Jestem w ciąży a teść szaleje ze ślubem

Z racji swojego wieku i miłości oboje z N chcieliśmy mieć najpierw dziecko potem ślub. Od samego początku będąc w ciąży teść wywiera ogromną presję na N. Bardzo chcieliśmy mieć dziecko , to jest dla nas piorytet a potem ślub cywilny w lecie przyszłego roku. Dla teścia ślub w lecie to zły pomysł, ślub cywilny to nie ślub, jest zagorzałym katolikiem i tradycjonalistą więc nawet w 9 miesiącu mamy brać ślub byle kościelny. Nienawidzi związków partnerskich , konkubinat przez usta mu nie przechodzi . Wymyśla chore teorie że będąc panna nie należy mi się urlop macierzyński , że w szpitalu co ludzie powiedzą itd. Dzięki teściowi obrzydził nam uroki ciąży, planów na ślub itd.

z racji swojego wieku? Czyli jestescie w "słusznym" jak więc teść moze Wam coś zatruć? moja teściowa też nas namawiała, ale na namowach sie skończyło, nic nam nie zatruła. Chyba trochę przesadzasz....

nie słuchajcie go i róbcie swoje.Nikt was nie może do niczego zmusić !!! ja brałam ślub cywilny choc moi rodzice chcieli koscielny , jestesmy już 7 miesiecy po slubie i nikt nawet nie wspomni o koscielnym.Musi sie każdy przyzwyczaić do danej sytuacji a wy na siłe nic nie róbcie.

jesteśmy po trzydziestce . Od dawna chcieliśmy być rodzicami , mieć dziecko. Pracujemy, jesteśmy niezależni tylko teść ma jazdy. Do wszystkiego się wtrąca, zabronił mi kupować wyprawki dla dziecka , wg przesądów dopiero wszystko się kupuje jak noworodek jest w domu. :p Robimy remont łazienki to ostatnio zrobił dym o kolor kafelek i umywalki "bo jemu się nie podoba." Nie dociera do nich że ktoś może zaplanować dziecko i być szczęśliwym bez ślubu kościelnego.

A do ciebie dociera ,ze skoro jestescie po 30 ,wolni i niezalezni ,to tesc moze sobie gadac .A wy i tak zrobicie swoje ? Ogarnijcie sie ludzie !

tez mams woje lata i najpierw dziecko a potem ślub i to cywilny tak zaplanowalismy mamy gdzieś co mówią inni jestesmy szczęsliwi a ślub weźmiemy sobie jak dojdę do siebie po porodzie nawet jak to bedzie trwało rok nic nas nie goni miłość najwazniejsza a nie podpis na papierku mamy synka i jestesmy dumni, jesteśmy rodziną choc nie mamy slubu

Skoro nie macie ślubu, to żaden z niego teść.

Bo widac,ze tesc to facet z jajami:)pojawia sie dziecko to mezczyzna powinien wziac odpowiedzialnosc za swoja kobiete I dziecko,a nie od d**y strony jak to teraz jest modnie:/

to możesz albo się pokłócić albo kiwać głową a swoje robić

Od d**y strony robią dzieci ci co nie mają pracy, mieszkania, klepią biedę itd. Głupie myślenie że odpowiedzialni są ci co mają ślub. A co z rozwodami po ślubie? To jest ok i mądre? Mamy zaplanowany ślub ale nie teraz, nie już i nie kościelny.

Niestereotypowo:) zazwyczaj teściowe mają takie jazdy a teście siedzą przed tv i starają się nie słuchać tego jazgotu:)

Rozumiem ze mieszkacie z nim i dlatego Tak przezywasz:/

Pewnie badzcie sobie nowoczesne, a potem placz I lament.poza tym to nie Twoj tesc tylko obcy czlowiek dla Ciebie,wiec skad te nerwy?

Świetny konkurs! Do zgarnięcia zestaw kosmetyków. :D Mi się udało, więc się z wami nim podzielę. Podobno dużo osób wygrywa. http://u7u.pl/Zgarnij-Kosmetyki - spróbujcie sami. ;)

Czy przyszłemu teściowi powiedzieliście o swoich planach i postanowieniach?Jeżeli tak,to nie wiem,po co tutaj piszeszo tym.Jesteś już bardzo dorosła,masz swoje życie,plany i powodzenia życzę!

Widzę że tylko ja nie lubię jak Obcy człowiek przychodzi do mojego mieszkania i wtrąca się. Zawsze miałam dobre o nim zdanie i go lubiłam. Szkoda że zmienił się nie do poznania. "ja się do młodych nigdy nie wtrącam" , a co innego robi. Dobrze mamy z matką N. Trzyma się od nas z daleka :-P twierdzi że zabrałam jej synusia.

Po stylu wypowiedzi odnoszę wrażenie, że blizej ci do 15 a nie 30. Skoro teść wam dokucza to po co go zapraszacie? Wystarczy powiedzieć raz a dobrze, że nie życzysz sobie takich uwag i tyle. Zero asertywności.

Tak sie zachowuja Te niby dojrzale po 30;)zabawa w dom

gość dziś Po stylu wypowiedzi odnoszę wrażenie, że blizej ci do 15 a nie 30. Skoro teść wam dokucza to po co go zapraszacie? Wystarczy powiedzieć raz a dobrze, że nie życzysz sobie takich uwag i tyle. Zero asertywności. XX Dokładnie. Niby niezależni, a nie potraficie teściowi powiedzieć "nie"? To są teścia jazdy, a nie Wasz problem? Po co w ogóle z nim przebywacie, po co go słuchasz? Dalej będzie robił problemy to ograniczasz kontakt i tyle w temacie.

Życzę szczęścia ,ale jakby ci się coś stało przy porodzie były takie przypadki,że kobieta zapadła w śpiączkę po cesarce i jej partner był nikim w świetle prawa dla niej ani dla dziecka ślubu nie wymyślono bez powodu my zawsze żyjemy tak ,że heja wszysko będzie super ,ale czasami nie jest ,dzieci też nie zawsze rodzą sie zdrowe i tatulek znika bo to jakby nie jego on planował zdrowe.Ślub jest też zabezpieczeniem dla kobiety nie bądźmy takie trendy czasem starsi ludzie mają dużo racji ,ale młodzi zawsze wiedzą lepiej.

niedoszly tesc nie bierze ich powaznie,bo to gowniarstwo jest co wyprawiaja,zyja sobie na kocia lape,nagle dziecka im sie zachciewa jakby to byla zabawka,a slub tam moze kiedys...

autorko,sami jesteście sobie winni,pozwoliliście na to by teść się wtrącał! wchodzi do was do domu i jak cham się zachowuje,twój N się go boi? czy jest dupą wołową? ja bym na twojego N miejscu wyprosiła go z domu,albo zrozumie albo nie będzie kontaktów,napisałas ze jesteście niezalezni finansowo,więc czego się boicie? sory ale nierozumiem jak tak mozna sobie pozwalac wchodzić na głowe!!!!!!!!!!!!!