Koleżanka oblała mnie domestosem teraz mam czerwoną skórę

Niestety to nie żart chociaż może tak brzmi, nie jesteśmy też dziecmi, mamy po 21 lat... Pokłociłyśmy się strasznie u niej w domu, ona wzięła domestos i mnie nim polała celując w twarz, zanim to zmyłam to zaczęło mnie piec, teraz mam lekko czeroną skórę chyba nic mi nie będzie bo mieszkam dwa domy dalej, ale co za idiotka ,a jakby mi sie to do oka dostało? Co byście zrobili na moim miejscU?

Maslo lub po prostu tlusty krem poloz na ranę grubą warstwą

nie nazywałbym już jej swoją koleżanką. twwrz posmaruj sobie kremem nawilżajæcym

idź natychmiast na pogotowie a potem na policje dobrze myślisz co by było jak by ci to do oka wpadło odpowiedź jest prosta byś była niewidoma do końca życia twoja znajoma jest nienormalna idź na policję bo jak zrobi komuś krzywdę będziesz współwinna bo nie powstrzymałaś ją zawczasu

To ty zamiast iść do domu dalej siedzisz u niej i zalisz się na forum?

Posmarowałam kremem i troche mnie piecze, ale może nie będzie tragedii, dobrze, ze to szybko zmyłam...Właśnie nie wiem czy policja to wezmie na serio? Ale chetnie bym to zgłosiła bo jestem wściekła na nią :O Ona jest jakas nienormalna , jakby miała jakis kwas pod reka to strach myslec ...

Nic Ci nie będzie. Wystarczy zmyć duża ilością wody. Jak chlapnelo na ubranie, to będą za jakiś czas dziury.

Ja bym poszła na pogotowie, za to może mieć proces. Zemsta na wariatce.

ona dobrze widziała czym cię polać by zrobić ci krzywdę idź na pogotowie nawet dla samej historii leczenia bedziesz miała dowód a potem na policję ciesz się że to nie był nóż a mogło się zakończyć tragicznie bo ona chciała ci zrobić krzywdę