Ogromny problem z paznokciami

Dziewczyny bardzo proszę o pomoc. Mam niemiłosiernie rozdwajające się paznokcie- najgorzej mam z dwoma ( wskazujący i środkowy palec prawej ręki)- zawsze się rozdwajają. To trwa już bardzo długo. Miałam dwa miesiące temu badanie krwi- wszystko w normie, żelazo też. Wszystkie badania na tarczycę i usg tarczycy i nadnerczy- wszystko w normie. Od półtora roku zażywam- Oeparol Femina, wybrałam 7 opakowań tabletek drożdżowych, pije z przerwami od roku (ok 2 tyg) pokrzywę, bratka i siemię lniane. Zażywam też Doppelherz Aktiv Na włosy + Biotyna ( kończę 4 opakowanie). Endokrynolog powiedział że powinnam cynk brać i tyle. Biorę od 3,5 miesiąca i NIC. Stosuję odżywkę Debby i jedną z Inglota. Bardzo proszę może któraś miała podobny problem i coś udało się zaradzić? Dodam że po myciu smaruje ręce kremem, większę prace myjące w rękawiczkach. Nie piorę ręcznie.

spróbuj manicure japońskiego - mi bardzo pomógł. Możesz pójść raz czy dwa do manicurzystki i zobaczysz, czy jest lepiej, a później kupić sobie zestaw do domowego polerowania paznokci

zestaw który mam nazywa się P-shine

Bardzo dziękuję. Ile razy byłaś na takim manicure i po który razie pomógł?

w sumie już po pierwszym razie widać było poprawę. Ale to jednak droga impreza jest, więc warto zainwestować w ten zestaw i samej polerować . Oczywiście nadal zdarza mi się, że paznokieć się złamie, bo pewnie taka ich natura :p, ale już sie nie rozdwajają. Największy efekt był jak odrosły mi już całkiem te zdrowe.

Kiedys też borykałam się z tym problemem... Masakra. Ja zaczęłam brać merz spezial. Oczywiście od razu efektu nie było ale po miesiącu, zaczynało być lepiej. Poza tym na paznokcie od kilku tygodni nakładam grubo krem do rąk vitalderm arganowy i zostawiam na 10 min. Po tym czasie wmasowuje go jeszcze pierw w paznokcie, a później rozprowadzam na dłoniach. Wiem, że i krem i merz spezial są dość drogie... ja najtaniej znalazłam i jedno i drogie w drogerii internetowej zyj zdrowo i tam kupuje. Ja ze swojej strony suplement i krem szczerze polecam :)

Merza też brałam :/ czego ja nie brałam? :D Zobaczę ten manicure japoński ;) Krem nakładam codziennie grubą warstwą na noc jak idę spać. Może jeszcze ten olejek arganowy będę wcierać w paznokcie. Zdrowo się odżywiam- kasze, brak słodyczy, suplementy i mogę mimo tego zapomnieć o ładnych paznokciach. Nie wiem czy stres może mieć wpływ na ...paznokcie? Dziękuję za pomoc :)

Ja nie miałam tego problemu praktycznie w ogóle do czasu, aż nie poszłam na studia. Wtedy przestałam dbać o zdrową dietę, wszystko w biegu, dużo imprez i alkoholu i dosłownie codziennie rozdwajał mi się przynajmniej jeden paznokieć. Znajomi się śmiali, że w portfelu mam więcej pilników niż pieniędzy, bo ciągle musiałam coś piłować :P W końcu doszłam do zależności między dietą, a stanem paznokci i zaczęłam wprowadzać jakieś zmiany. Do diety dodałam też tabletki Bio silica z dużą dawką skrzypu i w końcu mi się polepszyło. Dwa tygodnie od czasu jak wzięłam pierwszą tabletkę, mam wszystkie paznokcie równej długości i żaden nie jest rozdwojony! Dla mnie wielki sukces :)

Zadam Ci jedno pytanie: Jakim pilniczkiem pilujesz paznokcie?

Spróbuj różnych preparatów do paznokci od www.cmclassic.pl. odkąd zaczęłam ich używać mam bardzo ładne, zdrowe, elastyczne i błyszczące paznokcie. Tobie też na pewno pomogą. W razie wątpliwości kompetentna obsługa pomoże Ci dobrać odpowiedni kosmetyk. Tam mają naprawdę produkty z wysokiej półki, spróbuj sama

Przy bardzo poniszczonych paznokciach wybierz się na zrobienie tzw. manicure japońskiego. Widziałam,że Wyspa Piękna, we Wrocławiu przy Al. Armii Krajowej wykonuje właśnie ten rodzaj manicure. Wzmacnia on naturalne paznokcie nadając im równocześnie połysk. Zalecany jest na paznokcie łamliwe o nierównej powierzchni z rozdwajającą się płytką.

Słyszałam,że takie rozdwajające paznokcie to najlepiej smarować ciepłą oliwą z oliwek. Albo w ogóle potrzymać swoje pazurki w ciepłej oliwce. Może to jakoś pomoże.

Witaminy i jeszcze raz witaminy! Najlepiej takie w naturalnej postaci, czyli odpowiednia dieta.

Być może za często je malujesz. A paznokcie też muszą mieć trochę tlenu, a nie ciągle pod tymi lakierami.

Przede wszystkim dobra odzywka i powinno być o wiele lepiej. Paznokcie na powrót do odpowiedniej kondycji potrzebują czasu, ale jeśli wszystko prawidłowo zrobicie, to na pewno duża zmiana stopniowo będzie widoczna. U nas tak było.

Unikanie zabiegow, w ktorych pozniej odmaczamy paznokcie w acetonie! Odkad postawilam calkowicie na klasyczne lakiery nie mam juz problemow ze slabymi i lamliwymi pazurkami. Stosuje lakiery z golden rose, bo te najbardziej lubie, maja szeroka game kolorystyczna i wciaz powiekszana ;) seria ice color, czyli piekna tafla lodu na paznokciu jest rewelacyjna! Lakier zmywam zmywaczem BEZ acetonu i naprawde paznokcie mam zdrowe.

a może te dwa co bardziej się rozdwajają sa narażane na jakieś urazy, co? W ogóle na Twój problem powinna pomóc taka odżywka z apteki - Unglax. mi pomogła, a pazurki też były w opłakanym stanie.

Odstaw wszystko, wcieraj olejek w skórki i będzie ok.