Wpadka mojej dziewczyny

Moja dziewczyna zaszła w ciąże, na którą zupełnie nie jesteśmy gotowi. Ona ma 21lat, ja 27 a teraz ta wpadka... Zasugerowałem aborcje, to ona się w*******a i wybiegła ze słowami że da sobie beze mnie radę i cudownie że ją wspieram. No ale kurde przecież ja nie chcę tego dziecka, to co miałem powiedzieć? Ona też pewnie go nie chce, bo do niej dziecko to tak pasuje, że w ogóle. Jest strasznie nieodpowiedzialna, źle się odżywia ( duża niedowaga) i ciągle się pakuje w jakieś kłopoty,. Bardzo ją kocham, ale nie wyobrażam sobie dziecka w naszym związku bo oboje dużo pijemy, bawimy się no i ogólnie nasz związek to w sumie zawsze składał się z seksu, a to dziecko będzie przeszkodą. No ale nawet nie wiem gdzie teraz jest i się martwię o nią, bo w sumie nie miała gdzie pójść, a nie chce ode mnie odbierać i napisała że mam nie dzwonić. Jak mam ją namówić na usunięcie ciąży? Wiem że brzmię jak jakiś okrutny człowiek, ale my nie jesteśmy materiałem na rodziców i to dziecko nigdy nie będzie szczęśliwe bo ciągle się kłócimy i nie prowadzimy spokojnego trybu życia.

chłopie, twierdzisz że niemożeciemiec dzieci, wiec po co Ty jej wogole zawracasz głowe swoją osobą, myslisz ze nigdy nie bedzie miala dzieci bo Ty nie chcesz??

ACHTUNG! Gimbaza odrobiła już lekcje i się nudzi przed pójściem spać :O

wpadka twojej dziewczyny ????????? a ty stałeś obok? niestety ale ona ma najwięcej do powiedzenia usunąć czy nie. http://www.deon.pl/inteligentne-zycie/ona-i-on/art,298,rodzice-idealni-nie-istnieja-dzieci-zreszta-tez.html

aha a co do aborcji to dlaczego ja do tego namawiasz? jesli nie jestesgotow na to to daj jej spokoj a nie dla swojej wygody kazeszz abic jej swoje dziecko.. skoro tak zareagowala toznaczy, ze chce tego dziecka skoro juz sie "trafilo" wiec po co jej zawracasz soba glowe..

Nie rób tego, spróbuj temu podołać, jeżeli się nie uda, zawsze możecie przekazać komuś dziecko.

prowo gimbusa :P