Kto odmówił nacięcia przy porodzie i to uwzględniono?

Jw. Nie jest tak, że rutyna, rutyna i jeszcze raz rutyna? Bo położnej tak jest łatwiej i mimo sprzeciwu i tak nacinają krocze przy porodzie? Jestem w ciąży i chciałabym bardzo tego uniknąć przy porodzie. U nas nie ma możliwości wynajęcia położnej, a bardzo bym chciała mieć swoją położną, bo wtedy może udałoby się tego uniknąć.

szczerze ja wolałam pęknąć bo ból przy nacięciu był okropny, położna zrobiła to bez skurczu i naprawde bolalo. Ogolnie tez dowiedzialam sie "PO" porodzie ze moze bym dala urodzic bez naciecia.. no to po co mnie nacinali?? dziecko bylo malutkie, jest wczesniakiem a naciela mnie bardzo duzo :/ wiec jak sie da i bedzie "normalna" polozna to walcz o swoje prawa bo wcale nie musisz sie godzic bo powinni o to pytac

Zamierzam dobrze się też do tego przygotować, przez rozciąganie krocza od 34 tyg, jak zalecają niektóre strony internetowe. Mam nadzieję, że uda mi się uniknąć nacięcia. Do tej pory, a jestem w piątym miesiącu przytyłam 3 kg, uważam na to, ile jem, ruszam się i w ogóle po porodzie chciałabym być jak najszybciej na tzw. nogach, a nie zmagać się z jakimiś dolegliwości dotyczącymi niepotrzebnego nacięcia.