeśli nie masz ochoty gotować i warunków, albo po prostu czasu, robisz w restauracji, jeśli masz ochotę i warunki, milej troche takie kameralne towarzystwo przyjąć w domu, tak swobodniej będziecie się czuli :) Tak i tak jest dobrze.

Głupio :O ? Litości . A czy MUSI być minimum 30 osób ?

a dlaczego nie możesz zaprosić gości do restauracji? Po prostu usiądziecie przy normalnym może ciut większym stole. Chcesz się babrać z obiadem, ciastami i bałaganem w domu, bo się przyjęło, że chrzciny to biby i nie wypada zaprosić tylko paru osób do restauracji? U mnie było tak samo. Świadek z dziewczyną, chrzestna z mężem i my, bo tak wyszło. Normalnie poszliśmy do restauracji i tyle.

.

Decyzja ile osób będzie na chrzcinach należy do rodziców - nie musi być to ogromna impreza :) Jeśli szukasz lokalu na chrzciny, to polecam www.ChrzcinyiKomunie.pl . Tam w szybki i łatwy sposób znajdziesz miejsce, które spełni Twoje oczekiwania dzięki możliwości wysyłania zapytania do wielu restauracji jednocześnie ;)