Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

niby bajka a jednak...

Polecane posty

Gość gość

Witajcie, jestem z partnerem 3lata, od 5 miesięcy jesteśmy narzeczeństwem. Wszystko jest cudownie, rozumiemy się jak bratnie dusze, mamy podobne pasje, upodobania, gusta. Miedzy nami jest różnica wieku, ja mam 21lat, On 31. On pracuje, ja studiuje i obecnie zajmuje się naszym malym labladorem- mieszkamy razem od 4miesiecy. Związek jak z najlepszego filmu romantycznego. ALE.... On jest bardzo nerwowy, wybuchowy. Jak tylko cos pójdzie nie po jego myśli od razu strzela focha i milczy albo krzyczy, przeklina, wyzywa mnie i każe mi wypierdlac. Potem oczywiście bardzo żałuje, przeprasza, mówi ze nie miał tego na myśli. I znowu jest cudownie. Czasami mam ochote się spakowac i uciec, ale potem wstydze się jak mogłam tak myśleć. Jak próbuje z nim porozmawiać to ZAWSZE potrafi wszystko obrocic przeciwko mnie. Przeciez to ja powiedzialam cos co mu się nie spodobało, albo nie domyslilam się o co mu chodzi ... Co mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak dla mnie to wcale nie jest bajka,on cie nie szanuje :O jak w ogole śmie Cię wyzywać? jesli mu wybaczasz to niestety zrobi to znowu...bo widzi,ze na to pozwalasz a ma dużo destrukcji w sobie ja bym nie chciala być z kimś takim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież to on sie powinien wstydzić a nie Ty wyzywa cie a ty potem sie do niego pewnie przymilasz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale bajka :D pewnie jest ci cudownie jak cie wyzywa ,obraza i kaze wy..rdalac :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no...rzeczywiscie romantyczny film :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego zamieszkałaś z nim bez ślubu? Wiesz, że wcześniej czy później facet takiej kobiety nie będzie szanował? bo sama siebie nie szanuje niestety dając mu wszystko co normalnie daje ŻONA na kartę rowerową. Myślisz, że on by Ci się teraz oświadczył? Małe szanse. Od jak dawna Cię wyzywa? v Wyjścia są takie: 1) postawisz twarde zasady i będziesz KONSEKWENTNIE się ich trzymać - powiedz, że jeśli znów Cię wyzwie, to się wyprowadzasz (ale musisz tego dotrzymać). 2) Albo od razu się wyprowadź i zobacz jak zareaguje, czy zacznie się bardziej starać. Zobaczy że się szanujesz i masz swoją godność, bo nie będziesz mu pozwalać na nieszanowanie Ciebie. 3) Terapia dla par - żaden wstyd, choć faceci często tak nie myślą. Ale jeśli mu zależy, to zgodzi się (mój wybuchowy nerwus się zgodził -ale mnie nie wyzywa -moralność mu nie pozwala).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WAŻNE PYTANIA: 4) Jak traktują się jego rodzice? Czy szanują się? 5) Jaka jest jego mama i jaki jest jego tato? Może powiela jakiś schemat z domu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do autorki: typowa patologia społeczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mm jutro mature

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile jeszcze założysz wątków o tym twoim szmacianym konkubencie autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bez powodu mówią ze miłość jest ślepa. Jak teraz tak Cię traktuję to pomyśl co może być później. Wybór należy do Ciebie. Twoje życie nam nic do tego. Ale kobiety jak i faceci, by zrozumieć muszą doświadczy to na własnej skórze. Co z tego, ze wyrazimy swoje zdanie jak i tak nie przyjmiesz tego do swojej świadomości i będziesz miała dalej wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×