Tęsknie za czasem gdy byłam nastolatką

Z góry zaznaczam że nie chodzi stricte o temat bycia matką, gdyż wychodzenie z tamtego okresu zaczął sie wiele lat wcześniej i też potem nie było już tego czegoś. Po prostu tęsknię za magią lat nastoletnich, za czasem gdy byłam jeszcze taka "świeża" psychicznie i fizycznie, gdy kochałam sie w koledze mojego brata, który w gruncie rzeczy to był głupolem. No ale to akurat nie o to chodzi, po prostu tęsknię za tym czasem gdy do wszystkiego dorabiało się jakąś głębie, gdy sie oklejało ściany plakatami i słuchało muzyki, gdy robiłam pierwsze makijaże, zakładałam pierwsze buty na obcasie, gdy cieszyło mnie kupowania kosmetyków, gdy chodziłam z koleżankami "na łowy", jakkolwiek to nie brzmi, tęsknie za czasem gdy ktoś mi powiedział że komuś sie szczególnie podobam. Tęsknie za czasem gdy się robiło wszystko pierwszy raz po prostu i towarzyszyły temu emocje, człowiek żył w złudnym przekonaniu że to wszystko co nas spotyka to zaledwie przedsmak, że wszystko co najlepsze to dopiero przed nami. Okazało się to iluzoryczne. Sama nie wiem kiedy to minęło. Ale potem nic się ciekawego już w życiu nie działo i nie towarzyszyły potem już niczemu żadne wielkie emocje. Nic już nie było też takie piękne. Wszyscy i wszystko naokoło jakoś zszarzało, straciło blask.

ych....to se ne wrati...

Doskonale Cie rozumiem... teraz mam wrazenie jakby wszystkie emocje ze mnie ulecialy, wszystko jest takie przyziemne...

Bedac we wloszech, na wakacjach, w jakies przypadkowym miejscu na scianie zauwazylam napis....when was the last time when you did something for the first time.....urzeklo mnie. Zamurowalo na chwile. To chyba o to chodzi ....no wlasnie autorko... Kiedy byl ten ostatni raz....kiedy robilas cos pierwszy raz.?? Odpowiedz sobie. W mlodosci i nie tylko...ogolnie w szukaniu radosci zycia chodzi o to zeby zachowac swiezosc, szukac nowych wyzwan, nawet tych malych codziennych radosci. Poszukaj ńowych rzeczy do zrobienia a wroci radosc zycia. Pojdz pobiegac. Zavznij trenowac. Powoli, stopniowo. Lub zbieraj polne kwiaty i ukladaj co sobote oiekny bukiet do domu. Albo cokolwiek nowego. Znowu zrob cos po raz pierwszy w zyciu. Nastoletnie lata nie wroca, ale To nie znaczy ze teraz masz byc nieszczsliwa. Mozesz byc znowu swiezo mlodziecza to zalezy od ciebie. Zawalcz o tem stan umyslu. Powodzenia.

ja niedawno zostałam mamą i mnie taka nostalgia ogarnęła, że tęsknie za byciem nastolatką, dzieckiem, za domem rodzinnym, za rodzicami, wspólnymi obiadami, nawet się kiedyś popłakalam, ech... hormony

Mam to samo :( z tym że u mnie ten czas trwał jakoś do 24-25 rz. Obecnie mam 28 lat i wiem że to już nie wróci Młoda osoba/ nastolatek patrzy na swiat tak swieżo, beztrosko i idelistycznie. Wszystko wzrusza, przejmuje, ma się głębokie wnętrze, odczuwa całą paletę uczuć. Teraz nic i nikt nie wywołuje takich uczuć, wszystko obojętnieje i powszednieje, życie zmienia się w bezuczuciowe wypelnianie obowiązków czy innych czynności. Beznadzijenie jest to życie wymyślone, wszystko co najlepsze na początku a potem to juz właciwie nie ma po co żyć.