Ciąża a umowa o pracę

Witam Wszystkich :) Mam pytanie dotyczące ZUSu,bardzo, bardzo proszę o tylko poważne komentarze, gdyż sprawa jest dla mnie naprawdę poważna. Dokładniej chodzi o to, że: jestem studentką dzienną, w tym roku kończę studia. Od ponad 3 lat pracuję na umowe-zlec. Aktualnie jestem w 5 msc ciąży. Mój pracodawca zaproponował mi umowę o pracę, na którą przechodzę od maja. Na dzień dzisiejszy nie wybieram się na zwolnienie lek., czuję się dobrzę, chcę pracować jak najdłużej. Jednak obawam się, czy ZUS może robić problemy z wypłatą macierzyńskiego, jakio, że umowa o pracę została zawarta podczas ciąży? Mój pracodawca zapewnia mnie, że nawet gdyby, to "wybroni" mnie bardzo długim stażem pracy na umowe- zleć. Może któraś z Pań była w podobnej sytuacji? Umowa o pracę bardzo mnie cieszy, jednak kwestia wypłacania pieniędzy przez ZUS spędza mi sen z powiek. Dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam!

Mogą opóźnić wypłatę i wymagać sporo papierków od pracodawcy, ale nie ma podstaw do odmowy wypłaty macierzyńskiego.

I dobrze też, żebyś w trakcie trwania tej umowy o pracę w jakiś sposób poswiadczala, ze pracujesz. Jeśli na przykład wystawiasz faktury to się podpisuj pod nimi. Jeśli wysyłasz maile do klientów itp. Żeby były "twarde dowody", ze naprawdę prace wykonywalas.

nie powinni robić problemów masz w porządku pracodawcę, zazdroszczę ;)

Autorka: Bardzo dziękuję za konkretną i jasną odpowiedź. Tak, są dowody na to, że pracuję. Codziennie spotykam się z klientami, wykonuję dużo telefonów, wysyłam wiadomości. Z poświadczeniem nie będzie problemu, jeżeli zajdzie taka potrzeba. Tak, takiego pracodawcy jak mój ze świecą szukać. Jestem mu bardzo wdzięczna, tym bardziej, że sam mi ową umowę zaproponował, ja nawet nie śmiałam o niej wspominać. Raz jeszcze dziękuję za odpowiedzi, które mnie uspokoiły.

nie masz się co obawiać, jeśli będziesz mieć kontrolę to tylko rutynową i tyle. Wiele kobiet zawiera od razu umowę o prace w ciąży i zus nie może podważyc tego zatrudnienia, bo nie mozna dyskryminowac kobiet w ciąży

Autorka: Bardzo dziękuję za odpowiedź :)