Zdarzenie z pociągu.

Jechałam dzisiaj pociągiem. Usiadłam na przeciwko takiego starszego pana.. Był elegancko ubrany i ogólnie to pisał coś w telefonie, potem czytał gazetę i w końcu zauważyłam, że on ewidentnie mi się przygląda. Poczułam się skrępowana i po prostu odwracałam wzrok. Jak już praktycznie wysiadaliśmy to wcisnął mi karteczkę z numerem telefonu, uśmiechnął się i zniknął w tłumie. To było dziwne.

stary napalony zgred :O

Starszy pan tzn? Ty ile masz i na ile on wygladal?

Nie wiem ile mógł mieć lat ale z 50 na pewno. Wyglądał na przystojnego, był zadbany, dobrze ubrany. Nie jakiś menel ale no.. Ja mam 21 lat.

Ja miałam taki przypadek w sklepie kiedyś , facet mi się przyglądał , zagadal. A potem dal mi swój nr. Ja miałam coś koło 22 -24 lat a on był gdzieś po 60

Myślę, że z dziką rozkoszą by Cię zasponsorował. Obfotografował Cię, znalazł na FB i teraz czeka, aż się odezwiesz. A jak nie odezwiesz to sam zacznie. Ale Ty nie wytrzymasz, w końcu zadzwonisz do niego, ni to z ciekawości, ni to z ekscytacji i tak się zacznie kolejny oklepany temat przyzwoitej "wcale nie kurevki" z jego wzlotami i upadkami...

Człowieku. O czym Ty piszesz? Nie robił mi zdjęć żadnych.

Metafora taka. Ty chyba blondynka ze nie trybisz ze robil ci zdjecia wzrokiem

Nie mam facebook'a. :)