Czy warto prosić faceta o powrót

On zerwał, obecnie nikogo nie ma (rozmawiałam z jego kumplem). Z jednej strony czuję, że kiedyś mogę żałować , że postanowiłam mu sie nie narzucać, a z drugiej, no to jest ta duma, że skoro zerwał, to nic do mnie nie czuje. Wydaje mi się, że bardzo mnie kochał, ale posypało sie na etapie docierania, mamy bardzo różne charaktery i poglądy. Ale tęsknię za nim bardzo :(

Na glowe upadłaś kobieto,nigdy!!!!!!!!!!!!!

ja wychodzę z załozenia, ze nie to nie. Nie będę kogoż prosić ani zmuszać, zeby był przy mnie. Po co? Jak jemu źle, to sam przyjdzie. A jak przyjdzie to mu nos w drzwiach bym przytrzasnęła! Dziewczyno bierz sie w garści i idż do przodu!

Nie, jeśli naprawdę kocha to sam przyjdzie.

Jak smie Cię nie kochać po rozstaniu. A to drań. Znów sie okazuje że faceci to świnie..

Jak smie Cię nie kochać po rozstaniu. A to drań. Znów sie okazuje że faceci to świnie.. xxxxxx czy ja napisalam, ze on ma obowiazek mnie kochac? znowu jakis baran nie umie czytac i sili sie na ironie bez sensu, myslac, ze blyszczy.... matura zdana?

Post 2 posty wyżej sugeruje że on ma Cie kochać i stąd moja sarkastyczna odpowiedź. Żal mi Cię. Nie dość że nie nie masz godności, nie masz też inteligencji i kultury osobistej.

Ja nie widze nigdzie sformulowania, ze jest draniem bo nie kocha albo ze MUSI.

up

On cie nie chce :( czy to ci nie wystarcza ?

Nie warto :( niech spada na drzewo dupek zassrrany :O

Nie pros o porot, a jak bedzie chcial wrocic to go pogon.:)

Pros,pros :D moze na chwile wroci i znow zniknie :D

niesluchaj tych idjotow zawsze warto sprobowac poco później zalowac ze się niesprobowalo a korona z glowy ci niespadnie ajak go kochasz to tym bardziej warto sprobowac

Przy rozstaniu powiedzialam mu, ze go kocham, nie wiem, czy uwierzyl, ale jesli tak, to wie. Tlumacze sobie, ze gdyby mnie chcial, to by przemyslal i wrocil, ale minal juz rowny miesiac. Powiedzialam ze go kocha,, ze go nie zapomne, bylam z nim w chorobie (krotko przed zerwaniem) i ustalalismy pewne kompromisy. A on zerwal i go nie obchodzily moje zly. I codziennie mysle, czy jeszcze sie do niego nie odezwac, poki co wygrywa rozsadek :(

up

Nie poniżaj się w ten sposób, miej honor.

Ponizaj sie ,pros ,placz i czekaj latami :(jak takiego zycia pragniesz to nikt ci nie zabrania ;)

Czytalem ta wypowuedz ze po rozstaniu musi cie kochac wyczulem ironie ale takaz podstawowki... zawialo ogolnie wiocha P.s wczesniej nikt nie zasugerowal ze mialby ja kochac po rozejsciu po prostu nie umiesz czytac ze zrozumieniem nawet prostych zdan...i krotkich...

Ps.2 ja uwazam ze nie warto ktos napisal wyzej ze korons ci nie spadnie warto byloby go prosic gdybys cos przesktobala np pociagala z nutelki flirtowala z innymi facetami oszukala go cos konkretnego a przeciez nie zmienisz charakteru dla kogos albo ktos cie akceptuje jaka jestes albo out proste wiec nie warto bo tylko stracisz czas jesli ci na nim zalezy tak bardzo to powiedz cos w stylu Zalezy mi na tobie bardz chcialabym to kontynuowac ale tylko jesli cos czujesz no:) bez zdnego proszenia skomlenia nue trac godnosci to onciebie rzucil

gość dziś Dzięki za pomoc, na kafe jednak są jednak czasami ludzie, którzy chcą pomóc i nie plują jadem :) Macie rację, nie będę już go prosić (przy rozstaniu oczywiście prosiłam, bo to chyba normalna reakcja). Będę sama, to będę i tyle.

wysja sie na niego,he he he he he he

prosić faceta o powrót? chyba na łeb upadłaś nie szanujesz się,a tym bardziej nie oczekuj szacunku z jego strony ale głupi babsztylek!!!! az się wierzyć nie chce

Duma nie jest powodem zerwania, powód jest inny. Zrób sobie rachunek sumienia i skapujesz o co chodzi.

Duma nie jest powodem zerwania, powód jest inny. Zrób sobie rachunek sumienia i skapujesz o co chodzi. xxxxxx kolejna osoba nie umie czytac ze zrozumieniem, ludzie .... Duma jest powodem, dla ktorego nie spiesze sie by do niego zagadac, a nie powodem zerwania! Ja mam dume, ze skoro on ze mna zerwal, to to pewnie znaczy ze nic do mnie nie czuje juz i ta moja duma sprawia, ze jeszcze go nie poprosilam o spotkanie celem poproszenia o przemyslenie jego decyzji.

up

Oczywiście, że tęsknisz. I będziesz tęsknić, to normalne. Powiem tak: w związku są dwie osoby. Możesz decydować za siebie i starać się ze swojej strony, ale nic nie możesz zrobić za kogoś. Na tym polega wielki problem z relacją - że musi być dwustronna. On musi chcieć. Zostaw drzwi otwarte, zasugeruj gotowość rozmowy, porozmawiaj z nim, jeśli chce rozmawiać, ale niech on sam podejmie decyzję, czy chce być z Tobą i niech się postara. Jeśli to nie wyjdzie z jego inicjatywy, raczej trudno będzie związek dalej budować - nie można dojrzeć za kogoś. W międzyczasie zajmij się sobą, rób cokolwiek, co pozwoli o nim nie myśleć **********lowanie, śpiewanie, klejenie ptaszków z papieru - cokolwiek, co zajmie Ci myśli i sprawia Ci przyjemność. Nie bój się też rozmawiać i spotykać z innymi ludźmi. Przyszłość sama się wyklaruje, choć pierwszy okres nie będzie łatwy. To taka faza odwyku, ale wszystko jest z Tobą w porządku.

byłam z chłopakiem 3 lata byl to moj pierwszy partner jak chodzi o te sprawy... tak naprawde po pierwszym razie mówil ze jeste boska mam piekne ciało i juz nigdy niechce dodykac innej ... przysiegal ze nigdy mnie nie zdradzi... ze bardzo mnie kocha i wogóle... wieżyłam mu... jednak kiedys przyłapałam go na tym jak sie całuje z inna dziewczyna(była to jego była dziewczyna)z która byl pol roku... wybaczylam poniewasz obiecal ze to juz nigdy sie nie powturzy zee byl to pierwszy i ostatni raz...po jakims czasi znów go przyłapałam na tym samym lecz było to na imprezie…nie wiedziałam co zrobić żeby go przy sobie zatrzymać….pomógł mi urok miłosny u rytualisty perun72@interia.pl , on w końcu pokochał mnie calym sercem, a ja znow czuje się jak w 7 niebie.

Grunt to nie załamywać się :) Są osoby, które potrafia pomóc, mi osobiście odzyskać męża pomogła Pani Sigita, kontakt do niej jest na stronie http://ezowymiar.pl/wrozka/wrozka-sigita/

Jak chcesz wiedziec czy on wróci, co myśli i czuje, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl