Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamciaCiamcia

Czy jedno dziecko to wygodnictwo?

Polecane posty

Gość MamciaCiamcia

Witam was; mam pytanie. Ostatnio ciągle słyszę, ze jestem wygodnicka bo mam jedno dziecko; powinnam zrobić sobie drugie. Osobiście uważam, że nie stać mnie na dwójkę dzieci; ja i mąż co prawda pracujemy i mamy w miarę stabilną sytuację finansową, ale nie zarabiamy majątku. Chcę aby moje dziecko było szczęśliwe i miało to co potrzebuje. Czy więc Waszym zdaniem realna ocena sytuacji i możliwości jest wygodnictwem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to rachunek ekonomiczny skoro na więcej ludzi nie stać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest wygodnictwem, raczej zdrowo- rozsądkowym realizmem. Zresztą kwestia świadomego macierzyństwa to jest zbyt osobista sprawa, żeby dyskutować na ten temat z osobami postronnymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamciaCiamcia
Niestety te postronne osoby zawsze mają najwięcej do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niszczysz nasze społeczeństwo to przez takich ludzi jak ty społeczeństwo polskie się kurczy i są coraz niższe emerytury para powinna mieć minimum 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jest to wygodnictwo, realnie podeszłaś do sytuacji, wiesz, że z 2 byłby problem, poza tym pamiętać trzeba, ze to ty urodzisz i zostaniesz z tym na co dzień, nikt cię nie wyręczy (z wyjątkiem męża lub opiekunki), więc niech nikt nie mówi ci ile dzieci powinnaś mieć. pomyśl sobie też ile kobiet narzeka na większą gromadę, bo ich nie stać, bo mieszkanie za małe, bo dzieci się kłócą i to tak, że osiwieć można. mieliśmy tu przypadek matki, która "świadomie" narobiła sobie dzieci i potem pytała co robi źle, ponieważ najstarsze znęcało się nad młodszymi i ogólnie mówiło, że lepiej żeby umarli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wygodnictwo to gdy się dzieci wcale nie ma...tak jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawde myśli ze Twojemu dziecku bedzie lepiej bo bedzie Was na wiecej stać? Nie uważąsz ze rodzeństwo to coś lepszego dla Twojego dziecka ? Kiedyś zostawanie samo z tą kupą kasy i nie bedzie miało nikogo bliskiego jak Was zabraknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 32 lat i jestem jedynaczką i nigdy nie brakowało mi rodzeństwa,fajnie być jedynakiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z ciekawosci ile macie na miesiac, ja mam jedno dzeicko bo oboje chorujemy na tarczyce i nie udaje nam sie drugie ,leczymy sie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli jest sie jedynakiem od urodzenia nie czuje sie potrzeby posiadania rodzenstwa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamciaCiamcia
Ale nikt tu nie mówi o kupie kasy ani o tym, że dziecko będzie miało wszystko. Nie zarabiam kroci mamy nieduże mieszkanie, wiążemy koniec z końcem. Dziecko ma to czego potrzebuje (nie to co chce).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli ile macie na miesiac ,ile maz zarabia, i ile ty ,moze dali byscie sobie rade,dzaiodkowie moze pomoga,drugie dziecko chowa sie lepiej niz pierwsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspaniale jest miec rodzenstwo. To fakt. Ale jeko rodzice musimy tez myslec o tym, ze wychowanie i utrzymanie dziecka nie konczy sie na zupce jarzynowej i pieluszkach. Wyksztalcenie kosztuje. Studia, moze w innym miescie (czynsz, utrzymanie) tez kosztuje - a kazdy przeciez chce zapewnic dziecku optymalny start i standard zycia. To wszystko nalezy dokladnie rozwazyc - decyzja na jedno dziecko to wcale nie wygodnictwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś ale się przyczepiłaś tych zarobków, a może zapytaj czy autorka ma pokój dla drugiego dziecka, bo może się okazać, ze w jednym będą koty drzeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś ja i moja siostra do dziś nie utrzymujemy ze sobą kontaktu, chyba, ze się złoży, ze akurat w jednym dniu odwiedzamy rodziców, no ale to na szczęście rzadkość... tak więc nie zawsze fajnie jest mieć rodzeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez przesady jesli chce miec sie dziecko to koszta sa w liczone w wychowywanie, a to ze troszke biedniej bedzie to nie znaczy ze mniej szczesliwie ,kasa to nie wszystko,ja bym sie nie patrzyla na brak kasy wychowa sie jedno to drugie tym bardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamciaCiamcia
Mamy 3600 zł na miesiąc i 48m2 (2pokoje+ kuchnia+ łazienka). Dla jednych to dużo dla innych nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13:55- większej bzdury nie słyszałam twoje podejście to mi przypomina hodowlę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nas stać i mamy 1 bo tak zawsze chcieliśmy, ja nawet nie słucham tychśredniowiecznych bzdetó, co powinnam, co trzeba, czy to wygodnictwo, czy też nie.Szczerze to takie teksty mnie walą jak kilo kitu u sufitu.Nie rozumiem jak wogóle mozna zawracać sobie takiemi pierdami głowę i rozkminać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem jedynaczką i dziwią mnie te teorie,że jak się jest jedynakiem to na pewno całe dzieciństwo chciało się mieć rodzeństwo. Bzdura- ja nigdy nie chciałam wręcz współczułam tym, którzy mieli ich wiele,bo zwykle żyli w niezłej patologii przez taką ilość rodzeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamciaCiamcia
Muszę przyznać, ze też jestem jedynaczką i nigdy nie narzekałam na brak rodzeństwa; tez byłam szczęśliwym dzieckiem. Mam jedno dziecko bo taka jest nasza decyzja poparta warunkami ekonomicznymi i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygodnie jest mieć jedno dziecko. Bo jeden bachor jest co musi mieć wszystko później takie cholerne samoluby wyrastają. Autorko twoje nierobstwo mnie odraza od dobrobytu ci się w d***e przewraca. Nie wierzę że pracując razem z mężem nie stać was na drugie dziecko... żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princessinthesky
Ziemia jest przeludniona. Niedługo zaczną się wojny o dostęp do pożywienia i wody. Jedno dziecko to dobry uczynek dla Matki Ziemii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie. To straszne wygodnictwo. Przez takich jak ty wymrzemy. Nierobie śmierdzący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie jest to wygodnictwio bo o wiele łatwiej wychowuje się dwójkę dzieci. I wbrew pozorom to drugie wcale aż tyle nie kosztuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×