Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zakład Utylizacji Szmalu

Likwidacja totalitarnej Piramidy finansowej ZUS

Polecane posty

Gość gość
I tu przykąłd, braku solidarności miedzyludzkiej.Operacje zaćmy w Krakowie. Czeka się ok 3 lat.A na operacje zgłasza sie połowa ludzi. Bo ta druga, która sobie zrobiła operacje za pieniądze czy w innym szpitalu nie zgłosiłą tego faktu.Nie zgłoszono również zgonów ludzi czekajacych w kolejce.Nie byłoby takiej kolejki gdyby ludzie byli ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A rzeczysistość wygląda jak wygląda, milion urzędników, zadłużenie sięgające Biliona Trzystu miliardówxxNie mamy takiego zadłużenia.xxx3 miliony Polaków za granicąxxWyjechali bo chcą lepiej i wygodniej żyć.xxxzbankrutowany ZUSxxZUS nie zbankrutował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nowozelandzka "rewolucja" W 1950 roku Nowa Zelandia plasowała się na liście jako jeden z najbogatszych krajów świata - z relatywnie wolną gospodarką oraz silną protekcją przedsiębiorczości i własności. Wtedy to, pod rosnącym wpływem idei państwa opiekuńczego, które kwitły w Brytanii, Stanach i większej części zachodniego świata - Nowa Zelandia wzięła ostry zakręt w lewo. Kolejne 20 lat przyniosło "Kiwi" socjalizm - żniwo wielkiego rządu i ekonomicznego niepokoju. Nowozelandczycy poczuli się ofiarami wygórowanych ceł, masowych rolnych dotacji, olbrzymiego długu publicznego, chronicznych deficytów budżetowych, rosnącej inflacji, 66-cio procentowego podatku dochodowego oraz rozbudowanego państwa opiekuńczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Argentyna jest swietnym przykladem socjalistycznego raju. Zsuwa się w przepaść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
złodziejskie coraz wyższe podatki, stagnacja gospodarcza itdxxPodatki nie rosną a stagnacji gospodarczej nie ma.xxxMoże jednak zapoznaj się z rzeczywistością a nie zmyślaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zlikwidowali dotacje do rolnictwa i nagle stała się najnowocześniejszym krajem pod względem rolnictwa. Tak to jest jak państwo się opiekuje obywatelami,inwencja twórcza zamiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
złodziejskie coraz wyższe podatki, stagnacja gospodarcza itd x x Podatki nie rosną a stagnacji gospodarczej nie ma. x x x Może jednak zapoznaj się z rzeczywistością a nie zmyślaj. x to ja radze tobie zejść na ziemie i przeczytać kilka opracowań i książek ekonomicznych bo cierpisz niewątpliwie na analfabetyzm ekonomiczny jak zresztą większość lewackich tłuków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem przykladu z zaćma,sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stagnacja gospodarcza to PKB na poziomie zera.Pokaż kiedy Polska miała takie PKB i zaraz sie przekonamy kto tu jest analfabetą ekonomicznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nowozelandzka "rewolucja" cd. W obliczu niekończącej się listy programów państwowych, niespełniających swojego zadania i zaglądającej w oczy ruiny ekonomicznej, w 1984 roku nowozelandzcy politycy zaangażowali się w coś, co Organizacja Ekonomicznej Kooperacji nazwała "najobszerniejszym programem liberalizacji ekonomicznej, kiedykolwiek przedsięwziętym w rozwiniętym kraju". Wszelkie dotacje rolnicze zostały wstrzymane w ciągu dwóch lat. Cła zostały obcięte o 2/3 prawie natychmiastowo i w miarę upływu czasu były ciągle zmniejszane. Dziś, przeciętna nowozelandzka stopa ceł wynosi 3,2 procent - co w rzeczywistości oznacza jednostronny wolny handel. W gruncie rzeczy, ponad 90 procent wszystkich importowanych towarów wkracza do kraju kompletnie wolnych od jakiegokolwiek kontyngentu, cła czy innych restrykcji. Podatki zostały gwałtownie obcięte. Górna granica wynosi obecnie 33 procent, czyli połowę tego co było w czasie, gdy motłoch wielkiego rządu znajdował się u władzy. Przeciętny podatek dochodowy wynosi obecnie 21,5 procent. W ogóle natomiast nie istnieje podatek od majątku i podatek obrotowy. Od 1984 roku rząd nowozelandzki zaangażował swoje wysiłki w masową prywatyzację sprzedając 22 państwowe przedsiębiorstwa. Największym sukcesem okazała się sprzedaż Telecom NZ. Przed prywatyzacją firma ta chełpiła się zatrudnieniem 26 500 pracowników, z których większość nie wykonywała żadnej pracy. Wyszczuplona, zmodernizowana i w prywatnych rękach firma ta zatrudnia obecnie 9 300 pracowników i po raz pierwszy współzawodniczy z takimi firmami jak MCI i Bell South (telefony komórkowe).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie rozumiem przykladu z zaćma,sorryxxNie rozumiesz?No to jeszcze raz.NA operacje czeka się 3 lata. A na operacje w ustalonym terminie zgłąsza się tylko połowa zapisanych. Czyli marnuje się połowa możliwych do wykonania operacji. A ludzie czekają...Już rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Shatyn dziś x argumentacje masz jak typowy politruk, dlugi? nie ma długów, stagnacja? nie ma stagnacji i tak można sobie z tobą popierdywać godzinami:-D ps. anegdotka z twojego radia TOK fm - na pytanie słuchacza, wyborcy PO, co będzie po 2020 roku biorąc pod uwagę zadłużenie, wysokie koszta utrzymania infrastruktury etc redaktor Maślak odpowiedział - na pewno znajdzie sie bank który udzieli kredytu :-D Przyznaj sie - to ty jesteś Piotr Maslak :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Górna granica wynosi obecnie 33 procent, czyli połowę tego co było w czasie, gdy motłoch wielkiego rządu znajdował się u władzy. Przeciętny podatek dochodowy wynosi obecnie 21,5 procent. W ogóle natomiast nie istnieje podatek od majątku i podatek obrotowy.xxxCzyli bardzo podobnie jak w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nowozelandzka "rewolucja" cd. Kraj nie doświadczył jakiegoś koszmaru związanego z transformacją branży komunikacyjnej; przyszedł raczej z przestarzałej technologii do 97-mio procentowego systemu cyfrowego - zajmującego drugie miejsce w świecie według the World Competitiveness Report. Telecom NZ nie jest już tworem wysysającym ze skarbu państwa, wręcz przeciwnie - Telecom NZ płaci podatki. W 1984 roku siła robocza w sektorze publicznym sięgała 88 000 zatrudnionych. W 1996 roku, po najbardziej radykalnej redukcji rządu liczba ta spadła poniżej 36 000 (59-cio procentowa redukcja). Gdy Ministerstwo Transportu było w posiadaniu i zarządzało wszystkim, począwszy od portów do krajowych linii lotniczych, zatrudniało 4 500 pracowników. Dziś cały jego personel zajmuje odpowiednik dwóch pięter typowego biurowca. Regulacje rządowe zostały również usunięte z krajowego systemu bankowego. Dziś, nawet zagraniczne banki są mile widziane. Amerykanie, którzy przyzwyczaili się do tego, że rząd gwarantuje im depozyt bankowy mogą poczuć się zszokowani na wieść, że w Nowej Zelandii rząd centralny nie narzuca żadnego ubezpieczenia depozytowego. W zamian za to banki zapewniają publiczne ujawnienie ich stanu finansowego oraz ubezpieczenie na otwartym rynku. Założenie nowego interesu w Nowej Zelandii jest bardzo łatwe, a to za sprawą niewielu konsekwentnie stosowanych regulacji. Regulacje środowiskowe, tak jak i regulacje bezpieczeństwa są czasami uciążliwe, ale są one kompensowane przez niskie podatki i przyjazny interesom klimat gospodarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
argumentacje masz jak typowy politruk, dlugi? nie ma długów, stagnacja? nie ma stagnacjixxMoimi argumentamis ą dane z gospodarki.Stagnacja to PKB w okolicach zera.A jak jest u nas? Zupełnie inaczej a więc gospodarka sie rozwija a nie jest w stagnacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ps. anegdotka z twojego radia TOK fmxxTo nie moje radio.I twoje wiedza właśnie tak wygląda...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nowozelandzka "rewolucja" cd. Szczególnie uderzające jest to, co Nowozelandczycy zrobili, aby zmienić politykę pracy. William Eggers z Reason Foundation określa to jako "najbardziej agresywne i daleko idące deregulacje rynku pracy w świecie". Obowiązkowa przynależność związkowa została zniesiona, tak jak i monopole związkowe nad rynkami pracy. Pozbawieni szczególnych przywilejów, które kiedyś pozwalały im na szantaż ekonomiczny, dziś związkowcy posiadają taki sam status, jak każda inna prywatna, ochotnicza organizacja. Kilka miesięcy temu ambasador Nowej Zelandii w USA powiedział zebranym na The Heritage Foundation w Waszyngtonie, że wszystkie te dramatyczne zmiany przyniosły ekonomiczne korzyści. Budżet narodowy jest zrównoważony, inflacja jest nieszkodliwa, rozwój ekonomiczny postępuje naprzód od 4 do 6 procent rocznie. Eggers zawiadamia, że po prywatyzacji portów i kolei, koszty przewozu towarów spadły aż o 50 procent. Pomogło to zrekompensować utratę dotacji dla rolników, którzy obecnie są jednymi z najbardziej konkurencyjnych w świecie. Ostatnie wybory przyniosły znowu zmiany w rządzie, ale większość obserwatorów wierzy w to, że polityczny consensus wolnorynkowych rozwiązań został zbyt głęboko zakorzeniony, by mógł zostać łatwo odwrócony. W rzeczy samej jedyna partia, która otwarcie występowała przeciwko temu, co Nowozelandczycy nazywają "rewolucją" zebrała nędzne 12 procent głosów. Leży tu głęboka nauka: wielki rząd wysysa życie z gospodarki. Wolna przedsiębiorczość jest w stanie naprawić tę szkodę. Politycy na całym świecie mogą się wiele nauczyć z przykładu Nowej Zelandii. Lawrence W. Reed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dalej k***a nie widzę tej solidarnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W czym nie widzisz solidarności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyniki osiągnięte przez Liberalizm gospodarczy przeprowadzony w Nowej Zelandii zamiatają na śmietnik historii wszelkich socjalistycznych demagogów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JAk będzie więcej takich krajów jak NZ to sobie zastosują te metody.Polska tak jak cała reszta Europy to zupełnie inna sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mów że wogóle wiesz co to jest "gospodarka" bo brzmi pociesznie. Każdy student ekonomii ci powie że wysokość wzrostu PKB dla Polski powinna być MINIMUM 7% rocznie zeby zmniejszać zaległości w stosunku do innych państw UE :) Możesz te rewelacje znaleźć również w Gazecie Wyborczej:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś tak shatyn, twoja wątła wiedza ekonomiczna wynika z komuszej mentalności totalitarnego roszczeniowca który przymusowe pasożytowanie na innych nazywa solidarnością międzyludzką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mów że wogóle wiesz co to jest "gospodarka" bo brzmi pociesznie. Każdy student ekonomii ci powie że wysokość wzrostu PKB dla Polski powinna być MINIMUM 7% rocznie zeby zmniejszać zaległości w stosunku do innych państw UExxxPowinna ale nie jest. Z wielu powodów.To i ja wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A możesz miec i 500 pkb co z tego jak dług rosnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak shatyn, twoja wątła wiedza ekonomiczna wynika z komuszej mentalności totalitarnego roszczeniowca który przymusowe pasożytowanie na innych nazywa solidarnością międzyludzkąxxxPowiadasz że ona jest wątła.no to zacytuj jakikolwiek mój tekst i uzasadnij opierając się na ogólnie dostępnych źródłach, że się na tym nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A możesz miec i 500 pkb co z tego jak dług rosniexxI będzie rosł bo to taki typ gospodarki. NAwet najpotężniejsza gospodarka np taka jak w USA czy JAponii ma ogromne długi dużo większe w stosunku do PKB niż Polska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JAk będzie więcej takich krajów jak NZ to sobie zastosują te metody. Polska tak jak cała reszta Europy to zupełnie inna sytuacja. x następuje naturalna zmiana pokoleniowa dlatego szkodliwe komusze socjalistyczne demagogie będą systematycznie wypierane przez realny liberalizm ekonomiczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 9 latach lewicowych rządów i półtora roku po dojściu do władzy centroprawicowa koalicja zaczyna wprowadzać w Nowej Zelandii reformy, z których jednak nie wszystkie można uznać za wolnorynkowe.Najważniejszą zmianą w przygotowanym właśnie budżecie są z pewnością reformy fiskalne. Zdaniem rządu to największa reforma podatkowa od 25 lat. – Cel tego budżetu jest całkiem jasny. Jest nim zwiększenie wzrostu gospodarczego i polepszenie sytuacji gospodarczej – powiedział w przemówieniu internetowym Jan Key, premier Nowej Zelandii. Od 1 października br. zostaną obniżone stawki podatku od dochodów osób fizycznych z obecnych 38 proc., 33 proc., 21 proc. i 12,5 proc. do odpowiednio 33 proc., 30 proc., 17,5 proc. i 10,5 proc. Jednak z drugiej strony ma zostać podniesiony podatek VAT z obecnych 12,5 proc. do 15 proc. (czemu ostro sprzeciwiały się kręgi biznesowe). W wyniku tych zmian przeciętny Nowozelandczyk będzie miał w portfelu ponad 64 NZ$ (około 150 zł), a przeciętna rodzina ponad 100 NZ$ (około 230 zł) więcej miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×