Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy odchodząc z pracy powinnam zrobić pożegnanie?

Polecane posty

Gość gość

pracuję do końca czerwca, pracodawca nie przedłużył mi umowy. Razem ze mną pracuje dziewczyna, której zaproponowano przedłużenie pracy na 2 lata jednak nie przyjęła tej oferty. Zastanawiam się czy powinnyśmy na koniec pracy zrobić jakieś pożegnanie, postawić ciasto itd? Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak długo pracowałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracowałam rok czasu. Nie wiem, zastanawiam się, bo wiem , że są \"takie zwyczaje", ale ja raczej nie mam co świętować. Koleżanka też nie wie co zrobić, bo ona w sumi odrzuciła ofertę,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czego świętować, przepraszam za błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pożegnanie się robi wówczas, kiedy sami podejmujemy decyzję o odejsciu z pracy, po dłuższym czasie w niej spędzonym...w twojej sytuacji nie zawracałabym sobie głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka też pracuje rok, zaproponowali jej przedłużenie ona odrzuciła, i zaproponowała mi wspólne kupno ciasta, nie wiem wydaje mi się, że obydwie nie powinnyśmy nic stawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dobrze Ci się pracowało z tymi ludźmi? to jest podstawowe pytanie, czy chcesz im coś kupować, czy są tego warci, czy byli fajnymi współpracownikami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pożegananie powinnaś zrobić tylko i wyłącznie jeśli to Ty sama odeszłaś z pracy, a jesli to oni z Ciebie zrezygnowali to oni Ciebie powinni żegnać. Nie bądź frajerką i jeszcze nie wydawaj pieniędzy zwłaszcza ,że będą Ci potrzebne jak będziesz bez pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obydwie powiedzcie zegnajcie i tyle wystarczy. Imprezy ciasto itd robią osoby odchodzące na emeryture i bardzo zżyci z tymi ludźmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie robiła bym pożegnania na Twoim miejscu, ale zależy. Jeśli bardzo zżyłaś się z ludźmi, którzy tam pozostają, to możesz odejść i miło pożegnać się z nimi. A jeżeli relacje wasze były takie sobie i nie pracowałaś długo, umowy Ci nie przedłużyli, to będziesz się jeszcze wykosztowywać na pożegnania? U nas robią to osoby, które długo pracowały, odchodzą na emeryturę i tyle. A my się wtedy składamy na jakiś prezent ale w Twoim przypadku, myśłę, że nie powinnaś zawracać sobie głowy takim pożegnaniem. Odchodzisz i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
świat jest mały z tymi ludźmi możesz się jeszcze zetknąć w życiu, dorzuć się do tego ciasta, pożegnaj i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawiałam się, bo koleżanka zaproponowała mi wspólne złożenie się na ciasto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem sama już. U nas nawet jak komuś przedłużali umowę na 3msc, pół roku to osoby te stawiały ciasto. Dla mnie osobiście to dziwny zwyczaj, ale nie chcę wyjść na "skąpą".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no co to z tym no na serozne no w********ic chyba latwo te sprawe o a jakze kazdy facet penisem pomacha 333 www.youtube.com/watch?v=3i8oZDgvlkI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może jeszcze ktoś się wypowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
nie wydawaj pieniędzy. Nie chcą cię to nie chcą.' Jak będziesz bez pracy to nikt z tych ludzi ci dobrym słowem nie pomoze a spotkany na ulicy bedzei robil wywiad z ciekawosci co u ciebie. Bo to fajnie moc poplotkowac o bylej kolezance. A tak kolezanka niech zdycha z glodu nawet, bo wazne, ze to my mamy prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli ta koleżanka chce kupić to ciasto , to ja bym się złożyła razem z nią bo było by mi głupio przy pożegnaniu jak to ciasto postawi i wszyscy będą jeść , chyba ze jak się nie dołożysz to ona też nie kupi ,to wtedy ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zalezy jaka atmosfera byla pracy. jak czulas sie tam zle i masz jakis uraz ze cie zwolnili to nie musisz. mozesz tez sie z kolezanka zlozyc na jakies ciasto i wino (tak w biurach tez pija i nie tylko wino)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli macie taki zwyczaj, że osobie, która odchodzi kupujecie upominek na pożegnanie (u mojej mamy tak robią) i spodziewacie się z koleżanką, że coś dostaniecie, to wypada to ciastko zorganizować. Jeśli nie, ale byliście zżyci, to też byłoby miło. Jak byliście bardziej obcy, to nie ma potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swoją drogą dziwią mnie opinie, żeby nie kupować, bo Cię zwolnili. No przecież ciastko jest dla współpracowników, a nie szefostwa, a zwolniło szefostwo a nie współpracownicy, czyż nie? Także moim zdaniem nie ma co patrzeć dlaczego umowa została rozwiązana, tylko na to jakie zwyczaje panują w tej firmie, jak robili wcześniej i czy się lubiliście na tyle, że chciałabyś zrobić jakiś miły gest. No i jak wcześniej wspomniałam, czy spodziewasz się, że też coś dostaniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pracuje w 40 osobowej grupie ludzi, jestem tam 3 rok, zzylam sie z nimi i wiekszosc mnie raczej lubi, mam zamiar odejsc pod koniec roku i z pewnoscia jakies ciasto przyniose. w tych 3 latach, od kiedy tam jestem, przychodzily i odchodzily rozne osoby, jedne byly tylko rok i odchodzily 'po cichu' jedna zzyta jak ja postawila ciasto mysmy sie na nia tez skladali. sadze, ze w twoim przypadku jezeli tobie nie przedluzyli umowy, jezeli rok tylko pracowalas i jezeli nie czujesz sie jakos z nimi zwiazana to nie powinnas czuc sie winna im cokolwiek. mozesz jezeli bardzo chcesz sie dolozyc do tej kolezanki ale moim zdaniem nie musisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli to ktos cię zwalnia, nie robisz pożegnania, jak się sama zwalniasz, to można ciasto kupić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy od firmy i współpracowników. Ja pracowałam jakiś czas w kilkunastoosobowym biurze, w którym na urodziny przynosiło się ciasto albo jakieś cukierki, podobnie było w sytuacji odejścia z pracy (ale w tym czasie wszyscy, którzy odchodzili szli wyżej lub do lepszej pracy). Potem zmieniłam pracę i trafiłam do ośmioosobowego zespołu i gdy przypadły moje urodziny to przyniosłam ciasto, postawiłam w kuchni z karteczką, że z okazji urodzin zapraszam do spróbowania życzę wszystkim smacznego :) Parę tygodni później dowiedziałam się, że zaczęłam nowy zwyczaj w zespole, bo wcześniej nikt nie obchodził urodzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucynka

Moja szefowa mnie maltretowała w pracy. Miała w własnym biurze przy wejściu dużą fontannę z obiegiem zamkniętym. Kiedy nikogo nie było najszczałam tam. Teraz mam uciechę z każdego dnia kiedy ta wchodzi do biura i zrasza się wilgotnym powietrzem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×