znecanie sie nad dzieckiem gdybchce widzieć swojego tate

Wiec sprawa wygląda tak: Ja w trakcie rozwodu, mam dzieci które bardzo kocham. Zawsze utrzymywałem rodzine, zona nie pracowała a dzieciom niczego nie brakował. Problem jaki wynik to , ze spedzalem więcej czasu w pracy niz w domu -rozwód. Cierpią na tym dzieci, które po każdy powrocie ode mnie walczą z matka, ktora zakazuje kontaktów ze mną. Syn chodzi przygnębiony, z nerwów boli go często brzuch, na widok policji widzę lży w jego oczach. Chciałbym by dzieci mieszkaly ze mną, mam warunki oraz możliwość ich wychowania. Powiedźcie co mam zrobić? Jak zareagować gdy syn sie skarży iż matka sie na nim wyzywa? Gdzie sie udać?

jestem kobietą, ale strasznie mnie denerwuje, że sądy przyznają matkom opiekę na dziećmi ot tak. Znam wiele przypadków, w których to ojciec był bardziej odpowiednim rodzicem. Nie wiem co Ci dokładnie doradzić, ale trzymaj się i walcz :)

kurczę przykra sprawa,nie wiem gdzie,chyba do dzielnicowego? A jak sie na nich wyżywa? w polsce matki to dalej święte krowy. Przede wszystkim egzekwuj widzenia z dziećmi.

Módl się z wiarą. To straszne, że teraz tyle rozwodów, jest szansa powrotu do żony? Może postaraj się.

no ja tez jak nick wskazuje jestem kobietą i to w dodatku rozwiedzioną :D

a dlaczego ty masz mieć dzieci? ich matka z nimi była i je wychowywała, ty całymi dniami pracowałeś - jak sam pisałeś. możesz walczyć o to aby widzieć je w weekend co 2 tygodnie albo jest jeszcze taka możliwość, że np. dzieci tydzień są u ciebie, a tydzień u matki, ale to też zależy od wieku dzieci. musisz założyć sprawę.

Ale to dla nich pracowałem, przeciez chciała.mieć dom i teraz chce mi to wszystko zabrać