jestem wykonczona bezsennosc 7mc

czy ktos cierpi tez na bezsennosc w ciazy? jak sobie radzicie? od miesiaca praktycznie nie przespalam zadnej nocy calej, spie po godzinie-dwoch, potem kolejne dwie tluke sie z boku na bok i tak do rana. kolo 5-6 zasypiam na moze 2-3 godziny. w dzien specjalnie spac mi sie nie chce, ale czuje sie do bani rozbita, zmeczona... probowalam sie nawet klasc pozniej, ale dupa tam... :(

Jak by Ci to delikatnie powiedzieć... Po porodzie, przy niemowlęciu zatęsknisz za tymi nocami, gwarantuję. :)

kochana ja tak mam, całą ciążę może 4 noce przespałam bez przerwy... może. Ja mam tak- kładę się i zaczynam czytać albo coś oglądać i po 15 min śpię. Budzę się za 2-3 godz i koniec spania. Leżę myślę itd a spać nie mogę. Czasem pije melise, czasem jak jestem na powietrzu cały dzień jest lepiej Rano pije słabą kawę bo bym się nie podniosła chyba z łóżka wcale bo ok 4-5 zaczyna mnie giąć spanie. do gościa-powyżej- nie obraź się ale strasznie mnie wkurza takie gadanie- jak komuś mówię o swoich problemach to to samo słyszę korzystaj zatęsknisz itp. Co to ma do rzeczy? Ja już jedno dziecko mam i pierwszą ciążę też nie mogłam spać. Na zapas nie odpoczniesz

dzieki za wypowiedzi. no wlasnie tez mnie to irytuje. na dzien dziisiejszy mam taki problem. dodam, ze sie dodatkowo tym stresuje, bo mam nerwice i dla mnie nieprzespana noc to dodatkowy stres, lęki i nakrecanie sie - ja juz mam stresa, jak tylko przychodzi wieczor, bo wiem co mnie czeka. bardzo bym chciala juz miec dzidzie i faktycznie zasypiac na stojaco, przynajmniej sie upewnie, ze wszystko jest ok. a też tak mam 102>> dzieki za wsparcie. sprobuje tej melisy, ale to znowu na sikanie bede wstawac co i rusz, dzis to bym mogla z toalety nie wychodzic ;) a cos mozna brac na to, ktos moze cos poleca/?? w sensie jakiegos ziolowego srodka?

nie można nic brać bezpiecznie niestety, chociaż mojej koleżance lekarz polecał coś chyba na uspokojenie ale ja bym się nie odważyła z tym że ona miała ciążę zagrożoną leżała cały czas i już fiksować zaczynała kup magnez na pewno i spróbuj wyłączać myślenie- ja tak robię że staram się o niczym nie myśleć bo to jeszcze gorzej

dzieki, wlasnie tez probuje wylaczac to myslenie, ale roznie mi to idzie. do tego jak dochodza obj nerwicowe, to juz mam przerabane po calosci. pogadam z lekarzem po niedzieli na wizycie. a w ktorym jestes miesiacu, jesli moge spytac?

Jestem w 33 tygodniu już:) W pierwszej ciąży było tak, że maż rano jechał do pracy a mi czasami udawało się pospać do jakiejś 9-10. A teraz córkę do przedszkola wybieramy i muszę rano wstawać. Powiem Ci ze tak jak Ty paradoksalnie też chciałabym już mieć dzidzię przy sobie i być tak zmęczoną, żeby położyć się zasnąć i wyłączyć na kilka godzin. U nas było tak, że mała od początku przesypiała całe noce, rano byłyśmy zadowolone obie. A wieczorem siłą rzeczy padałam ze zmęczenia i wolę to niż to wypoczywanie cały dzień i czarne myśli w nocy.