czy ktos z was ma lub zna osoby co wstydza sie jak maja w domu np starodawne meb

czy ktos z was ma lub zna osoby co wstydza sie jak maja w domu np starodawne meb

np starodawne meble, brzydkie sciany itp, ja mam 25 lat i mieszkam z rodzicami i dziadkami w duzym domu, ale wszystko jest robione po starodawnemu, brak kasy na remonty, wstydze sie zaprosic znajomych lub jakiegos faceta. Czy ludzie bardzo zwracaja uwage na to jak ktos ma w domu powiedzcie?

Yhy:p masakra te mebloscianki z prl,jak masz takie w pokoju mozna fajnie przerobic.sciagnac gornene ,ulozyc te dolne jedna na druga,albo przerobic na wiszace szafeczki, polalowac albo nakleic okleine .. ja mam taka stara szafe w mieszkaniu,zrobilamnowe klamki, nakleilam okleine i cudenko wyszlo..

Mi sie podobają takie meble z prl.. zależy jak pokój jest urządzony, i jak duży jest.. czasem może to fajnie wyglądać... a podstawa żeby nie bylo syfu jak ktoś przychodzi

meble na wysoki polysk, paskudne..fee..zreszta ja w ogole nie lubie mebli, w pokoju mam dwie waskie szafy,tak ustawinone ze nie rzucaja sie w oczy, stol, lozko, szafke pod tv i biurko na dwa kompy..corka ma biurko, lozko z dwiema duzymi dzufladami, dwie szafki do pasa,jedna na zwierzaki, druga na tv. W przedpokoju duza szafa mieszczaca wszystko,rzadnych okropnych mebloscianek...

Każdy lubi co innego. Ja osobiście wolę PRL-owskie meblościanki od tych "nowoczesnych" mebli z IKEI. Meblościanki są bardzo praktyczne, pojemne, można poszczególne elementy rozstawiać w różnych układach i dopasować do każdej ściany/pokoju. Zresztą meblościanki to nic charakterystycznego dla PRL-u - obecnie też się je produkuje i kupuje, tylko inaczej się nazywają, żeby ludzie myśleli, że to coś innego i mogli się dowartościować, jacy to są nowocześni.

Zbiera siena nich tona kurzu i trzeba jakims szajsem zapchac polki otwarte czy przeszklone.. Sloniki z porcelany i krysztaly to jednoznacznie pozostalosc po Prl,ksiazek na polke nie ma sensu kupowac ,bo wszystko w necie, a powiesci by staly i sie kurzyly, bezsensu.. mebloscianki zawsze nazywaja sie meblosciankami , te niwe tez nie ladne

up

Ja mam meble z PRLu ale w zyciu by mi nawet do glowy nie przeyszlo sie wstydzic. Mam boazerie, dywany, firanki i zaslony. Wszystko co dzis jest przez takich jak Wy obsmiewane i opluwane :D Ale ja sie znam na ludziach i moi znajomi sa moimi znajomymi nie dlatego, ze w jakikolwiek sposob krytykuja moj gust :D