Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

znowu zepsulam mieso...

Polecane posty

Gość gość

No masakra, mam ponad 30 lat, od 7 lat z mężem mieszkam a nawet pieczeni nie potrafię zrobić! W sumie myślałam że w miarę dobrze gotuję, ale już drugi raz pod rząd zepsulam kg wołowego. Poprzednim razem było jakieś zylaste, to zwalilam na mięso, że niby teściowa mi badziew dała, teraz nie mam na kogo zwalić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż wziął "chwilówkę" byśmy w weekend majowy mięsa pojedli a ja zmarnowałam. znów będę musiała pójść za karę sprzątać u Maciaków willę by chwilówkę splacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co z nim zrobiłaś i jaka to była część wołowiny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, że nawet nie wiem? Pisało " wołowe pieczone" wczoraj zmieszalam przyprawy z oliwą, dziś do pieca. Nawet sondę wsadzilam, co by odpowiednią temperaturę miało. Piec się wyłączył, rozkrajam- twarde jak zelowka. Pocielam e plastry i tak teraz dochodzi sobie, ale czy dobrze robię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ty jedna nie masz drygu do pieczenia mięs :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeźeli nie potrafisz to nie piec wołowiny. Co prawda też nie jestem najlepszą kucharką ale ja bym to mięso przed włożeniem do pieca z każdej strony podsmażyła na patelni .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnim razem tak zrobiłam, bo widział u teściowej i wyszło twarde. Myślałam że może przez to. Kurde no wstyd wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może trzeba było to mięso często polewać sosem podczas pieczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodaje się łyżkę stołową spirytusu i jest miękkie wtedy :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznaję, ze nie umiem piec pieczeni wolowej. Z wolowiny robię bitki lub gulasz. Pieczony, to dla mnie schab, karkówka, szynka, oczywiscie wieprzowina, no i kurczak. Przykro mi, jestes wielka, ze podjęłas się tak trudnego ( dla mnie) zadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wolno miesa polegać zimna woda bo twardnieje podczas pieczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co sie bierzesz za cos co nie umiesz zrobic?? z miesa wolowego mozna wiele rzeczy zrobic wlasnie jak ktos wyzej pisal BITKI, GULASZ to nie jest jakies mega skomplikowane a tak stracilas mieso. Eksperymentowac to sobie mozna na czym innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o pierdzielona wzieli chwilówke zeby sobie miesa pojesc w weekend majowy. POST ROKU normalnie hahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:18 wcale nie smieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mentalna blondyno nade mną, to o chwilówce to na pewno podszyw był, nie podniecaj się tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnieca mnie cos innego a nie takie żenujące prowokacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćon
Włoż do zaróodpornego naczynia wlej ten cały sos dolej jeszcze szklankę wrzatku przykryj i na pół godziny do piekarnika na 200 stopni bez termoobiegu będzie się rozpływać w ustach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam robić bitki,ale mi się tluczek rozwalił i tak sobie pomyślałam że pieczeń zrobię. W końcu kiedyś muszę się nauczyć. Nie ja pierwsza i ostatnia. Tylko nie mogę wyjść z podziwu jak można tak mięso s*******ic dwa razy pod rząd. Podlewalam oczywiście. Tak ma marginesie do d**y ta sonda. Kolejny bajer który tylko podnosi cenę piekarnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A poniewaz noz tez mi sie popsul , dalam psy do pogryzienia , zrobie teraz z tego gulasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak wysra to zrób mielone i nic się nie zmarnuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak bylo ze starego zwierzecia to nic jemu nie pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po dwóch godzinach w piecu wyszło zjadlowe. Zajadliwe ale bez szału... Do trzech razy sztuka. I tak spróbuję jeszcze i jeszcze.....haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo mieso które sprzedają nie jest lezakowane. Mieso żeby było kruche musi lezakowac. Dlatego kupuję steki z biedronki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×