Acnatac mój koszmar

Cześć, leczę się już 3 lata. Wcześniej miałam takie specyfiki jak Clindacne, Differin, Epiduo,Normaclin, Davercin, Zineryt, Tetralysal- z czego tetralysal mi pomógł najbardziej, ale niestety, miałam nawrót, co siadło mi dość mocno na psychice. Dermatolog powiedziała, że mam skóre uporczywą na leczenie i chciała przepisać mi Izotek. Dała mi miesiąc czasu na podjęcie decyzji. Po dokładnych obliczeniach, stwierdziłam, że po pierwsze to mnie nie stać, a po drugie miałam ogromne obawy. Z ogromnym bólem- zrezygnowałam. Dermatolog przepisała mi Acnatac, którego stosuje na przemian z Normaclinem. Jest strasznie. fakt, czytałam o początkowym wysypie, ale biorę to już miesiąc, a moja skóra jest cała od ropnych zmian, CIĄGLE mam coś nowego na twarzy. , wygląda 10 razy gorzej, niż na początku. Zaproponujcie mi jakiś inny lek, o który mogę poprosić moją lekarkę. Co Was 'uratowało"? powoli popadam w depresje. Odstawić Acnatac? Jakie wasze wrażenia z tą maścią?

witam cie nie wim czy tu jeszcze zagladasz, ja stosowalam acnatac ale bez zadengo innego leku, bardzo mi pomogl chodz pierwsze 3 miesiace wygladalam katastrofalnie , nawet tata ktory nie interesuje sie moim wygladem zwrocil uwage jak bardzo zla mam cere, skora luszczyla sie i piekla, wszystk izasporniki wyszly na wierzch w postaci wyprysków, dostawałam opryszczki na nowej skorze, to bylo straszne, niemniej po 3 mieisacach i ok 10 zluszczeniach skory wszystko sie poprawilo, nie wiem ile to u ciebie trwa, ja meczylam sie z tradzikiem potem przebarwieniami oraz zaskornikami doslownie na calych policzkach przy ustach brodzie czole no wszedzie wiec doradzam ci kontynuowanie korzystania z retinoidow typu acnatac