Korwin Mikke

ale niech mi ktoś nie wmawia, że ja się do tego nadaj***ardziej niż facet. - hmm to ciekawe,ktoś kto mówi "nadajesz sie do tego lepiej niż facet" mialby uwazac,ze jesteś gorsza...toż to wlasnie powiedzial,ze jestes lepsza!! tez uwazam,ze kobieta sie do tego lepiej nadaje,co nie oznacza,ze facet sie nie nadaje i jest niepotrzebny bo jest. troche dystansu Ci sie przyda

w sumie to, że JKM wychodzi małe poparcie w sondażach i wyborach (ciekawe o ile sfałszowanych) mówi coś smutnego o polskim wyobrażeniu wartości, jakie głosi:( (własność, wolność, sprawiedliwość)

Odpowiem jeszcze na komentarz z 0:32 Ale mi nie chodzi o kobiet, które robią to z własnego wyboru. Niech sobie robią co chcą, ale jest jedna rzecz, która niesamowicie mnie denerwuje. Mianowicie mówienie, że to jest to do czego ja się nadaj***ardziej niż facet i coś co powinnam robić. I chodzi mi właśnie o to, że ludzi to popierają, ale moze jutro się o tym rozpiszę. Komentarz z 0:33 Nie wiem czy to do mnie bo nic nie pisałam o swoich poglądach bo są mało istotne w tym temacie. I co? Mam się wstydzić, ze jestem feministką?? Komunistka..na prawdę nie jestem pewna czy to do mnie. Gdyby nie feministki teraz nawet nie mogłabyś wyrazić swojego zdania w wyborach. To tyle jeżeli chodzi o feminizm.

no i on jeszcze mówił,że kobiety dały sie oszukać,że "praca czyni wolnym",ze są taakie niezalezne gdy idą do pracy,a to manipulacja bo przecież są zależne od państwa i pracują niewolniczo dla państwa. Wątpliwa taka wolność..prawdziwie niezależni są nieliczni. Ci co są na łasce państwa i jakiegoś szefa nie są wolni. w kraju,gdzie rządzi PO robi sie z ludzi niewolników

Kury domowe poczuły się wolne hahaha :D. Ja nie mogę! Wy w to na prawdę wierzycie? Nie pracujecie, bez faceta nie macie się jak utrzymać, a wycieranie tyłka dzieciakowi sprawia, że jesteście lepsze? Jeżeli tak to muszę was przeprosić bo JKM ma rację. Statystycznie (przynajmniej w Polsce) kobiety są głupsze i da sie nimi manipulować na wszystkie strony jeżeli tylko pochwali się ich wysiłek :o Śmiechu warte. I co niby sprawia, ze kobieta lepiej wychowa dziecko?? Ma dwie ręce, dwie nogi, to samo co facet.

która niesamowicie mnie denerwuje. Mianowicie mówienie, że to jest to do czego ja się nadaj***ardziej niż facet i coś co powinnam robić. I chodzi mi właśnie o to, że ludzi to popierają, ale moze jutro się o tym rozpiszę. x kochanie, kotuś, posłuchaj, wolność słowa (również obca komunistkom, jak Ty) polega na tym, że Twoje zdenerwowanie nie ma tu nic do rzeczy, tym bardziej, że k***inowe myślenie ratuje godność obywatela, a Twoje spycha w przepaść x Komentarz z 0:33 Nie wiem czy to do mnie bo nic nie pisałam o swoich poglądach bo są mało istotne w tym temacie. I co? Mam się wstydzić, ze jestem feministką?? Komunistka..na prawdę nie jestem pewna czy to do mnie. Gdyby nie feministki teraz nawet nie mogłabyś wyrazić swojego zdania w wyborach. To tyle jeżeli chodzi o feminizm. x :D to straszne, że nie mogłabym głosować, demokracja świetny wymysł, przecież wybiera się wspaniałych ludzi (komór, duduś), którzy pozwalają mi płacić podatki, płacić na wspaniały zus, zapiertalać do śmierci, nie pozwalają na noszenie broni, a jak mnie ktoś zgwałci to pójdzie sobie do więzienia na rok, a Tusek miał kiedyś tak pomysł, żeby gwałt był karany z urzędu i kobieta zmuszana do zeznań, bo to ona jest winna, że w Polsce można gwałcić i mordować, kraść do woli:) dziękuję, dupokracjo.

To nie było skierowane do osoby z 0:42

No widzisz a mnie to wcale nie denerwuje,co więcej zgadzam sie,jest więcej dobrych matek niż ojców. Za to pogardzanie kobietami,które zostały w domu z dziećmi,że są mniej wartościowe,bo nie poszły do pracy zawodowej i "niańczą bachory" denerwuje mnie bardzo. Szczególnie,że w większości robią to inne kobiety,te które właśnie pracują i czują sie z tego powodu lepsze od tych "nudnych kur domowych". Zamiast jakoś sie wspierać nawzajem to plują na siebie. Feminizm popieram ale ten prawdziwy. Kiedyś naprawde był potrzebny i teraz też jest w krajach arabskich. Ale u nas juz nie ma takiej potrzeby,to juz jest pseudofeminizm właściwie,bo to co kobiety miały wywalczyć w Europie to wywalczyły,nie mamy juz gorzej od facetów,mozemy sie kształcić,wybrać sobie same męża,te pseudofeministki tylko ośmieszają te prawdziwe feministki i przez to nie jest to już dumne określenie,a kiedyś było. Nie jestem feministką bo nie mam takiej potrzeby,za to gdybym sie urodzila w kraju,gdize chcieliby mnie zmusić do ślubu z jakimś starym dziadem to bym była. Proste.

To może zacznijcie głosować na innych ludzi to będziemy mieli być z czego dumni. Nie rozumiem tego kompletnie. Ewidentnie łamie się tu prawa równości, a Ciebie to nie obchodzi bo nieodpowiedni ludzi i tak dochodzą do władzy? Chodzi przecież o wartości. Kończę na dzisiaj.

Za to jesteś pewnie wdzięczna demokratycznym platfusom za dodatkowe 7 lat tyrania na zusowskiego bankruta? Niestety, ale w demokracja konsekwentnie zmierza w stronę totalitaryzmu.

ludzie nie są równi z natury. a u JKM masz RÓWNE prawo do pracy z mężczyzną. więc to ja nie wiem, co co Ci chodzi x a Ciebie to nie obchodzi bo nieodpowiedni ludzi i tak dochodzą do władzy? x tak, właśnie tak. x Chodzi przecież o wartości. Kończę na dzisiaj. x tak, chodzi o wartości, a nie zakłamaną równosć, nie wracaj:D

Wszystko wywalczyły?? A chociażby to o czym wcześniej pisałaś - nierówne pensje?? Nie umiesz czytać? Nie pluję jadem na kobiety, które zajmują się dziećmi z własnego wyboru. Tylko niech mi nie wmawiają, że to dla mnie dobre czy, ze pokazuje to jakąś wręcz wyższość nad facetem :o

/Ja nie mogę! Wy w to na prawdę wierzycie? Nie pracujecie, bez faceta nie macie się jak utrzymać, a wycieranie tyłka dzieciakowi sprawia, że jesteście lepsze? Jeżeli tak to muszę was przeprosić bo JKM ma rację. Statystycznie (przynajmniej w Polsce) kobiety są głupsze i da sie nimi manipulować na wszystkie strony jeżeli tylko pochwali się ich wysiłek/ - o,no i wlasnie to mnie denerwuje,ta dziwna pogarda w stosunku do kobiet,ktore wychowują dzieci. Nie chodzi o to,ze kobieta,ktora wyciera tyłek dziecku jest lepsza tylko o to,że nie jest gorsza,niż ta,która robi kariere. I to wlasnie Ty dalas sie zmanipulować jeśli uważasz,że to praca czyni wolnym :P bo szef pochwalił twój wysiłek :D a przeciez praca,jeszcze w tym kraju,gdzie panstwo ogranicza obywateli i często muszą pracować za grosze,to nie jest zadna wolnosc ale niewolnictwo. Mozna dyskutowac czy lepsze czy gorsze niz to,gdy kobieta jest zdana na łaske męża,ale czy ja wiem,czy bycie na łasce kogoś obcego (panstwa) jest gorsze niz liczenie na najbliższą osobę,rodzinę (mąż). Owszem,zdarza sie,że mąz zawiedzie swoją żone,ale predzej bedzie sie troszczył i ją kochał,niż państwo,ktore raczej gardzi swoim ludem. Bo PO nami gardzi. Wszystkimi,niewazne jakiej płci,po prostu dla nich jestesmy bydłem.

O jakie zabawne zakończenie rozmowy! :) Poziom podstawówki, tygrysiu :*

cytat z Marksa, często przywoływany przez Korwina: "Wystarczy wprowadzić demokrację, a ludzie większością głosów wybiorą socjalizm. "

Nie napisałam, ze wtedy jesteśmy wolne, ale dzięki temu mamy swoje pieniądze i tak jak mężczyźni mamy przywilej bycia zdanymi na siebie.

co mnie obchodzą nierówne pensje w kraju,gdzie i tak kazdy dostaje ochłap i jest okradany z tej pensji,faceci są tak samo przeciez obciążani podatkami ja nie wiem coś sie tak na tą prace uparla,koniecznie musisz tyrać jak wół za grosze zeby czuć sie wolna i rowna mezczyznie albo nawet lepsza? ja Ci nie wmawiam,ze musisz miec dzieci i Korwin też tego nie robi. Jesteś wolna i masz wybór

Nie napisałam, ze wtedy jesteśmy wolne, ale dzięki temu mamy swoje pieniądze i tak jak mężczyźni mamy przywilej bycia zdanymi na siebie. x :D super, czyli masz w d***e wolność powiem tak: dajcie każdemu WOLNOŚĆ, a resztę sobie sam, we własnym otoczeniu, wywalczy.

*czy bycie na łasce kogoś obcego (panstwa) jest lepsze nie uwazam,ze jak kobieta pracuje jest lepsza lub gorsza od tej ktora nie pracuje i odwrotnie. Nie ma sensu sie wiec klocic o tą pseudowyższość. Po prostu widze,ze czesto te co pracuja gardzą tymi które nie pracują. A Korwin wlasnie nie gardzi zadnymi kobietami,a wrecz umie docenić te które zajmują sie dziecmi. To Cie tak boli? ze nie kazdy na te kobiety pluje i zlorzeczy,ze mąz ją kopnie w d...ze są nikim,tylko ktoś sie wypowiada,ze te kobiety zaslugują na szacunek i są ważne? i niby ten ktoś jest szowinistą ktory gardzi kobietami? same kobiety gardzą innymi kobietami,a nie Korwin

Nie napisałam, ze wtedy jesteśmy wolne, ale dzięki temu mamy swoje pieniądze i tak jak mężczyźni mamy przywilej bycia zdanymi na siebie. - zdanymi na panstwo i na szefa,nie na siebie. Chyba,ze ktos naprawde ma super prace albo jest szefową,ale to jest mniejszosc,duza ilosc kobiet ma śmieciową pracę,podrzedną i niewolniczą. A nawet te o dziwo czują sie uprzywilejowane,bo mają swoje 600 zł na pasztet i podpaski :D Poza tym przeciez Korwin nie zabrania kobietom isc do pracy,za Korwina nadal bedziesz miala takie samo prawo do nauki i pracy,a nawet lepsze,bo odciążone od tych podatków. Więc w czym problem?

nie uwazam,ze jak kobieta pracuje jest lepsza lub gorsza od tej ktora nie pracuje i odwrotnie. x no właśnie, to przeświadczenie o wartościującej funkcji pracy czyni z niej komunistkę, choć może o tym nie wie

rozumialabym oburzenie,gdyby Korwin zapowiedzial,ze odbierze kobietom prawa do pracy i nauki,ze będą musialy siedzieć w domu i do 30 urodzić dzieci bo jak nie to zapłacą kare za nie urodzenie dziecka,co jest przecież ich obowiązkiem :D ale jest zupełnie inaczej,a to,ze uwaza model rodzinny mąż w pracy żona w domu z dziećmi za normalny i chcialby troche pomóc tym,którzy takiego wlasnie życia sobie życzą,a pomogloby to,ze maż moglby utrzymać całą rodzinę,a teraz często nie może,to przecież zaleta i wrecz dodatkowa wolnosc dla kobiety,bo te,ktore teraz muszą pracować (muszą,nie ze sobie wybraly taki przywilej) moglyby wowczas z tego zrezygnować. A jesli kobieta z wlasnego wyboru rezygnuje i sama decyduje o tym,ze bedzie na utrzymaniu męża,to nie jest to niewolnictwo. Bo niby jakie,skoro sama tak postanowiła?

no tak, niech ludzie żyją jak chcą, ja generalnie uważam, że honorowo jest być sobie sterem, żeglarzem, okretem, nie chciałabym być na utrzymaniu, ale jak małżeństwo sobie chce niech tak funkcjonuje. JKM jest prawicowcem 100%, więc taki model jest mu bardziej przychylny, ale jest też liberałem, więc nie delegalizuje samodzielności kobiet:-p a kobieta niepracująca może wychowywać mądrych obywateli, współzarządza majątkiem itd.

to te kobiety,ktore dały sobie wmowic,ze Korwin nie lubi kobiet i chce dla nas źle dały sie zmanipulować albo,że to totalny oszołom i wariat. Jest specyficzny ale szkoda go tak oceniać i przekreślać a wujek Bronek lepszy,bo taki ułożony,nie wypowiada sie kontrowersyjnie o niczym,tylko czyta grzecznie z kartki :D taki spokojny,nie jakis wariat nie chce odebrac nikomu praw wyborczych,bo przeciez liczy na duze poparcie,wiec lećmy na niego glosowac,bo on taki dobry,ze chce bysmy pracowali nie ma to jak powierzchowna ocena

gość dziś to te kobiety,ktore dały sobie wmowic,ze Korwin nie lubi kobiet i chce dla nas źle dały sie zmanipulować x najgorsze jest to, że przez to nie zajrzą nawet w jego program:( x albo,że to totalny oszołom i wariat. Jest specyficzny ale szkoda go tak oceniać i przekreślać x to inna sprawa, jest szołmenem i przez to traci poparcie. ten niecenzuralny w słowach vloger najlepiej to ujął : https://www.youtube.com/watch?v=xJUHOcJfwtc

a wujek Bronek lepszy,bo taki ułożony,nie wypowiada sie kontrowersyjnie o niczym,tylko czyta grzecznie z kartki smiech.gif taki spokojny,nie jakis wariat x Bronek to burak absurdalny wieśniak i krzyż mu na drogę x nie chce odebrac nikomu praw wyborczych,bo przeciez liczy na duze poparcie,wiec lećmy na niego glosowac,bo on taki dobry,ze chce bysmy pracowali x :D he

no wlasnie,poza tym jak i kobieta i facet ida do pracy a jest dziecko,to ktoś sie jednak musi nim zając,przewaznie robi to wtedy niania,której trzeba zapłacić...ktos tez powinien posprzatac,wiec moze i sprzataczka jakas by sie przydala...i moze jeszcze kucharka do tego. I im wszystkim sie płaci i uwaza sie ich zajęcia za pracę,wiec przeciez w takim razie kobieta ktora w domu zajmuje sie dziecmi,gotuje i sprzata też pracuje tylko inaczej. I to,że dostanie kase od męża nie jest wtedy uwlaczajace,byloby jakby nie dostała. I wtedy to nie jest jego kasa tylko ich wspólna,dla rodziny,bo są przecież rodziną. Ja tak rozumuje i nie jestem wcale materialistką i nie zamierzam szukac bogatego faceta zeby od niego brać na biżuterie i cholera wie co jeszcze. Nie o to chodzi. Ale to,ze taka kobieta zje obiad za pieniadze męża to co z tego,ona go ugotuje,wiec wklad i tak jest w obiad wspolny :P kto nie widzi tej pracy kobiety ktora zostaje w domu i jej wkladu w rodzine a liczy sie tylko ta kasa którą mąż zarobi to chyba ktoś taki jest materialistą. Bo nie tylko kasa sie liczy,ale calkosztalt. Jakbym to ja wiecej kasy zarabiala od faceta i w związku z tym kupilabym nam mieszkanie i rozne inne rzeczy to nie uznalabym przeciez,ze ja rządze,bo mam kase wiec on jest na mojej łasce,moim niewolnikiem. To chore by było. Uznalabym za naturalne to,ze sie po prostu wspieramy a skoro mam kase to wykorzystam ja dla naszego wspolnego dobra :P Zdarzają sie czasem psychopaci,co zaczynają swoje żony traktować jak swoje niewolnice na swojej łasce,ale nie ma sensu uwazac,ze taka patologia jest wszędzie,bo normalny mąż nie będzie tak kobiety traktował. A gdyby zaczął to zawsze mozna wtedy od niego odejsc,nie tyle do pracy,zeby zaczął szanować,tylko jak jest takim bócem to niech spada,wtedy lepiej od takiego odejsc w ogole,bo pokazał już swoją demoniczną stronę,rządze władzy nad kobietą,wyimaginowaną zresztą jeśli opartą na jego przewadze finansowej.

*żądze władzy no,mi tez jest jakos przykro,ze kobiety tak Korwina przekreslają z durnych powodów :( jeszcze zeby te kobiety glosowaly mądrze,ale to przewaznie te,ktore naiwnie wierzą w PO ewentualnie PIS albo moze Ogórek im sie podoba,bo przeciez to kobieta? i chce równości dla kobiet? sama tak powiedziała

niestety Korwin strzela sobie w kolano,to fakt,jest zbyt bezpośredni,moglby pewne poglądy zachować dla siebie i sie z nimi nie obnosić. Ciekawe,ze przeciez taki Komorowski czy inny Duda moze myśleć podobnie jak on,albo nawet ma w swojej glowie cos o wiele bardziej kontrowersyjnego i odpychającego,tylko po prostu milczą na ten temat,nie dyskutują,nic nie mówią albo mówią tylko to co inni chcieliby usłyszeć,wygładzają swoje wypowiedzi,żeby wyjść na tych poprawnych i ułożonych. A Korwin dosadnie i przesadnie wywala kawe na ławę,a że niektórzy nie lubią takiej szczerości i kojarzy im sie z chamstwem....wolą to udawane ułożenie i fałszywy spokój

no w sumie to wlasnie do tego mozna sie przyczepić u Korwina,obiektywnie stwierdzić,ze wlasnie dlatego zniechęca do siebie ludzi,ja go akurat za to lubię ale wiem,ze jestem w mniejszości. chociaz odnosze wrazenie,ze i tak juz Korwin przystopowal i jak juz masakruje to subtelniej niz kiedys :D i sie nieraz powstrzymuje z tym