Casting na dziewczynę, rozsądne kryteria?

Tak podsumowałem, czego oczekuje od partnerki i wyszło: - ma być piękna i zawsze wyglądać ekstra - chodzić codziennie wyłącznie na wysokich szpilkach (preferuje styl elegancki, ew. lekko rockowy). - ma mieć świetne wykształcenie, posiadać ambitną pracę na kierowniczym stanowisku - fajnie by było jakby umiała grać na fortepianie (mogą być też skrzypce) - powinna być ogólnie obyta, posiadać wszechstronną wiedzę i pochodzić z dobrego domu Chyba rozsądne kryteria? :)

mysle ze tak :) poza tym fortepianem...

a co złego w fortepianie? :)

a ty co masz do zaoferowania?

gość dziś a czego byś oczekiwała? :)

Powiedz,co masz do zaoferowania odnosząc się do pkt przez Ciebie wymienionych.

do zaoferowanie chyba dość dużo, szczególnie sądząc po zainteresowaniu kobiet ;) Ale tu nie miejsce i czas na dyskusje o mnie, pytam raczej o rozsądność sformułowanych powyżej kryteriów :) Ciężko będzie taką znaleźć?

jeżeli chcesz dziewczyny "na poziomie", to wydaje mi się sensownym, by samemu jakiś poziom prezentować. czyli to samo, wykształcenie, obycie, ambitna praca, blabla. acz, serce nie sługa i na ogół każe wybrać coś odmiennego od naszych potrzeb. :) i robienie " castingów" na dziewczynę to idiotyzm.

trudno taką znaleźć, nie jest to jednak niemożliwe, ale ze szpilkami przesadziłeś. kup bylejakie wysokie szpilki w swoim rozmiarze, pochodź w nich 8 godzin i przekonaj się jaka to męka :)

gość dziś są takie, co nie mają z tym najmniejszego problemu.

Dawniej faceci przedluzali sobie cootasy drogimi samochodami. Dziś kryteria, które powinien usłyszeć doradca w salonie samochodowym słyszą kobiety. To co wymienił, ma podnieść jego własne ego. Nie pytajcie, co ma do zaoferowania, bo nic poza przedmiotowym traktowaniem. Nie napisał nic o typie osobowości, ani emocjonalnosci i podejścia do związku, który preferuje. Współczuję wam dziewczyny, że zostali tacy faceci, którzy uprawiają "KASTing". Musieli wczesniej przejść "KASTracje".

obawiam się stary, że niestety jeszcze takiej poszukasz trochę, nie jest łatwo cokolwiek godnego uwagi wyhaczyć teraz

Nie martw się. Nie ty jeden szukasz sponsorki

Ja mam 183cm, brunet, zielone oczy, 83kg, wysportowany i szczupły, dobrze się ubieram, gram na gitarze elektrycznej i tworze własną muzykę, wykształcenie średnie i zawodowe, jestem z-cą kierownika w firmie reklamowej. Szukam dziewczyny szatynka szczupła max 52kg, 170-180cm, wykształcenie nie ma znaczenia, taka która wygląda ładnie i schludnie, potrafi się dobrze ubrać i fajnie wyglądać, zaradna, musi potrafić zajmować się domem i radzić sobie w pracy, z góry mówię że nie szukam woła do pracy, po prostu musi potrafić się odnaleźć w większości sytuacji, nie chcę takiej p**deczki co całymi dniami leży na kanapie z telefonem w ręce, musi być dobra dla innych i zwierząt, wrażliwa, uśmiechnięta, może być szara myszka. Śląsk - pepemacaroni@wp.pl

Sponsorka mnie nie interesuje, sam się potrafię utrzymać na bardzo dobrym poziomie.

Zdobywanie wykształcenia, dobrej pracy, obycia czy umiejętności robi się dla siebie. Jeśli partner ma gdzieś mój charakter i to jaka jestem dla niego, a liczą się tylko moje możliwości, to jest zwykła c***a, przechadzajaca sobie po wystawie piesków rasowych. Szukasz sobie odpowiedniczki Ch.Grey'a, wiec poziom marny

i jestes zadufanym w sobie błaznem. zapewne dlatego jesteś sam bo żadna normalna cie nie chce.

- chodzić codziennie wyłącznie na wysokich szpilkach (preferuje styl elegancki, ew. lekko rockowy). x czyli tylko te szpilki i ewentualnie kurtka Kukiza?

To jest licytacja jak na allegro. Kto ma więcej. Poczytaj Fromma, może zrozumiesz różnice między "mieć"(wykształcenie, prace i wygląd) a "być"(dobrym kochającym, człowiekiem). W "sztuce miłości" bardzo dobrze to określił. Związek to nie wymiana handlowa na lepsze dobra. Na marginesie jesteś bardzo niedojrzaly

ależ oczywiście, że zakładam, że partnerka będzie "dobrym kochającym, człowiekiem". Tylko co jest złego w dodatkowym oczekiwaniu, że będzie też piękna i ambitna?

To nie wygląda jak dodawanie, tylko główne kryteria. Tak to okresliles.

To nie wygląda jak dodawanie, tylko główne kryteria. Tak to okresliles. X tylko z praktyczności. Bo te cechy najłatwiej wyłowić na start i w ten sposób zacieśnić krąg poszukiwań. Poznanie natury człowieka wymaga więcej czasu, więc poszukiwania w drugą stronę (zaczynając od charakteru, kończąc na wyglądzie) byłyby znacznie dłuższe a co za tym idzie, z praktycznego punktu widzenia nie rozsądne.

ŻENUA koleś ŻENUA

A co jeśli już wylowisz taka rybkę ze stawu i okaże się, że ani chemii ani uczucia? A przeciętna szara mysz zawroci ci w głowie? To budując związek trzeba mieć rozsądek, zakochanie się z rozsądkiem nie ma nic wspólnego. No chyba, że planujesz być z rozsądku a nie z miłości. Mówi się, że to kobiety oczekują księcia na białym koniu. Okazuje się, że to faceci teraz przejmują tę zniewiesciala ideę

jak się okaże to się okaże :) ale od czegoś trzeba zacząć poszukiwania.

No dokładnie. Od siedzenia doopskiem na kafeterii.

rozsądne

Mam dla ciebie kandydatke. laska, która zakłada topiki o kolorach włosów. Ten sam poziom

tu nic nie znajdziesz. Na kafe same pasztety siedzą

casting hahaha