Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Matka wyrzucila mnie z malym dzieckiem z domu a teraz....

Polecane posty

Gość gość

Co byscie zrobily w takiej sytuacji: Moja mama ma lat 46.gdy ja bylam w trakcie rozwodu z bylym mezem to wprowadzilam sie do niej z moja wtedy2letnia corka. Mama miala dwa pokoje ona zajmowala duzy a ja z dzieckiem maly pokoj. Mama nie pracowala. Czasami wykonywala prace jakby dorywcze miesiax dwa itp Czynsz oplacali jej nadal jej rodzice (moi dziadkowie!) ona nie pracowala i wmawila dziadkom ze dla niej pracy nie ma lub ze sie do zadnej pracy nie nadaje itp. Ja miezzkajac z moja mama utrzymywalam sie sama z alimentow na dziecko i praxowalam a dziexko w tym czasie prowadzilam do opiekunki. Mama moim dziexkiem sie nie chxiala zajmowac bo mowila ze jest zbyt meczace (chxialam maamie kase odpalac za opieke jak opiekunce,) nie chciala. Siedziala w domu. Klocila sie niemal codziennie i dawala odczuc ze ja i dziecko jej przeszkadzmy Nie wytrzymalam i sie wyprowsdzilam podczas jednej z klotni gdy mnie wyganiala (klotnia byla o to ze ona chxe mieszkac sama i ze dziecko jej w nocy przeszkadDza) Wyprowadzilm sie wtedy do koleznki rowniez byla samotna matka. Pracowalam i dokladalam sie u kolezanki do czynszu. Bylo skromnie ale dalam rade i poznalam faceta (obecnie moj maz)) i gdy jest juz u mnie poukladane jak nalezy w zyciu to mama byla na naszym slubie. Twierdzila ze stesknila sie za wnuczka. Pol roku temu dowiedziala sie ze ma stwardnienie rozsiane postepujace. Mieszka sama w innym miejscie 100km od mojego miasta. Nie chxe sie przeprowsdzix do mojego miasta.. Tlumaczylam jej ze jak sprzeda swoje mieszkanie to w moim miescie kupi kawalerke ladna i bede jej pomagala po pracy moge jej robic zakupy sprzatac i odwiedzax w szpitalu. Ona ka pretensje ze np jutro idzie do szpitala a nie ma kto jej pomoc ze musi ciezka walizke niesc a na taxi jej nie stac bo ona ma 200zl na jedzeniie na miesiac. Teraz nie moze pracowac ze wzgledu na chorobe. (dostala od lekarza zakaz oracy fizycznej typu sklep magazyn itp)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mimo ze mnie kiedys wyrzuxila z domu to zal mi jej. Jak lezala w szitalu bylo mi jej zal i odwiedzilm ja wtedy. Kupilam jej co trzeba bo nie miala wyobrazcie sobie nic. Nawet soku. Tak oszczedzala... Az mialam lzy w oczach gdy inna kobieta lezala z nia w sali i mial slodycze owoce soki itd i rodzina ja odwiedzala. Mojej mamy nie odwiedzal nikt. Tylko ja raz przyszlam bo to 100km dalej a ja auta tez nie mam. Jechalm pksem Zapisala sie do klubu stowarzyszenia dla chorych z sm i bierze leki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje sytuacji bo widac ze masz dobre serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech s*******a. Jak jej potrzebowałaś,to sie nie przejmowala. Spokorniala,bo jest chora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak jej pomoc Teraz jest sprawna tzn chodzi. Ale wiem od. Lekarza ze choroba postepuje i ze Potem bedzie wymagala opiekii co wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanwiam sie czy w razie niepelnosprawnosxi mama moze byc przyjeta do jakiegos domu opieki dla choryxh skoeo mieszka sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
k***a pisać nie umiesz? co ty z tym x w co drugim słowie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Frajerko, wyrzucila cie z domu i ty utrzymujesz kontakt z taka osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinnaś wybaczyć matce. Twoja córka będzie brała z ciebie kiedyś przykład. Może i Tobie na stare lata trochę odwali???Na pewno z przeszłości masz dużo fajnych wspomnień z mamą. Gdybyś nie zajrzała do niej, i pewnego dnia telefon dzwoni z info. że umarła wybaczyłabyś sobie, że nie pomogłaś jej?Widac, że pokorna osóbka z Ciebie i wyrzuty sumienia by jednak gryzły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyrzuciła cie może i tak ale pamiętaj ty byłaś wtedy dorosła, w sensie powinnaś już być samodzielna, a nie nadal niczym dziecko i w dodatku sama zrobiłaś sobie dzieciaka nieodpowiedzialnie bo nie mając warunków na jego utrzymanie. Może to był dla ciebie sygnał by wziąć sie za bary z życiem a nie zwalać matce na głowę, bo tak to byś do usranej śmierci u niej siedziała. Tymczasem choroba to tego sobie nikt nie gotuje sam takiego losu. Siła wyższa. A ty nie zapominaj o tym że ona cie urodziła wychowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wybacz. To twoja mama.Nie ważne, że tak się zachowała.Ty powinnaś postąpić właściwie.Tym bardziej, że sama masz córeczkę, jesteś mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle, ze twoja mama nie jest zla osoba, zwyczajnie miala ze soba problemy i byla troche niezaradna zyciowo (moze depresja). Powinnas jej teraz pomoc bo to twoja matka. Namow ja do przeprowadzki, bo jesli oboje z partnerem pracujecie to moge sobie wyobrazic, ze przeprowadzka do twojej mamy moze byc trudna do zorganizowania. Wytlumacz jej to, porozmawiaj jak corka z matka, szczerze i nie wypomiaj jej niczego, bo to pogorszy tylko sytuacje. Powiedz ze ja kochasz i ze to jedyne wyjscie...Nie wiem co ci poradzic.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miala dziecko z pierwszym mezem. Niech uczy dziecko, ze nie mozna byc frajerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a jaka byla twoja matka dla Ciebie przez cale zycie? Jesli traktowala cie zle to olala bym ja, jest dorosla i tak jak wywalila Ciebie z domu jakis czas temu tak Ty powinnas olac ja. Chyba ze to byla jednorazowa akcja, a cale dziecinstwo itd dbala o Ciebie to Ty takze powinnas zadbac o nia w chorobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodzice bardzo czesto robia sie potulni jak sie starzeja albo zaczynaja chorowac, wtedy wiedza ze beda mogli liczyc tylko na pomoc dzieci, niestety bedac mlodym nikt na to nie patrzy, nie patrza na swoje chamskie zachowanie I to jak brzydko traktuja dzieci, tak mialam w domu, koszmar, oja matka wyzywala sie na mnie bo bylam najstarsza za to ze ojciec ja traktowal jak s****wo, tlukl ja za kazdym razem jak byla w ciazy ze mna I moim2 rodzenstwem, bylam podrapana po twarzy, tluczona kulakami zeby bylo mocniej po twarzy ze tracilam czucie w rekach, wystarczylo jedno spojrzenie a dostawalam, cal szkole podstawowa mialam silna nerwce, wszystkie dzieci sie ze mnie smialy bo mialam niekontrolowane tiki, jakos ich to nie obchodzilo a teraz jak mam swoja rodzine I zyje mi sie naprawde dobrze a oni sie starzeja to powtarzaja ze chcieliby zyc blisko dzieci, tylko nikt z nas niechce I nie bedzie chcial sie nimi zajmowac, teraz raptem sie zrobili tacy mili, ile tych lat zostalo-kilka? ja plakalam prawie 30 lat przez nich, nie da sie tego wybaczyc ani zapomniec, czy ja musze zajmowac sie matka czy starym? nie musze I tego nie zrobie, nie utrzymuje z nimi kontaktu od roku I czuje sie spokojna jak nigdy, I radze to samo innym zeby nie mieli wyrzutow sumienia jak nie beda chcieli sie zajmowac swoimi rodzicami, nikt tego nie musi robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinnaś być wdzięczna matce, że nie wylądowałaś po rozwodzie z dzieckiem na ulicy!!! przygarnęła cię do własnego domu a tu jeszcze fochy i pretensje jedyne co potrafiłaś to dziecko do domu przynieść? może zamiast zaczynać życie od małżeństwa z debilem i robienia z nim dzieci powinnaś zacząć od zarobienia na własne mieszkanie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupi ten ostatni wpis .... autorka pracowała i wynajmowała opiekunkę do dziecka, za to matką to co innego, żeby dziadkowie ją utrzymywali, wstyd, tym bardziej, że mogła opiekować się wnukiem za pieniądze? do autorki: są opiekunki środowiskowe czy inne osoby z MOPSu, które przychodzą do chorych na ok 3 godziny albo nalegaj, by matka się przeprowadziła do twojej miejscowości, innych wyjść nie widzę /są różne domy opieki ale do państwowego trzeba czekać a prywatne drogie/, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chcialam jej pomoc i mowilam jej ze musi sprzedac mieszkanie i przeprowadzi sie do mojego miasta tu kupi kawalerke bede sie nia opiekowala robila ciezkie zakupy. Bede towarzyszyla jej w badaniach a ona krzyczy. Ma ataki agresji mowi ze ja zle mowie! Wg mnie ona nie zdaje sobie sprwy z tego co moze nastapic. Moze ona mysli ze jak nagle straci sprawnosc to my ja do siebie wezmiemy do dwoch pokoi?!!! Powinna sie liczyx z tym ze jej mieszkanie nie sprzeda sie w miesiac czy pol roku i moze to trwac latami i trzeba juz zaczac sprzedaz.... Musi byc blisko nas a nie sama w innym miescie. Dziadkowie nadal jejoplacaja czynsz wysylaja jedyne 200zl i ciotki po 100zl jej przelewaja. Ja jej tłumacze ze musi isc do mopsu. Chodzi do stowarzyszenia dla ludzi z sm na spotkania ale mowi ze terapeuta sie myli ze wsztscy jej zle radza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma depresje? pije alkohol? hazard?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×