jaki sposób na samobójstwo najlepszy ?

Witajcie. Nie chce słuchać od was rzeczy typu : " nie rob tego" " lecz się" itp. Ja i tak to zrobię. Juz zdecydowalam. Myślę nad tym od roku od kiedy stracilam bardzo bliska osobę która tez popełniła samobójstwo. Ostatnio wszystko idzie nie tak. Rodzice, narzeczony. Wszyscy są przeciwko mnie. Rodzina narzeczonego. .. Wszystko zaczęło się psuć a było cudownie. On oczywisicie twierdzi ze nadal mnie kocha, ale cały czas mi ubliza. Ja tak nie mogę dalej żyć. Gdy mowie mu Ze się zabije nawet go to nie obchodzi. Nie interesuje mnie moja rodzina bo ona i tak ma mnie szeroko i głęboko. Nigdy nie mogę ba nich liczyć. Mam przez nich same problemy. Ja tak dalej nie mogę. Myslalam o powieszeniu się. Juz probowalam. Ale jakoś boje się odsunąć ten taboret. Ostatnio zaczelam myśleć o tabletkach ale istnieje ryzyko ze mnie uratuja. Jakie najlepiej wziąć tabletki i ile żeby nie mieli z czego mnie ratować ? Proszę pomozcie !

Chyba lepiej się powiesic :( sama nie wiem. Samobójstwo to jest czyn godny odwagi ale i tchórzostwa. Ja nie wiek czy by się na cos takiego zdobyla. Musisz naprawdę być zdesperowana skoro chcesz to zrobić. A może lepiej iść do psychiatry i powiedziec jakie masz problemy ?

samo zycie to samobojstwo:D:D:D:D:D

Poczynając od tego tematu zaczynam zgłaszać tych niedoszłych samobójców na policję. Albo kogoś uratują albo jakiś gimbus zmądrzeje jak policja powie mamie jak się bawi jej pociecha

wez ze 100 ibupromów, do tego pare przeciwwymiotnych, popij wódką i idz spac.

Serio idioto myślisz ze dziewczyna jest gimbuse skoro ma narzeczonego ?! Sam/a jesteś gimbusem. A sprzedajac na psy jesteś zwykłą konfidencka k****. I co jej zrobią ? Wsadza ja do wiezienia bo chciała popełnić samobójstwo ? Może sami ja zabija jak jednego z kibiców. Jak będzie chciała to nawet w wieziennej celi się powiesi. Ale Ty widocznie nie wiesz co to znaczy mieć problemy w życiu. Wiec nie wypowiadaj się na ten temat.

Ooo widzę że popieprzone pokolenie JP się wypowiedziało. Może do twojego pustego łba to nie dociera ale 90 procent takich tematów zakładają durne gimbusy żeby zwrócić na siebie uwagę. I tym trzeba zafundować wizytę dzielnicowego w domu żeby ojciec pasem wytłukł głupotę z tyłka. A pozostałe 10 procent tych faktycznych potencjalnych trzeba leczyć, nawet przymusowo, zanim zrobią coś głupiego sobie i rodzinie.

Skoro ktoś jest durny że chce takie coś zgłosić to jakimi idiotami są ci którzy udzielają rad jak najlepiej strzelić samobója?

Wypij domestos.

Faktycznie "nie układa się z narzeczonym" jest poważnym powodem żeby strzelić samobója

Wyjedź gdzieś na dwa tygodnie, z dala od nich i od problemów i przemyśl to wszystko na spokojnie. Ta sytuacja nie jest taka zła jak się może wydawać, inni mają o wiele gorsze problemy. Pamiętaj, że narzeczonego można zmienić. ;)

Sama zmagam się z depresją, ale daje radę. Modlitwa działa cuda. Naprawdę warto żyć.

strzel se baranka

Najlepiej zaczadzieć od własnych pierdów :-)