Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż chce być na porodówce a ja nie chce!

Polecane posty

Gość gość

Kiedyś była zdrada, ale wybaczyłam i żyjemy dobrze juz ponad 8 lat, mąż jest dużo starszy ode mnie, i mówi że MUSI być przy porodzie własnego dziecka które razem stworzyliśmy, mówi że jeśli się nie zgodzę to i tak wejdzie itp kocham go ale nie chce aby się obrzydził badz coś ale on w uparte idzie że chce, tłumacze mu ale mu nie przegada. chciałabym aby był bo zawsze o tym marzyłam ale wiem ze jest ryzyko i z tej racji nie chcę męża podczas porodu. pojść na ugodę ? czy jak ? tak ustale że tam nie zaglądać ale znam mojego męza i wiem ze bedzie patrzył itp bo w wodzie goracej kąpany i nie usiedzi ani nie ustoi w miejscu, lubi być w centrum. i co ja mam robić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak dużo starszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
starszy 8 lat... kocham go ale boję się że to zle wpłynie na nasz związek i że się obrzydzi badz coś..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, najwidoczniej nie jest w porządku, skoro w zbliżającym z natury wydarzeniu widzisz zagrożenie. Nie ufasz mu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie dużo starszy. A ma lat? Uważam że faceta przy porodzie nie powinno być. Od wiek wieków poród to intymna chwila dla kobiet, tylko'i wyłącznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
była zdrada trochę straciłam do niego zaufanie,ale wybaczyłam jesteśmy naprawdę bardzo szczęśliwi na wieść o dziecku skakał z radości i bardzo chciał mieć, ogólnie bardzo duże wsparcie, tylko po prostu znam go i to bardzo dobrze, nie lubi widoku gdy coś mnie boli lub gdy cierpię np. mdłości przejmował się że to przez niego i cały dzień chodził struty,wiem jakby było przy porodzie... nie chcę go stracić, chciałabym aby był ale mam obawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 26 on 34 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mu o swoich obawach i umówcie się, że będzie z Tobą w pierwszej fazie porodu. Jak zaczną się skurcze parte to zdecydujesz czy ma wyjść czy zostać. Tylko musicie to ustalić wcześniej, a nie kłócić się podczas porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On na pokaz chce być żeby wszyscy widzieli jaki to dobry tatuś potem już nie będzie sie wami interesował i nawet ci ni w niczym nie będzie pomagał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty rodzisz - ty decydujesz i twój komfort jest ważniejszy niż to że "on chce". Normalny facet o tym wie. Zapytaj czy w trudnej sytuacji chce ci dokładać stresów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem się zdarza, że mężczyzna który uczestniczył w porodzie, po tym unika współżycia z kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz problem wiesz? Wywalasz go za drzwi, jak wejdziesz w 3 fazę i po problemie. Powiesz mu po prostu, że ci przeszkadza i tyle. Jak dziecko zrobił, to niech widzi, że poród to nie jest takie hop siup, a może opierdzieli położne jak będą wredne:), to też nie będziesz zakładać tematów jaki to poród był upokarzający i odzierający z godności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pojechalam do szpitala gdy tylko sie zaczelo, na oddziale uslyszal ze jeszcze daleko, obiecalam ze zadzwonie gdy juz,bedzie sie dzialo. Zadzwonilam ze ma corke ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I pewnie mają teraz was w d****h te wasze faceciki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze mozna pojsc na komprowmis , pozwol mu byc z toba na porodowce a w koncowej fazie niech ustapi miejsca personalowi i grzecznie poczeka za drzwiami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlezie tam i będzie tylko przeszkadzał a i tak cię potem oleje i pójdzie na piwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozazdroscic żony tkiej jak ty. Daj mu niech wejdzie to go nie obrzydzi a nawet jak tak to po jakims czasie będzie dobrze. 3mam kciuki. Córka czy syn??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
synek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×