Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

boicie się kleszczy?

Polecane posty

Gość gość

Ja bardzo, podobno jest plaga :-( nie mam ogrodu, tylko podwórko , rośnie na nim trawa. Boję się o siebie, dzieci. Wczoraj wieczorem jeden chodził po dywanie. Zresztą nie jestem pewna czy to kleszcz ale mi się tak skojarzo. Strasznie wolno poruszal się po dywanie. Zabiłam. Jest coś w aptekach na kleszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skojarzyło *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiesz jak kleszcz wygląda? Nie panikuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BARDZIEJ WILKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No z tej paniki to nie wiem :-( ubiłam i wyniosłam .. wydaje mi się że to kleszcz ale pewności nie mam. Normalnie boję się dzieci na podwórko puszczać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja miałam w tamtym roku 2 sztuki w ciągu 2 tygodni, i nigdy wcześniej ciekawie było, wzięłam antybiotyk, bo rumień się pojawił, ale nie był typowy, wiec 50/50

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale gdzie złapalas? Na podwórku? Czy chodziłaś po lasach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czym to ubilas? Malego kleszcza bys musiala zgniesc porzadnie... Ja mialam 2 razy, w lesie zlapalam, ale moja mama i na podworku zlapala. Ja sie boje kleszczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Laczkiem. . . No ale właśnie ciężko było, szło opornie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A można coś kupić w aptece na kleszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś no ja miałam w tamtym roku 2 sztuki w ciągu 2 tygodni, i nigdy wcześniej ciekawie było, wzięłam antybiotyk, bo rumień się pojawił, ale nie był typowy, wiec 50/50 xxxxxxxxxxxxxxxx ja złapałam w mieście, i to dużym mieście, masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
można kupić do odstraszania, takie jak na komary, ale czy pomoże?, nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to mnie nastraszyłyście :-( jak się przed tym bronić? Podobno mnóstwo jest zaskarżonych :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to jest na kleszcze typowy preparat tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaskarzonych kleszczy boje sie najbardziej, moga sie mscic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Literowka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś zaskarzonych kleszczy boje sie najbardziej, moga sie mscic Zg Xxxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja się boję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, właśnie cudem wyleczylismy naszą sunię z babeszjozy! po wycieczce nad wode i do lasu... Jeden dzień zwłoki i byłoby za późno.. dobrze że w pore zauważyliśmy że coś z nią nie tak. A kleszcza do dzisiaj u niej nie znaleźliśmy... Teraz zainwestowalismy w kropelki i obrożę porządną za 90 zł bo na leczenie i tak wydalismy o wiele więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sunię???????????? my się boimy o siebie ... o ludzi,dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja praktycznie wychowałam się w lesie i kleszczy miałam na sobie ze 20 sztuk. Oczywiście mówię o tych wczepionych w skórę. Żadnych chorób w związku z tym. Ale to było dawno temu. Teraz to pewnie każdy kleszcz jest zmutowany i roznosi choroby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 14.06 bój sie o kogo chcesz ale chyba ślepy nie jesteś ani nago nie chodzisz po lesie i możesz non stop kontrolować swoją skórę czy jakieś robactwo się nie kręci. Ja się boję o moje psy bo u nich ciężko cokolwiek znaleźć w sierści i właśnie miałam tego skutki ostatnio. Dla mnie moje zwierzęta są tak samo ważne jak inni członkowie rodziny a ty pewnie z tych "panów świata" co to górują niby nad zwierzetami.. tylko czym? mądrością? empatią? heh nie widać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gosc 14:58 zebym nie wiem jak kochała swoje zwierzęta NIGDY, powtarzam NIGDY nie postawię ich na równi z człowiekiem, NIGDY nie będa dla mnie tak ważne jak najbliźsi. I nie muszę się czuć panem tego świata. Po prostu ze zwierzęciem nie ma takiej więzi jak z człowiekiem, jeśli twierdzisz inaczej, jesteś porąbana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak duże są kleszcze? Tego co łaził po dywanie to mniej więcej jak mucha.był bardzo wolny i miał dużą dupę :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo sie boje! Moja ciotka i bliska kolezanka cierpia na bolerioze. Te male potwory potrafia zrujnowac zdrowie. Kolezanka 23 lata, wyglada jak cien, ciagle w bolu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też jestem ciekawa jak wygląda kleszcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słusznie się boicie bo z powodu prawdopodobnie zmian klimatycznych kleszczy jest obecnie wielokrotnie więcej w lasach niż jeszcze 20-30 lat temu i tym samym temat problemu leczenia boreliozy jest coraz częstszy. A do tej pani od psów. Nie bądź babo śmieszna. Żeby ciebie w szpitalu nie potraktowali na równi ze zwierzęciem to wtedy nie będzie już tak infantylizowania "moja sunia" coś tam. Puknij sie babo w dekiel. Tu jest temat o macierzyństwie a nie miłośnikach psów. Jak zwierze sadzasz na równi z człowiekiem to nie żryj mięsa i noś paski i buty ze sztucznej skóry. Wybiórcza hipokryzja do potęgi n-tej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obejrzyjcie sobie jak paskuda wyglada w internecie. Nigdy sie nie balam, zdarzylo mi sie przyniesc kleszcza z lasu ale odkad tak glosno o inwazji i boleriozie zrobilam sie duzo ostrozniejsza. Dziecko pare razy zabralam do lasu ale obawa jest. Czesto niestety tez w parkach, ogrodacz czy trawach mozna je spotkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na zwykłych podwórkach są ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×