Może i jestem wredna dla męża może i jestem potworem ale

Jak mam być miła gdy: Od wielu miesięcy nie inicjuje już seksu, nie okazuje mi żadnej czułości, nie całuje mnie i nie przytula. Nie mówi nic miłego, a wręcz przeciwnie w złości mnie obraża. Jestem w 8 mcu ciąży i mam małe dziecko. Jest mi wyjątkowo ciężko na tym etapie i uganianie się za małym caly dzien wieczór i czasem walka z usupianiem to za dużo jak na obecny mój stan. Ok od rana do 19 dam rade , ale wieczorem potrzebuje odsapnac. Mowilam mu nie idz na imprezę wczoraj bk ja się nie czuje na sioach zostać. Chcial isc ale obiecal ze wróci o 21. Ok zgodzilam sie na to. Od 21 przestal odbierać telefony. Nie odbieral tez o 22, 23 24- zasnelam. Wrócił koło 2. Rano wyszerl do pracy. Pisal mi smsy z przeprosinami ale to juz któraś akcja tego typu. Nie zdarza to się czesto ale zawsze schaemat jest ten sam. Dzis po pracy zajkowal sie malym ale na swoj sposób jak zwykle. Ze niby siedzial znim na podlodze a w reku telefon i wwłączony tv. Mały robi co chce. Nie zauwazyl jak przyjal niebezpieczna pozycje i zaryl twarza o podloge. Strasznie plakal. Wkurzylam sie i krzyknęłam na niego. Podszedl do mnie i mnie strzelil w brzuch. Nie mocno ale jednak... fakt ze dzis go ostro wkurzalam za wczoraj i później zwalilam wine za krzywde dziecka w sposób perfidny ale to i tak nie usprawiedliwia jego zachowania 4. Gdy oolozyl dziecko zasiadl przed telefonem jak codzien w internecie. Po dwóch godzinach mowi do mnie ze idzie spać. Ja mowie ze jak zwykle. A on do mnie ze caly dzien sie kajal ?? Chyba przez smsy .. bo w domu mnie olal calkiem jak zwykle a jak jak zawsze naburmuszona. A jaka mam być po tym wszystkim? Jestem olewana. Ze znajomymi z pracy ma czas posiedziec oogadac a w domu tylko tv internet i go nie ma. Dla mnje go nie ma. Jak gak kozna żyć? Jak nie zamienic sie w potwora? ?

Daj spokój.. jedyne co to go olej tak samo jak on to robi, jeżeli zauważy brak obiadu, brak, wypranych rzeczy to moze pomysli.. jesli zacznie robic Cui wyrzuty-powiedz,ze nie masz czasu bo jako jedyna zajmujesz sie dzieckiem

:( sciskam

Co za potwór z niego! Uderzył kobietę w ciąży ,a właściwie bezbronne dziecko w Twoim brzuchu!Straszne!Nie wiem,co powiedzieć,oprócz tego,żebyś od niego uciekała,jeśli tylko masz taką możliwość.Ten "człowiek"? nie ma serca.

"Daj spokój.. jedyne co to go olej tak samo jak on to robi, jeżeli zauważy brak obiadu, brak, wypranych rzeczy to moze pomysli.. jesli zacznie robic Cui wyrzuty-powiedz,ze nie masz czasu bo jako jedyna zajmujesz sie dzieckiem". I domem.On tylko TV się chyba zajmuje?

Jak cke maz k nie maz tak okreslis to musisz byc wredna .

No zacsnie robić wyrzuty, ale tak naprawdę co to da?? Kurde tak mnie dzis zdenerwowal ze czuje straszny nacisk na brzuch... :/ Dlaczego nie mozna normalnie pogadać czegos ustalic i sie tego trzymać? Nawet jak sie uda juz prowadzic rozmowe to caly czas patrzy w telefon i odpowiada mi z opóźnieniem. Pewnie tez nie zapamiętuje nic z tej rozmowy. Dzis powiedzial ze dla znajomych ma czas bo oni sa sympatyczni a ja nie bo wiecznie robie awantury. Ale mi juz nerwy puszczaja bo ile mozna w kolo gadac to samo i nie przynosi to żadnych efektów? ?

Np pytalam o nasze zycie seksualne dlaczego juz gk nie ma. Nie chodzi tu o ciaze bo w 1 nie mial zadnych problemów. Około dwa miesiące temu odpowiedzial ze chodzi o to ze nie mamay na to miejsca bo maly ma łóżeczko w sypialni naszej a w innycb miejscach w domu jest mało komfortowo. Ok zgodzę sie z tym ze inne miejsca wymagaja wiecej wytrzymalosci i wysilku chocby podloga wiaze się juz z bólem kolan. Mi w ciazy tez nie lekko w takich miejscach. Zaproponował jednak rozwiązanie ze kupi drugie łóżeczko juz do salonu bo przecież i tak sie przyda. Malego w nim polozymy a sami do sypialni. Super pomysł myslalam. Znowu nawiazemy jakaś więź. Zwodzil mnie jednak dwa tygodnie ze juz niedługo bedzie. Po dwóch tygodniach odwidzialo mu sie calkiem ze jemu sie nie chce tego zalatwiac i ze blizej narodzin. Tym samym zrezynowal z naszej szansy. Teraz tez odmawia mysle ze pasuje mu jak jest. I jak ja mam nie być potworem??

Ble ble ble dupa jest okragla bramki dwie . Dobry kokud niepyta tylko rzne . Prawda taka ze molo kobiett sie Boga i piekla boi:-(

Kraina przegrywu?

Przeczytałam Twoje posty z otwartą buzią, jestem w szoku. Współczuję Ci bardzo tej sytuacji i takiego buca, który jest Twoim mężem. Ciężko jest radzić cokolwiek, bo w końcu to Twój mąż i ojciec Twoich dzieci. Ale z drugiej strony żeby coś zmienić potrzeba dobrej woli dwojga partnerów. Moja siostra ma podobna sytuację bo mąż albo za granicą albo jak jest to siedzi przy kompie albo fruwa tu i tam. Wszystko jest na jej barkach. Najbardziej przeraziło mnie to, ze on Cię uderzył, serio to nie przelewki. Nie do pomyślenia jest żeby facet podnosił rękę na kobietę, ale na kobietę w ciąży??? Rozmawialiście o tym? Powiedziałaś komuś? Jeśli nie to może warto zwrócić się do rodziców, Twoich i - tym bardziej jego. Może matka jakoś na niego wpłynie. Do cholery on nie jest już kawalerem, jest odpowiedzialny za dzieci, za rodzinę. Nie może zachowywać się jak za młodych lat. Nie wiedział czym jest dorosłe życie żeniąc się z Tobą? Życzę Ci dużo cierpliwości do tego barana. Nie poddawaj się, wierzę że sytuacja się poprawi. Może spróbuj z nim pogadać gdy trzyma na rękach dziecko i nie ma możliwości gapienia się w telefon? Powodzenia :)

up

ktoś dobrze napisał ! to nie są żarty szukaj pomocy u rodziców zwłaszcza jego !!! Nie przejmuj się że to jest tzw podjaśnianie !! to Twoje życie i zdrowie, a także Twojego dziecka !!!

wy baby naprawdę macie coś z deklami. Sorry, ale masz dokładnie to co chciałaś. Narobiłaś sobie bachorów z debilem a teraz płacze i jęki. A nie przepraszam; misio był cudowny, tylko ostatnio mu odbiło i się nagle zmienił. Większość kobiet to kretynki!!!

jesteś w 8 miesiącu ciąży i się dziwisz ze cię mąż nie ładuje?! powiedz mi czy ty jesteś pier/dolnięta czy popi/erdolona? ja bym się czuł jak pedofil i to jeszcze własne dziecko... idź się lecz autorko!

Moj maz nie ma swoich rodziców bo zmarli. gdy na rekach trzyma dziecko to trzyma tez telefon. Wielokrotnie zwracalam juz uwage zeby nie naswietlal dziecka, ale nie zawsze to skutkuje. Do pedofila: nie masz widać pojecia o ciazy. Z pierwszym dzieckiem jak bylam okoloterminu porodu to kazdy lekarz j polozna ktorzy mnie badali zalecali seks z mezem. Po 36 tc jest to ppodobno jeden ze sposobów na wywolanie porodu i kto wie czy akurat u mnie ti nie zadziałało. Generalnie tłumaczyć z medycznego punkth widzenia ci nie bede ale lepiej uprawiwc w ciazy seks niz wepchac sobie tam proszeczki....

przeczekaj to spokojnie.musisz go zrozumieć- on ma teraz trudny okres. myślę ,że po prostu za jakiś czas powinnaś postarać się o trzecie dziecko z nim, może to go nauczy odpowiedzialności.

No pewnie nie mam co robić tylko rodzic w koło dzieci. Też mi rada.

sama jesteś pedofilem bo zmuszasz męża do tego żeby rypał wasze dziecko w twarz!

Do pedofila: jak w tych czasach gdy jest taki dostęp choćby do internetu można nie mieć pojęcia o fizjologii ciąży nawet jeśli się jest facetem??

Tytuł powinien byc ze maz jest wredny i to prawie kryminalista. Z kim ty siedzisz z?! Po co miec dzieci, wychodzić za maz, zeby cierpieć ? Zeby nie odstawać, zeby byc mężatką ? Takie małżeństwo to przecież katorgą, maz znudzony dzieckiem na maxa, nie dorósł do roli ojca.

On to czasami jest chyba wszystkik znudzony. ...