Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Natinka 1

Zaproszenie na imieniny czy na przygode?

Polecane posty

Gość Natinka 1

Przedwczoraj otrzymalam od kolezanki zaproszenie na imieniny. Zgodzilam sie bardzo chetnie bo bardzo sie lubimy. Ona to mnie chyba nawet za bardzo lubi. Jest les. Kiedy sie o tym dowiedzialam bylam w szoku i sadzilam, ze zacznie mnie podrywac albo cos w tym stylu. Jednak nic takiego nigdy nie nastapilo. I cale szczescie, bo ja jestem hetero i szkoda by mi bylo zrywac nasza przyjazn. Impreza imieninowa ma byc dzis a ja jeszcze wczoraj wpadlam w lekka panike, bo nie mam nic na prezent. Zadzwonilam (tez wczoraj) do tej kolezanki z pytaniem kto jeszcze przyjdzie. Zamierzalam po prostu zadzwonic do tamtych i delikatnie podpytac co one kupily. I tu przezylam szok. Okazalo sie, ze impreza ma byc... dwuosobowa. Solenizantka i ja. Nikt wiecej. Przyznam, ze troche sie zdziwilam. Nie wiem, moze przesadzam, ale mam wrazenie, ze ona moze chciac cos zrobic dzis wieczor. Wino, muzyka, intymna atmosfera... Czy powinnam na pewno isc do niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie powinnaś... Jeśli masz rację to albo się poddaje chwili (moze być wspaniałe) albo będzie okazja,to rozmowy, ja też tak kiedyś miałam... Sex z drugą kobieta jest piękny ... Tylko ona wie jak .... A poza tym bezpieczny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz później jak było ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natinka 1
Jak to "napisz jak bylo"? Czy wyscie powariowaly? Nie zamierzam uprawiac z nia seksu. jestem hetero, pisalam juz. O seksie z dziewczyna nigdy nie myslalam. No moze czasem podczas masturbacji. Ale nie wiem czy odwazylabym sie zrobic to naprawde. Ja tylko w fantazjach jestem taka hej do przodu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiasamosiazosia
Jeżeli fantyazjujesz na tematy kobiece to troche Cię to jednak kręci. Ja uważam, że skoro się już zgodziłaś to niegrzecznie byłoby zrobić ją w konia w ostatniej chwili. Pewnie kupiła już dobre wino, świece na stół, zamówiła tort, itd. Wszystko dla Was dwojga. Bawcie się dobrze... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz idz idz idz idz!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako facet hetero, może minimalnie bi, na Twoim miejscu bzyknalbym sie z tą dziewczyna, jesli bedzie okazja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natinka 1
A jak wyglada taki seks lesbijski? Ogladalam kiedys taki wywiad z lesbijka iona twierdzila, ze milosc miedzy kobietami nie ma nic wspolnego z tym co pokazuja na filmach. Ze filmy sa krecone pod katem facetow, a w rzeczywistosci damskie pieszczoty sa bardzie subtelne itd itp. Czy ktoras z Was miala taki stosunek? Jak on wyglada? Bo tu na forum mozna natknac sie na wpisy o les ale tak tak narawde wszystko ogranicza sie do stwierdzenia - zrobilysmy to we dwie. I zero opisu jak to robily. Napiszcie cos wiecej zebym ewentualnie widziala czego sie spodziewac. Co nie oznacza wcale, ze zamierzam sie z nia kochac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Standardowo - całowanie z języczkiem i bez, stymulacja piersi, minetka, czasem lizanie o***tu - nie musisz się bać. Jeśli ona jest zawodową lesbijką to cię poprowadzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natinka 1
Będzie mi chciała lizać doopę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyszoruj sobie na wszelki wypadek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ip800
Natinka 7:09 Wejdź na seks kamerki na jakimś dobrym portalu i tam można zobaczyć czasem jak dwie lesbijki uprawiają naturalny i prawdziwy seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natinka 1
To powinnam spróbować to z nią zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A chciałabyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym spróbowała... Wiem od koleżanki ze jest bardzo miło ... Nie musisz się bać, ona cię poprowadzi, a,jak już, zaczniecie się całować to reszta pójdzie gładko....zawsze możecie przestać. wcześniej porozmawiać... Ale nie bądź na nie ... Zobaczysz :) Jak bym miała rtaka koleżankę to bym się nie zastanawiała :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak naprawdę to nikt nie wie co będzie, wiec nie przejmuj się ... A lizać o....tu nie będzie ... jeśli już to pocałunki, piersi duuuxo dotyku pieszczoty, glaskanie, lizanie , 69 :) Tak bym chciała być na Twoim miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lonialka
Zastanów się dobrze zanim pójdziesz bo jak ona lubi dziewczyny a szczególnie lubi Ciebie i robi imprezkę tylko dla was dwojga to raczej nie chodzi jej tylko o wspólne zaśpiewanie stolat na dwa głosy. Idąc na takie imieniny musisz być świadoma że dobrowolnie idziesz na seks a udawanie zaskoczonej w ostatnim momencie jak już zacznie Cię całować będzie naiwnym zachowaniem więc lepiej przemyśl sprawę póki masz jeszcze czas. O której masz u niej być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ Loniaka SKąd pewność że ona zacznie się do niej dobierać? Zaprosiła ją na imieniny a nie na orgię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natinka 1
Idę. Koleżanka dzwoniła z pytaniem czy wolę wino słodkie czy wytrawne. Wolę słodkie. Chciałam ją spytać co będziemy robić we dwie ale jakoś nie umiałam zebrać się na odwagę. A potem rozmowa się zakończyła i teraz nie mam już odwrotu. Jestem pełna sprzecznych myśli i nie wiem co robić. Prezent już mam ale nie napiszę co, bo ja to kiedyś też dostałam ale praktycznie ani razu nie użyłam. Tyle, że zostało rozpakowane. To wcale nietania rzecz i jej się przyda bardziej niż mnie. Trzymajcie za mnie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lonialka
Czyli idziesz na sex miłej minety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak zrobi pierwszy krok nie dodaj się .... wie co dobre, zobaczysz spodoba Ci się ... Jestem z Tobą, Tak chciałabym być tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie cofaj się.... Miało być Napisz później :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zboki namawiaja ja do swego zboczenia ohyda tfu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obeznana
Nie musisz się niczego obawiać. Ona wie, że będzie to Twój pierwszy raz z kobietą więc będzie bardzo delikatna. Na pewno nie zrobi nic niezwykłego czy wyuzdanego. Może jakiś pocałunek, muśnięcie opuszkami palców o Twoją piersi, ewentualnie nieśmiały scat do buzi. To wszystko. Odwagi, Mała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natinka 1
Byłam u koleżanki! Impreza wspaniała :) Nigdy bym nie przypuszczała, że we dwie można tak świetnie się bawić. Naprawdę. A tak się obawiałam - kiedy pierwszy raz usłyszałam, że nikogo więcej prócz nas nie będzie - że może wszystko wypaść drętwo albo że ona może zechcieć się do mnie dobierać albo i jedno i drugie naraz... wiadomo. Tymczasem było wspaniale! Może to zabrzmi niewiarygodnie ale w tamtym roku byłam na weselu i muszę powiedzieć, że wcale lepiej się nie bawiłam niż wczoraj. A wczoraj byłyśmy tylko we dwie. Mimo to ona... poprosiła mnie do tańca :) Najpierw wybałuszyłam na nią oczy z niedowierzaniem. - Chcesz tańczyć? - spytałam. - Tu w mieszkaniu? - A czemu nie? - odpowiedziała pytaniem i wciąż uśmiechając się wyciągnęła ku mnie obie dłonie. - Nie bój się, daj ręce. Z wahaniem ale podałam. Miała przyjemny gładki dotyk. Pociągnęła mnie do siebie i sekundę później już stałam naprzeciw niej, twarz przy twarzy, pierś do piersi. - Mam cudowną muzykę - podjęła po chwili nachylając swą głowę jeszcze bliżej, aż poczułam jej miętowy oddech. - Nie żaden cyfrowy kompakt. To prawdziwa metalowa kaseta analogowa. Najwyższej jakości. - Nie słucham metalu. - Och, nie mam na myśli rodzaju muzyki. Chodzi mi o rodzaj taśmy. Metalowa. Kiedyś były żelazówki, chromówki, potem przez krótki czas produkowano jeszcze takie pomieszanie tych dwóch ale nie zdobyły one większego uznania. Natomiast ukoronowaniem zapisu analogowego były właśnie taśmy metalowe. Taka jak ta. - Wsunęła mi w dłoń zwykłą kasetę audio. I jakby czytając w myślach natychmiast dodała - To wcale nie jest zwykła kaseta. Zważ w jaka jest ciężka, prawda? Bo tu nawet rolki są nie plastikowe tylko porcelanowe. Wyprodukowała ją firma TDK. Bardzo wysoki model. Dziś już takich nie produkują. Wyjęła z powrotem z mych palców kasetę i podeszła do potężnej wieży zajmującej centralne miejsce w pokoju. Wcisnęła klawisz na jednym z segmentów, a ja patrzyłam jak kieszeń uchyla się majestatycznie. Koleżanka dostrzegła podziw w mych oczach. - To magnetofon Nakamichi - oznajmiła dumnie. - Kiedyś kosztował prawdziwą fortunę ale uwierz mi, dźwiękiem bije na głowę każdy współczesny kompakt. Wsunęła kasetę w kieszeń i ta zamknęła się po chwili połykając ze sobą wspomnianą kasetę. Wcisnęła jakiś przycisk i wyświetlacz natychmiast zamigotał diodami. Kolejne wciśnięcie, tym razem chyba przycisku PLAY i z głośników popłynęła muzyka. Ale co to była za muzyka! Co za dźwięk!!! Nagłe forte orkiestry symfonicznej dosłownie zalało nas wodospadem trąb, kontrabasów, werbli, kotłów, skrzypiec, fagotów i czego tam jeszcze, i pogrążyło cały pokój w monstrualnych dźwiękach tak jak fale biblijnego potopu pogrążyły rydwany faraona. Stałam oniemiała nie wiedząc nagle czy słucham li tylko samego nagrania, czy jakąś czarodziejską mocą zostałam przeniesiona na najprawdziwszy koncert. - Zapraszam do fokstrota - powiedziała koleżanka, gdy lawina dźwięków stopniała nagle do delikatnego solowego pianissimo. Zatańczyłyśmy :) To był przepiękny wieczór, przepiękna noc, przepiękne imieniny. Tańczyłyśmy, przytulałyśmy się, kołysałyśmy, czasem w przerwie skosztowałyśmy po lampce drogiego wina nalewanego z pękatej butelki oplecionej wikliną. A jeszcze czasem raczyłyśmy się wyśmienitym ciastem i różnymi przekąskami nie dbając już tak rygorystycznie o linię. A potem... ...na koniec... A potem na koniec, gdy już było dawno po północy, a za oknem niewiele pozostało do świtu i czas było żegnać się koleżanka spytała nagle czy chciałabym wziąć udział w prowo. - Jakim prowo? - znów wytrzeszczyłam oczy. - Normalnym. Jak chcesz to opisz to na jakimś forum. Na kafeterii masz dużo pelikanów. Opisz jak żeśmy się bawiły ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś niesamowita... Chciałbym Cię (was) kiedyś poznać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natinka 1
Dziękuję za komplement. Rozumiem, że opowiadanko się podobało :) Ale czemu piszesz "jesteś niesamowita", a nie "jesteś niesamowity"? Skąd pewność, że jestem kobietą, a nie mężczyzną na przykład? Tak, jestem menem i nie zamierzam zmieniać płci póki co :) Co nie zmienia faktu, że uwielbiam pisać jako dziewczyna. Inne moje dziełka to: x http://f.kafeteria.pl/temat/f1/nie-mam-pojeci a-co-sie-dzieje-podtruwanie-p_6196976 x http://f.kafeteria.pl/temat/f8/jestem-w-szoku -od-wczorajszego-wieczoru-p_6189464/2 x Wasz oddany PROWOKATOR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak myslalem,ze ten drugi temat tez jest twoj :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×