Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Seks oglupia. Wszystkich.

Polecane posty

Gość gość

Niezaleznie od tego, czy ktos zyje w malzenstwie czy nie. Czlowiek ktory nie uprawia seksu skupia sie na samorozwoju. Seks prowadzi do koncetracji na cielesnosci, porzadaniu oraz do egoizmu. Tak, nawet jesli chcesz sprawic przyjemnosc parnerowi to czy tak egoizm. Dajesz, tej osobie przyjemnosc bo ja kochasz. To zadna sztuka obarowywac kogos kogo sie kocha. Sztuka kochac obcych, pomagac tym od ktorych nie otrzymasz nic w zamian. Oplacic osobie bezdomnej ktorej nie znasz za nocleg. Dodam, ze nie jestem wierzaca. O kurcze chyba w poprzednim, zyciu bylam buddysta:) ale pisze na powaznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks z odpowiednim partnerem daje spokój... w każdym razie jest to coś pozytywnego co pobudza do rozwoju, zwiększa potencjał wszystkiego co jest dobre (myślenie, skupienie, ...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja powinnam być bardzo mądra. a nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
człowiek który skupia się na uszczęśliwianiu innych jest idiotą...(za staranie się w łóżku zbiera się później profity :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyłącznie seksem wymieniają się ludzie tępi i głupi. A co do samorozwoju to spójrz na księży, jacy to frustraci i jak nie znoszą kobiet. Ktoś kto ma płytkie relacje bez czułości i miłości zawsze będzie się skupiał na seksie bo nie zna innych uczuć, wyższych uczuć. Tak naprawdę to właśnie wyższe uczucia dają poczucie spokoju i równowagi seksualnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrząc na forumowych prawikow myślę, ze jednak to jego brak oglupia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daje spokoj=zaspokojenie potrzeb. Czujesz sie spokojny, ale spokoj nie sprzyja rozwojowi. Bedac spokojny stoisz w miejscu, bo nie czujesz potrzeby zmian. Na ogol cierpienie i niedogodnosci zycia prowadza do prawdziwego rozwoju i mam na mysli rozwoj duchowy, a nie intelektualny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moźe zależy od człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, zgadazm sie brak seksu automatycznie nie sprawia, ze jestescie madrzejsi. Od Was zalezy jak ten czas wykorzystacie! Samo z siebie nic sie nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
równowaga i świadomość własnych potrzeb to co jednemu służy drugiego zabije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze zalezy od czlowieka x Uwazam, ze taka osoba oddajaca sie cielesnosci moze sie rozwijac sie ale na swoim ,,nizszym´´ poziomie co nie oznacza, ze jest on gorszy, jest po prostu inny. O matko sama sie przerazam skad we mnie takie madrosci dzisiaj :) Chyba pora isc spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zbyt duży głód powoduje ze człowiek staje się okrutny, najlepsze jest uczucie niedosytu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mówię odpowiedni seks z odpowiednio osobą, w odp. miejscu i czasie... to oddanie się komuś kogo kochasz. Ale to nie taki fizyczny tylko. Widzisz kochaną osobę, widzisz piękne uczucia, jesteś ich pewien, masz przyjaciela...itp x10...0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedno jest pewne popęd seksualny jest silniejszy od rozumu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakos nie widze problemu,by opłacić bezdomnej osobie nocleg i wrocic do domu na seks :P mozna byc i dobrym dla innych i do tego spelnionym i szczesliwym robiac tez cos milego dla siebie nie wyobrazam sobie calego zycia poswiecic dla innych kosztem siebie nie podoba mi sie rozwoj duchowy wykluczajacy calkowicie seks,to beznadziejne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przesadny ascetyzm tylko zniecheca do rozwoju duchowego,bo odstrasza! rozwoj duchowy - tak,ale bez przesady z ascetyzmem dobry seks nie jest zły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dresiarra
Brak seksu to samorozwój, ale rozwijamy się by móc uprawiać seks z kimś lepszym. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wyobrazam sobie calego zycia poswiecic dla innych kosztem siebie x no wlasnie nie potraizs bo jestes zaslepiony seksem ;p x moglbys oplacic, ale czy rzeczywiscie bys to zrobil jakby przyszlo co do czego? ;) Takie mi tylko mysli przyszly do glowy, wiec sie nimi dziele, nie potepiam ludzi uprawiajacych seks, kazdy osiagnie taka doskonalosc jaka bedzie chcial. I dobranoc ide spac, bom gotowa podejrzewac ze Dalai Lama we mnie wstapil ;) Ale jak sie zastanowic seks rzeczywiscie nas zaslepia i czyni czesto niewolnikami samych siebie. Choc nie oznacza to, ze nie ma on zadnych pozytywnych efektow. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak juz to zaślepiona. I hmm no poki co to sobie radze bez seksu :D i jako dziewica zresztą. Po prostu sie z Tobą nie zgadzam i tyle. Nie rozumiem dlaczego pozbawiac się mozliwosci takiej rozkoszy,wiem,ze seks musi być super doznaniem. I jest także dany od Boga,naturalny,wiec czemu rezygnować. Jak sie zakocham z wzajemnością to nie będe sobie ani jemu żałować seksu. To by było bez sensu. I nie ma to zwiazku z tym,ze nie wyobrazam sobie wszystkiego dla innych poswiecic. Po prostu ja tak nie umiem. I moje dobro też sie przecież liczy,jesli czujemy sie dobrze,szczesliwi to takze jest to dobro :) chodzi o to,zeby nie zapominać o sobie w tej pogoni za poswieceniem dla innych :P bo to druga skrajnosc,to,ze duzo ludzi mysli tylko o sobie zapominając o innych nie oznacza,ze tylko druga skrajność jest właściwa. Czyli oddam ostatnią bułke bezdomnemu a sama umre z glodu. Nie o to chodzi zeby innemu dać a samemu nie mieć nic. Ale juz ta bułka bardziej zrozumiała niż rezygnowanie z seksu. Bo o ile to,ze da sie bułke bezdomnemu a samemu będzie glodnym jest w jakis sposob sensowne,o tyle to,ze zrezygnuje z seksu nic drugiemu nie da. To nikomu nic nie da tylko pozbawi mnie i tego,z kim by ten seks był radości,jaką można z seksu czerpać. Dlatego wlasnie to jest bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i z tym poswieceniem to o to mi chodzi,ze nie wiem,jaka mialabym radosc z zycia gdybym cale zycie cos robila dla innych. Czyli np caly czas poswiecala innym,zero rozrywki,zero przyjemnosci,zero odpoczynku nic,totalnie nic dla siebie. Az taką altruistką nie byłabym w stanie byc,bo wówczas to pomaganie innym wyszłoby mi bokiem,byłoby zbyt cięzką pracą. W końcu bym zwariowała. Byloby to w koncu wkurzającym poświęceniem. Bo ja też coś chce z życia mieć. Podziwiam tych co sie tak poświęcają. Jakbym wygrała w lotka na pewno sporo bym oddała potrzebującym. Ale nie wszystko,bo dla siebie tez bym cos fajnego chciała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dlaczego tylko seks oglupia? a co z telewizją,kafeterią,ogolnie komputer,gry,narkotyki,nie wiem piłka nożna czemu akurat tylko seks? skoro seks to telewizja jeszcze bardziej a, i gdyby Twoi rodzice nie byli ogłupieni seksem to byś nie mogła dziś napisać takiej mądrości ;) bo by Cie po prostu nie było widać z zaślepienia i glupoty powstaje zycie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jak niewolnik bym sie czula ciagle cos robiac dla innych. Bo nie oszukujmy sie,to ciezka praca przewaznie. I to czesto za darmo,wolontariaty różne. Albo za darmo albo placi sie komus kase ktorą sie musialo wczesniej jakoś zarobić. Poswieca sie innym czas,energie. Lżej sie pomaga innym jesli sie ma mozliwosc relaksu i odpoczynku. Po dobrym seksie mozna pomagać z uśmiechem na ustach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dresiarra
Z zaślepenia powstaje, kończy się zawsze negatywnie. Nic dziwnego że ludzie wymyślili dobrego Boga by sobie zrekompensować rzeczywistość. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zbytnim pomaganiem innym można im zaszkodzić ,wszędzie potrzebna mądrość,najgorzej wykonane własne obowiązki to ważniejsza rzecz niż najlepiej wykonane za kogoś innego,każdy tu jest by rozwijać siebie,od siebie wszystko się zaczyna,niektórzy pomagając chcą coś ukryć przed sobą albo podświadomie oczekują za to nagrody niekoniecznie teraz :-) życie w zgodzie ze sobą i wszechświatem to klucz,no i jeszcze taki szczegół że jak kogoś oswoisz to jest pod Twoją opieką ,takich osób nie może być za dużo bo czas jest ograniczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha a zderzając się z wyzwaniami to właśnie spokój pomaga dobrze wybierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauwazcie, piszecie ze po dobrym seksie mozna ,,pomagac z usmiechem na ustach´´, ,,chetniej sie pomaga.´´ Ale czy sa to puste slowa, czy rzeczywiscie pomagacie? Bo mozna to sciagnac nawet gwziazdki z nieba. Jest to pytanie retoryczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne,że ogłupia,ale jego brak też:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×