Wiedza a odpowiedzialność

Ja uważam ,że brak wiedzy wpływa na ludzką odpowiedzialność. To przede wszystkim. Na brak odpowiedzialności ma też wpływ kultura i wychowanie wyniesione z domu rodzinnego. W tym uczciwość.Jak czytam nie które tematy tego forum , to już nie tylko ręce ale i szczęka mi opada.Nie jestem ministrem edukacji i nie jestem ministrem szkolnictwa wyższego. Mnie cały czas zastanawia ....kto tych ludzi wychowywał? Sami tworzą sobie problemy i jeszcze mają postawę roszczeniową.

No i ci sie pogorszyło. A miałeś jeść proszki!

Człowiek odpowiedzialny łoży na swoje potomstwo. I pomaga mu się usamodzielnić, kiedy jest już dorosłe. I wspiera moralnie, psychicznie i finansowo, kiedy jest już samodzielne.... A jak to jest z tym u ciebie zniecierpek? Pewnie powiesz że nie nie masz w tym zakresie wiedzy, to i odpowiedzialność masz zmniejszoną. "Nie jestem ministrem edukacji i nie jestem ministrem szkolnictwa wyższego." To już jest, qźwa, skandal :D "Mnie cały czas zastanawia ....kto tych ludzi wychowywał?" A mnie zastanawia...., No dobra - już nic :)

zniecierpek uciekłz psychiatryka i znowu dorwał się do kompa

dawno się tak nie uśmiałam :d

Zniecierpliwiony, ale o co Ci chodzi? Tak konkretnie?

Krytyka jest potrzebna . Powinna być jednak choć trochę uzasadniona i uprawdopodobniona. Inaczej jest bezsensowna i jałowa. Lepiej jest wyjść na spacer, to zdrowiej.

tak że wszystkie kwoki, które tu siedzicie, lepiej sobie pospacerujcie, niż stwarzajcie sobie problemy. W tej chwili kończę kursy i jeżeli wszystko pójdzie dobrze, to mogę zostać ministrem szkolnictwa wyższego. Wówczas porzucą to forum, ale pamiętajcie, że krytyka jest potrzebna !

To nie jest mój wpis. Wcześniej pisałem o kulturze i odpowiedzialności.

Zostało ci zadane pytanie. Nie dość że nie odpowiedziałeś, to wysłałeś mnie na spacer. I ty chcesz rozmawiać o kulturze??