Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Grześ76

Zdrada żony

Polecane posty

Witam. Jestem tu nowy, a mam poważny problem. Moja zona przez 3 lata utrzymywała stosunki z innym facetem. Ja w ogniu walki z codziennością nie zauważyłem tego. W pewnym momencie stwierdziłem że muszę przejrzeć co ona robi w komputerze. a jako że z wyksztalcenia jestem informatykiem to był banał. Po około 3 tygodniach wiedziałem już prawie wszystko. Mamy prawie 17 lat stażu małżeńskiego. Jak dalej można ufać takiej osobie ? Dwójka dzieci, długi ; normalna rodzina : K.. jak żyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdradzeni.info - polecam. Mając dowody rozważ, czy jesteś w stanie wybaczyć, o ile oczywiście k***wna okaże żal za grzechy. Jeżeli nie okaże lub nie jesteś w stanie wybaczyć - pożegnaj się czule przy pomocy sądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona27
Stosunki cielesne czy wirtualne???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zyc? Terapia malzenska. Albo przepracujecie problem, albo dogadacie w sprawie kulturalnego rozejscia sie. Swoja droga Twoja zona wie o Twoim odkryciu? Malo madre, majac meza informatyka trzymac dowody zbrodni w kompie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie była przekonana do moich zdolności informatycznych. Zawsze myślała że to ściema i ciepła posadka. gośćona27: jak jak najbardziej cielesne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciezka sprawa. Sam sie zadreczysz. Powinienes z nia pogadac o tym co znalazles.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona27
Ja bym nie wybaczyła, sory ale jeśli nawet czuła się zaniedbana przez ciebie to mimo wszystko powinna najpierw z tobą o tym pogadać. Wątpię ze nie zacząłbyś poświęcać jej więcej uwagi. Ja bym otwarcie pokazała co znalazłeś itd a jej reakcja powie ci wszystko. Powodzenia i odwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to zobaczymy. Dzisiaj pokażę co mam. Okaże się co ona na to ... wziąłem tabletki na uspokojenie, zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli mam być szczera to dla mnie zdrada = koniec małżeństwa. Nie umiałabym takiej osobie już zaufać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona27
Staraj sie panować nad nerwami i emocjami, bo ona użyje tego jako argument przeciwko tobie. Jak będziesz miał siłę po tym wszystkim to ja jestem ciekawa jej reakcji. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prawdzie to sam nie wiem co będzie, jak zareaguję , jakie złe odgłosy z siebie wydam. Może będę wył, może klął - diabli wiedzą. Kuxwa tyle lat ?? Sam jestem na siebie zły że wcześniej nic nie zobaczyłem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polak madry po szkodzie. Tyle lat relacje z innym- to sporo. To juz nie podchodzi pod zdrade czysto cielesna, ale emocjonalna. Nie mowie, ze go kocha, ale przez tyle czasu na pewno nawiazali jakas nic emocjonalna. Bardzo Ci wspolczuje. Sama bylam w pierwszym zwiazku regularnie zdradzana i po roku od meczarni i dawania nam szansy rozpadlo sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mozna zrobic taka krzywde komus tylko dla chuci. Ludzie to jednak zwierzeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie sie dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NUDZILA SIE ; i co wezniesz nowa q***e ta juz stara sprawdzona, wsztyzstkie s atakie same,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednak się nie dowiemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sytuacja stara jak świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i przyznała się oczywiście. Powód : nuda i brak wspólnoty z mojej strony. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona27
Tak bez emocji o tym piszesz że wydaje się to malo prawdopodobne. Twoje życie, ty decyduj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wypier/dol z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałem podobna sytuacje ale nie wiem czy były cielesne. Moja zaprzeczała a nie miałem na to dowodów. Niestety mam przeczucie że jednak miała. dwa lata dochodziłem do tego że wszystko sie ułożyło. Pierwsze pół roku sie wyprowadziłem. Zacząlem uprawiać sport, duzo trenowałem . Niestety teskniłem za dziećmi. Złożyłem pozew ale sąd nie rozpoczął żadnych działań . Później zacząłem jakoś się dogadywać ale było ciężko. Uważałem, że jeśli to zrobię to stracę szacunek do siebie. Jakoś poszło , dzisiaj stanowimy znów rodzinę ale kontroluję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jej się nudzilo, to mogła wibrator kupić... Kurde, ale ludzie są powaleni... Miss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam pod kontrolą jej telefon, mail, komp na podglądzie, nawigację w samochodzie z podglądem. Monitoruje ją i wiem, że obecnie nie ma problemu. Uzgodniłem ( na piśmie) że pierwszy wyskok i wypierd,.. zostawi mi dzieci i idzie goła jak stoi. Ale do tego nie dojdziesz wcześniej niż opadną emocje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona27
A co innego mogła zresztą powiedzieć? Masakra jak dla mnie. Ja bym w życiu nie wybaczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona27
O rany, niezły jesteś ale dla mnie to nie jest normalne. "znam kazdy twój ruch, jesli zdradzisz to wypier...", a seks uprawiacie??? Do gość 23.33

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi..nikt nie zasługuje na takie traktowanie. Nikomu dziś nie można ufać. Ludzie mają w d*pie miłość, ważne jest tylko, żeby ciało było zaspokojone :( Czasami odechciewa mi się szukać drugiej połówki, wiedząc do jakich świństw ludzie są zdolni. Mam nadzieję, że poukładasz jakoś swoje życie do kupy... I jeszcze jedno - nie daj sobie wmówić, że to Twoja wina. Jeśli czułą się samotna i niezrozumiana mogła zaproponować np. terapię. Jak można rzucić taki tekst w twarz zdradzonemu małżonkowi - przez Ciebie musiałam się pi*przyć na boku :O Świat się kończy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez takie kobiety, inne mają później przesrane. Współczuję Ci Grzesiu Miss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×