wy naprawdę chcecie żyć w kraju, w którym po pracy nie można iść na spacer

do lasu, bo wszystko wycięte w pień?

*sprzedane w pień Nie, nie chcemy. Dlatego dopilnujemy aby szogun już niczego nie spartaczył.

nie wolno wycinac lasów państwowych

sprzedawać też nie wolno

wytną wszystkie lasy i gdzie będziemy zbierać grzyby, jagody, jeżyny, maliny, pomidory, poziomki, marchewkę, orzechy i kokosy.

w galerii handlowej sobie nazbierasz

Grabiezcza wycinka lasów ma miejsce tylko w przypadku państwowych zasobów, tak samo jest z połowem ryb. Prywaciaz zawsze dba o przyszły zysk i o odradzanie się zasobów. Wyrzniecie lasów które odradzają się kilkadziesiąt lat doprowadziloby go do bankructwa. Tak naprawdę każdy jest kapitalista. Jak masz stado świń to nie zarzniesz wszystkich tylko część przeznaczysz na rozród.

ale prywaciaz zagrodzi, nie wpuści... bo ma do tego prawo, a interesu w tym żeby mu ktoś grzyby i jagody wyjadal żadnego.

racja, są tam również fontanny to można wędkę jeszcze wziąść

No to nie wyjadaj, zresztą większość prywaciarzy pozwala wchodzić do lasu, w Polsce tez są prywatne lasy i jakoś wchodzisz. Może ci pozwoli zbierać jagody za piec zł.

Prywaciaz zawsze dba o przyszły zysk i o odradzanie się zasobów. x i o wolny dostęp ludności na teren swojej swojej własności w celach rekreacyjnych i o utrzymywanie jej dotychczasowej funkcji i stanu, kiedy można urządzić na niej coś co przynosi większy zysk np. fabrykę

Człowieku nie można zrobić fabryki na takich terenach pod ochrona.

jak wygra bronek to nie będę wyjadać, bo nie bd mieć takiej możliwości, ale za to pieniądze za lasy przejeżdża żydzi... bronek to złodziej, chce zabrać obywatelom żeby to oddać jakimś pasożytom z izraela :O

ale pod czyja ochrona? bredzisz jak twój guru

nie można sprzedac lasów państwowych bo zabrania tego konstytucja

Po co ktoś ma kupować teren zalesiony pod fabrykę jak jest dużo terenów najniższej klasy dużo tańszych które się świetnie do tej roli nadają. Poza tym dochodzą koszty, rozbudowy infrastruktury, dróg dojazdowych i ocena wpływu na środowisko.

jak to nie? 1. Sprzedaż lasów, gruntów i innych nieruchomości Skarbu Państwa znajdujących się w zarządzie Lasów Państwowych, z zastrzeżeniem art. 40a sprzedaż nieruchomości, samodzielnych lokali i gruntów przez Lasy Państwowe, może następować w przypadkach: 1) zbywania udziałów lasów stanowiących własność Skarbu Państwa we współwłasnościach; 2) regulacji granicy polno-leśnej; 3) stwierdzenia przez nadleśniczego nieprzydatności gruntów, budynków i budowli na potrzeby gospodarki leśnej; 4) zmiany przeznaczenia na cele nieleśne i nierolnicze; -->5) podyktowanych ważnymi względami gospodarczymi lub społecznymi, o ile nie narusza to interesu Skarbu Państwa.

to projekt

Niczego na razie nie będą prywatyzowac, bo leśnicy to kilkadziesiąt tysięcy głosów w wyborach.

Poza tym skoro są to tereny leśne to nie można zmieniać ich przeznaczenia na przemysliowe.

http://free.amciu.com/news.php polecam za darmo rzeczy z internetu!

jaki projekt? to tekst skopiowany z Dz.U.2014.0.1153 t.j. - Ustawa z dnia 28 września 1991 r. o lasach

Co z tego ze bedziesz mial bogate w ryby jeziora i super lasy jesli wszystko bedzie ogrodzone siatka ... kto jest za prywatyzacja lasow nie ma mozgu

Inna sprawa ze jezeli po chce otworzyc furtke do prywatyzacji lasow to jest to na pewno zle dla obywateli to jest pewne jak smierc i podatki

Nigdy nie sprywatyzuja wszystkich lasów tylko część. A gospodarka zasobów leśnych ma to do siebie ze jednorazowy zysk z wycinki nie pokryje kosztów tej wycinki. Lasy przynoszą dochód tylko wtedy kiedy są lasami i to dobrze zarzadzanymi.

Podziwiam debaty głąby bez wiedzy, ale wyjaśnię. Dzisiaj jest całkiem sporo lasów w prywatnych rękach, również inwestorów zagranicznych a nawet o tym nie wiecie. Zgodnie z zapisami w wielu ustawach a nie na podstawie jednej - o której debatujecie a goowno wiecie - lasów nie można odgradzać; społeczeństwo ma mieć pełne prawo do nie utrudnionego wstępu do lasów, tak jak to jest z jeziorami. Możesz mieć domek na plaży, płot, ale 1,5m brzegu od linii wody nie ma prywatnej własności. Jako prywatny właściciel, możesz zarządzać wycinkę, tylko za zgodą nadleśnictwa i tylko wskazane drzewa. W zamian za to masz obowiązek, nawet pod rygorem utraty owego lasu, zalesiania i dbania o zwierzynę, budować paśniki itp itd. Dalej mi się nie chce wam tłumaczyć, bo po co. i tak wiecie lepiej.

W Amazonii występuje sprzężenie zwrotne. Rabunkowa państwową gospodarka wycinek lasów pod pola pod uprawę soi doprowadzila do tego ze prywaciarze wykupuja te zdewastowane ziemie i zalesiaja.

Dokładnie, na działce tez nie możesz sobie ot tak wyciąć drzewa, trzeba mieć pozwolenie

Dodam że znam sytuację kiedy gość ogrodził sobie tylko kawałek lasu i wyciął martwe drzewa. Jak dostał karę to za samo odgrodzenie dostępu tylko do małej części lasu, kosztowało go to tyle ile zapłacił za tę nieruchomość. Kara za wycinkę była ogromna. Ale wy dalej będziecie bredzic swoje.

To ze ty nie mozesz czegos zrobic na swojej dzialce to normalne tez mi nowosc ale co ma piernik do wiatraka i jak to sie ma do prywatnych lasow dla zwyklych obywateli? On czyli wlasciciel nie bedzie mogl wyciac drzewa a ty jako obywatelwejsc na jego posesje?