Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziecko 5 tyg. nie daje żyć, co robić, pomocy!!!

Polecane posty

Gość gość

Moje dziecko cały czas płacze, nawet gdy jest najedzone przewinięte itp. Wieczór to już w ogóle masakra. Podczas kąpania histeria, podczas ubierania jeszcze większa. W tym czasie nałyka się powietrza. Karmię po kąpaniu, zje i najczęściej jak nie odbije to uleje wszystko co zjadła, a nawet więcej (wiem, bo ostatnio ulała lek z żelazem-ciemny kolor, który dostała godzinę wcześniej). Jak zje 100 g to tyle uleje w dodatku nadtrawione, wiem, bo ważę przed i po karmieniu (karmię piersią). Po tym wszystkim za chwilę zaczyna znowu płakać tym razem z głodu, a ja mam puste piersi, bo przecież nie dalej jak parę minut wcześniej je opróżniła. Położna środowiskowa przyglądała się jej płaczowi i stwierdziła, że to humory i histerie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisze ci tylko, ze trzeba to przeżyć, najgorsze są pierwsze 2 miesiace to prawdziwa jazda bez trzymanki, nie martw sie, tez miałam podobnie, teraz mała ma 5 miesięcy i jest 100 razy lepiej. Jak miała miesiac to bardziej sie bałam nocy niż dnia :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masakryczne te pielegniarki czasami poprostu nie wie co odpowiedziec a musi cos powiedziec wiec gada co jej do glowy przyjdzie, w tym wieku jak dziecko tak placze to jest do tego powod, najczesciej kilkutygodniowe maluchy placza z glodu, moze sprobuj sciagac pokarm i dawac z butelki bedziesz mogla kontrolowac ile zjada, na kolki raczej zawczesnie, mam 3 dzieci jednemu z nich wieku kilku tygodni utknela przepuklina i tez od kilku dni przed wydarzeniem mi plakalo potem wiedzialam ze to bylo z bolu wiec twoje albo jest glodne albo cos je boli, musisz szukac przyczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieno tylko nie dawaj butelki, zaraz sie odzwyczai od ssania, nie wolno tak robic, jeśli chcesz aby jadła z piersi. Potem to będzie dla ciebie wygoda i dla dziecka najlepsze. Dzieci tak maja ze ciagle głodne, zwłaszcza noworodki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może na kolki. .. Kup coś na kolke, i może huśtawke.... Wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A macie stały rytm dnia, dla takiego malucha to strasznie ważne. Próbuj do dziecka mówić delikatnym, spokojnym głosem podczas kąpieli czy przebierania, dzieci wbrew pozorom wyczuwają nasz nastrój i reagują płaczem. Co o jedzenia może ma refluks i niehc je mniej, a częściej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po pierwsze: tylko nie wkładaj go do mikrofali :D po drugie: o ścianę też nim nie ciskaj ;) po trzecie, teraz już bardziej na poważnie - pewnie ma problemy z brzuszkiem. Odpowiedni krople + Twój spokój i jakoś to będzie. Po trzech miesiącach nie poznasz swojego dziecka, będzie lepsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym ulewaniem też powinnaś coś zrobić i sprawdzić czy to nie refluks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak zdiagnozować refluks u takiego maluszka? Gastroskopia nie wchodzi w grę... Mówiłam lekarce rodzinnej o tym ulewaniu a ona na to, ze połowa dzieci do pół roku tak ma i nic się z tym nie robi... jednak mam wrażenie, ze mnie nie zrozumiała, pomimo że tłumaczyłam jej, że moja mała ulewa z żołądka nadtrawionym pokarmem (woda z grudkami jak twaróg) nawet po godzinie od zjedzenia, a nie (jak większość dzieci) z przełyku po paru minutach od zjedzenia... To ulewanie jest naprawdę męczące dla niej (po nim zazwyczaj ma czkawkę) ale również dla mnie, czasem nie zdążę jej przełożyć z jednej piersi do drugiej a już uleje, albo jak kąpię godzinę po jedzeniu to też potrafi ulać. Ktoś pisał o kolkach, nie wiem czy to kolka, bo jest nie tylko wieczorem ale cały dzień, brzuszek twardy aż pępek się uwypukla-ale to może być od płaczu, podawanie kropelków typu Delicol, Espumisan nie skutkuje. Myślałam, ze to zaparcia, zastosowałam czopek glicerynowy i nic to nie zmieniło. Do niedawna wypróżniała się podczas karmienia i słyszałam gazy, kup było nawet 6 na dobę, a teraz tylko 2 (nie słychać gazów). Może macie jeszcze jakieś pomysły co jej jest, bo zwariuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze chciałam dodać, że karmię wyłącznie piersią, mała przybrała już 1 kg od urodzenia, więc ilość pokarmu jest dobra, a stwierdzam to ważąc ją przed i po karmieniu (ok 100-115g). Całymi dniami wisi na piersi, chyba rekompensuje sobie brak smoczka, więc karmię tak jakby non stop... Co do huśtawek-mam od tygodnia, mała wręcz wyje jak ją tam wsadzam, więc to urządzenie się nie sprawdziło. Tak samo jak kołyska, nienawidzi jej, więc śpi w zablokowanej. Naprawdę nie wiedziałam, że istnieją dzieci nielubiące huśtania i kołysania-moje do nich należy. Nawet karuzela nad łóżeczkiem ją drażni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy przeprosilas sasiadow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze napiszę o spaniu, prawie wcale nie śpi. Dziś obudziła się o 7.00, potem spała godzinę miedzy 15 a 16 i do teraz nie usnęła, a jest 22.00. Już nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój synek również strasznie ulewał. Lekarka również mówiła, że to jest norma. Ale kazała mleko zagęszczać i odniosło to całkiem niezły skutek. Co prawda ja szybko przeszłam na butlę, więc ciężko mi powiedzieć jak Ty byś mogła zagęścić mleko karmiąc piersią... A co do brzucha to w moim przypadku najlepiej spisał się Bobotic oraz kładzenie małego na brzuchu żeby się wypierdział. Możesz również masować mu brzuszek. Na pocieszenie powiem, że po kilku miesiącach dzieci są dużo bardziej przystosowane do życia i że ten koszmar się kończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a za co ma przepraszać sąsiadów? bez przesady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale rady dajecie... za co ta kobieta miałaby przepraszac sąsiadów? matka nie jest winna ze dziecko płacze, a bobotic i espumisan to jedno i to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za to ze we wlasnym mieszkaniu nie moga normalnie posiedziec i pospac. to takie smieszne? oni maja wlasne sprawy, wstaja do pracy a z twojego mieszkania ryki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj jej smoczek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli dziecko płacze cały czas,nic go nie uspokaja , do tego źle śpi to ja poszłabym do lekarza ale prywatnego i poleconego. Dziecko zdrowe a nawet histeryk nie płacze non stop, więc trzeba sprawdzić czy coś jej nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie to twoje dziecko za duzo placze :( ona ma dopiero 5 tygodn i i wiekszosc dnia powinna spac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może skoro karmisz piersią to spróbuj przejść na ścisłą dietę .Może to wina pokarmu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo coś z brzuszkiem albo daj smoczek to na prawdę nic strasznego ;) jak podejrzewasz refluks to do gastroenterologa dziecięcego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam identycznie, Twoje dziecko ma duza potrzebę ssania, nie dajesz jej smoczka wiec ssie piers, jak ssie piers to je, wiec sie przejada w wyniku czego boli ją brzuch, jak ja boli brzuch to placze i ulewa nadmiar tego co zje. Daj jej smoczka, tez nie chcialam dawac i mialam to samo, ale trudno niektóre dzieci maja wzmozona potrzebe ssania. Daj jej smoczka i będzie lepiej mowie Ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak czeste ulewanie i w takiej ilosci moim zdaniem powinnas jakos wyjasnic. Zmi3n pediatre. Moze faktycznie to refluks. Czasem przy alergii pokarmowej dzieci tez czesciej ulewaja. Jesli chodzi o wiszenie na piersi to niestety normalne. Moja corka w wieku 5 tygod i miala tak samo. Nie dalo jej sie odlozyc ani na sekunde. Od razu byl placz. Nie moglam nic zrobic. Zjesc,umyc sie... W ogole nie spala w dzien. Tylko przy piersi. Drzemki kilkunastominutowe. Jak ja odlozylam,ryk. Myslalam,ze oszaleje!!! Podejrzewalam,ze sie nie najada,ciegle mialam puste wyssane piersi. Musialam (tak mi sie wydawalo,ze musze) dawac jej butle mm na noc,bo w ogole by nie usnela. Nie mialam pokarmu,zeby ja nakarmic na tyle,zeby pospala cboc 2h ciagiem w nocy.Stwierdzilam,ze to moze byc pierwszy skok rozwojowy. Poczytaj o tym. Teraz Mala ma 9tygodni i jest zupeeeelnie inaczej. W dzien co prawda ucina jedna czy dwie krotkie drzemki,ale nie wisi juz na cycku. Je czesto w dzien,ale possie 10min,wypluwa i dalej sie bawimy. Wsadzam ja do bujaczka i moge w koncu cos zrobic,a ona grzecznie siedzi i obserwuje. Wytrzymaj jeszcze ze dwa tugodnie meczarni i bedzie super. Jesli chodzi o kolki to w tym wieku jak najbardziej moga juz byc. Pediatra mowjl mi,ze zaczynaja sie po 3tygodniach. Sprobuj po karmieniu polozyc ja na piersiach na brzuszku. Na moja corcie to dzialalo. Lezac na brzuchu dzieciom inaczej pracuja jelita,nie maja gazow,nic nie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli tyle ulewa to może dawaj jej gastrotus baby u mojej córci sie sprawdzilo ulewala mnej, pod materac w łóżeczku wloz jakąś książkę aby miala główkę troszkę wyżej tak się zaleca przy refluksie. Kontroluj jej wage jeśli przybiera to nie martw się az tak tym ulewaniem 90% noworodkow ulewa. Masuj jej brzuszek jak ma problem z gazami, kap co drugi dzień no chyba że się strasznie ubrudzi od ulewania czy kupki. Szkoda mi Was córcia coś chce przekazać a my nie rozumiemy jezyka niemowląt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogą to byc kolki.u mojego pierwszego syna trwające cały dzien podczas karmienia..jezeli ulewa jej sie tak mocno to warto zastanowić sie nad zwężeniem odźwiernika.mam dwoch synów i te pierwsze tygodnie były straszne. Drugi syn wisiał ciagle na piersi i płakał, wypluwał pierś, robił po 20 kup dziennie..masakra.w końcu po 8 tyg dałam mu butelkę i przestało dziecko płakać, miec bóle brzucha, biegunki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy któraś w Was mogłaby polecić mi lekarza gastroenterologa dziecięcego we Wrocławiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moje dziecko ciągle plakalo a wręcz sie darlo i okazalo się ze ma wzmożone napięcie mięśniowe ii potrzebna byla rehabilitacja i cisza ;) może odwiedź neurologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas ulewanie było spowodowane alergią na mleko krowie. Do tego miał też objawy skórne. Po odstawieniu prod. mlecznych skończyło się ulewanie. A jak przybiera na wadze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obawiam sie ze po prostu musisz testowac rozne metody, bo powodow placzu moze byc wiele, a na dobrego lekarza, czy doswiadczona polozna trudno trafic. Przede wszystkim pierwszy miesiac, a nawet pierwszy kwartal zycia dziecka sa trudne. Dzieci przystosowuja sie do zycia. Sprobuj np. przejsc na diete. Przy mojej starszej corce (obecie ma niespelna 3 lata), musialam od razu przestawic sie na gotowane miesko, gotowane warzywa jabluszko bez skorki, banany i niewiele wiecej. Nawet herbaty nie pilam. Ale efekt byl spektakularny. Mala prawie nie plakala. Moje corki ulewaly jak Twoja i ja wypracowalam sobie taka metode, ze karmilam (piersia) etapami, tzn pokarmilam chwile i odbijalam i znow karmilam i znow odbijalam. Poza tym gdzies wyczytalam, ze smoczek pomaga przy ulewaniu, wiec zaczelam stosowac. (Chociaz takie maluchy wcale nie chca za bardzo smoczkow, trzeba przyzwyczajac). Starsza corka przestala ulewac, gdy zaczela siadac. Mlodsza, polroczna, juz mniej ulewa, ale musze uwazac zeby nie przekarmic. Pokarmu mam duzo, a mala ma ogromny apetyt. Jak zje za duzo, to duzo ulewa. Normalnie az chlusta przy odbijaniu, jesli zje za duzo. Moze tak maja male żarloczki ;-) Dzieci ktore malo jedza, rzadko ulewaja. A'propos spania. U nas tez kolyska sie nie sprawdzila, natomiast rewelacyjnie sprawdza sie jezdzenie wozkiem po mieszkaniu. W dzien tylko tak spi. A w nocy ze mna. Dzieki temu w dzien wzgledny spokoj i w nocy nie ma cyrkow z usypianiem. Nie tak planowalam, ale po pierwszym tygodniu usypiania w lozeczku bylam tak zmordowana, ze liczyla sie dla mnie tylko mozliwosc lezenia :-D Takze noce wygladaja tak, ze mala gdy sie budzi i zaczyna poplakiwac, to dostaje cyca na lezaca, najada sie i zasypia. Po kilku godzinach sie budzi i znow cyc. A ja tylko wygodnie leze :-D maz musi jakos przecierpiec :-P ale docenia, ze moze sie wyspac. I dodam tylko, ze przy takim karmieniu na lezaca, jesli usnie przy cycu, to nie trzeba odbijac. Warto tylko smoka wetknac, bo to daje wieksza pewnosc, ze nie uleje. Pamietaj tez autorko, ze przez pierwsze tygodnie karmienie, jesli karmisz piersia, zajmuje duzo czasu. I to jest normalne. Przygotuj wiec sobie wygodne miejsce, ksiazke, tv czy muzyke, przekąski, picie itp. Zebys ty tez mogla sie zrelaksowac podczas karmienia. Bo stres zle dziala na wyplywanie pokarmu z piersi (a to tez moze byc powod placzu). Takze metoda prob i bledow musisz wypracowac metode odpowiednia dla was. Moze inne mamy tez ci podpowiedza, co u nich podzialalo. I pamietaj, ze zestresowana mama, to zestresowane dziecko. Dbaj tez wiec o siebie! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dr. Stawarski na rajskiej, mialam to samo doszlo do tego że córka w ogóle odmawiala jedzenie bo miala tak przepalony przelyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×