Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość antygóralka

dla czego(nie)lubicie chodzić po górach?

Polecane posty

Gość antygóralka

Mogę pojechać w góry , wejść na jedną dwie górki ( niezbyt wysokie) i tyle.Owszem widoki pięknie, ale nie rozumiem tego zdobywania szczytów. Wejde na jeden-ok.Drugi- no dobra.Trzeci i czwarty - to już przezcież było.:(Znowu mam wchodzić( i bardzo-bardzo męczyć się- zdarzyło mi się w górach zasłabnąć, ogólnie nie najlepiej sie czuję w górach, nie wiem może to przez ciśnienie?)na jakąs górę, że by co, znowu podziwiać widok? Mówią, że ruch relaksuje- tak, wędrówki po w miare płaskim terenie , pływanie, jazda na rowerze, rolkach itd to jest relaksujące. Ale wchodzenie na góre to męczarnia , nie wiem jak można ciągle miec niedosyt, nie rozumiem tego;( Miłośnicy gór- wytłumaczcie , co jest pociągającego w wycieczkach górskich?To zmęczenie ?:( , może widoki? Ps o wiele bardziej lubie wode, jeziora, morze , rzeki. W sumie jak wyjeżdzam za miasto i jest jakaś większa kałuża to już jestem zadowolona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jestem typowym sledziem i najlepiej czuje sie nad woda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lubię chodzić po górach ze względu na widoki, przyjemne zmęczenie po marszu i najczęściej rześkie powietrze. Nie chodzi mi o zdobywanie kilku szczytów w parę dni, bo jadę w góry żeby odpocząć, zrelaksować się. Zazwyczaj plan wycieczki obejmuje wyjście na szczyt, zrobienie na górze pikniku i zejście na dół (czasem zjazd jeśli góra jest wysoka, a my zmęczeni :p ). To ma być przede wszystkim przyjemność :) W przeciwieństwie do autorki nie lubię wylegiwania się nad wodą, dla mnie leżenie na słońcu to męczarnia :/ poza tym woda mnie przeraża, jako dziecko się topiłam i do tej pory mam uraz :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zwykle uwielbiałam chodzic po górach, jezdze nadal co roku, ale zauwazylam, ze ostatnio tez mnie to zaczeło meczyc. Prowadze bardzo siedzacy tryb zycia, i dobiegam 40, więc kondycja nie taka. moze u ciebie z ta kondycja tez nie jest weseoło, albo masz słaba wydolnosc ze cie to meczy za bardzo. Ja w tym zwykle widziałam przygodę, nie chodziło tylko o zdobycie szczytu, choc to nieco tez, sama droga na góre jest ładna czesto tak samo jak na górze, powietrze, zmęczenie przyjemne po wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja podobnie jak autorka wolę moczyć nogi w wodzie(najlepiej słonej) niż je zdzierać po górach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jesteś leniem śmierdzącym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja chodzę po górach bo mój chłopak to lubi nie mam wyboru jak chce z nim być :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze względu na problemy z kolanami już nie mogę tak chodzić po górach, jak kiedyś a co jest w tym przyjemnego? widoki, rześkie powietrze, satysfakcja z tego, że doszłam, fajni ludzie i specyficzna atmosfera w schroniskach (nie mówię tu o szczycie sezonu w Moku oczywiście)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

samo klimatyczne powinno kosztować 100zł od turysty który przyjeżdża tam, często śmieci co jest obrzydliwe przywozi spaliny, ja kocham za to że są i za to że jest tam czym oddychać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×