Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość naczelna

Po co ja żyję

Polecane posty

Gość naczelna

Kurwa dość tego żądam wyjaśnienia co stworzyło ten świat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Love tylko wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To samo co go stworzyło zniszczy i niszczy go jak i cały Wszechświat. Wszechświat dąży do niekończonego zimna, chłodu i ciemności. Za biliardy bilardów lat, gdy wszystkie gwiazdy już zgasną czarne dziury pochłoną resztki materii, ciepła i światła. Wszechświat stanie się lodowatą, jednostajną i czystą w swej postaci Matrycą. To się będzie nazywać wieczność czyli wieczna nicość i wieczny spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naczelna
Kurwa. Więc człowiek musi stać się potężniejszy od Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadaje sobie to pytanie codziennie.Dziwie sie ze ludzie nie zastanawiaja sie o co chodzi z tym swiatem,czym on w ogole jest.Ludzie biegna za kasa ,potem umieraja i wszystko zostawiaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To są programy Matrixa stworzone i powołane do życia w celu odczuwania różnych doznań, cierpienia jak i radości. Te programy są nic nie warte. Najbardziej zaawansowany program nie potrzebuje ciał, ani nawet materii i Wszechświata do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwie sie ze ludzie nie zastanawiaja sie o co chodzi x Nie sądze żeby żył człowiek który by się nad tym nie zastanawiał. Twoja teza jest idiotyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naczelna
Właśnie. Ja się już znudziłam moralnym życiem jak i również hedonizmem. Zastanawiam się teraz co z tym życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naczelna
To po co wtedy takie coś żyje? Po co stwarza świata i je niszczy? A zawsze pewnie i tak jest coś silniejsze od takiego bytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naczelna
Jestem jakimś malutkim kółeczkiem w trybiku na jakimś wypierdkowym świecie. Kurwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taki jest plan stworzenia i chwilowego życia. Pewne jest że nie ma żadnego nieba ani piekła i można robić co się tylko podoba. Nikt tego nie wie po co. Być może ma z tego rozrywkę, ubaw? Stworzyciel potocznie nazywany bogiem wcale nie chce końca życia i jest bardziej pomysłowy niż się zdaje. Kolejna era jaka nastąpi po ludziach to będą gadoludzie - pisałam o tym, to nie są żarty. To coś niszczy kiedy mu się coś znudzi, dlatego nie ma już dinozaurów i przyjdzie czas na koniec panowania ludzi. Stworzy nowe formy, będziemy k***a takimi stworzeniami coś jak z X-Menów. I te formy życia nie będą pamiętać ani myśleć o jakiś zasranych Jezusach Chrystusach, czy Mahometach. Bo czy dinozaury potrzebowały religii do życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naczelna
Kurwa. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naczelna
To nieważne, liczy się siła i inteligencja, mogę być w przyszłości inkarnacją gado-człowieka, mój instynkt każe mi widzieć piękno w wartościowych gado-ludziach. Nie zmieni to jednak mojego pytania po co ja żyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akimke
po co rozpadł sie nasz super 11 wymiarowy wszechświat do 4 wymiarowego naszego wszechświata i bliźniaczego 7 wymiarowego brata. Katastrofa? dziwne. teraz we wszystkim odnajdujemy chaos..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naczelna
Podział wszechświatów to mało ważna drobnostka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowiek zyje po to,aby stawać się coraz lepszym,coraz bardziej zbliżonym do obrazu Boga.A Bóg jest miłością.I to miłością nieskończoną.Jest to nie do pojęcia,ale przebudzeni duchowo doświadczają.Sama jestem takim szczęśliwcem.Bóg powiedział,,Gdybyś wiedział,jak bardzo Cię kocham,płakałbyś z radości,,i dokladnie tak jest.Płaczesz i jesteś niewiarygodnie szczęśliwy.Raz doświadczysz i wiesz jak wygląda szczęście.Niczego bardziej nie pragniesz tylko chcesz stać się taki jakim Bóg Cię chce widziec/czyli godnym jego miłości/.Wszystkim życzę aby potrafili poprosić i przyjąć ten najpiękniejszy dar jaki Bóg ofiaruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naczelna
Szczęście bez powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naczelna
Kurwa. Mając szczęście już by mi się nie chciało podejmować żadnego działania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest szczęście z odczuwania boga, to jest program zakodowany w tobie - przechodziłam to samo też płakałam i to ciągle było mało. Doszłam do prawdy i prawda jest taka że siła wyższy zniszczy całą planetę Ziemia i nie ma w tym ani krzty z miłości. To tylko jego kaprys i zachcianka stworzyć/zniszczyć/ pobawić się. Nikt go nie przekrzyczy, nicość dostrzegalna w czarnych dziurach jest jego domem. Ty i twoje religijne twory umrą z tobą wraz z twoją śmiercią, nie liczysz się ty i inni religijni ludzie - jesteście programami stworzonymi na potrzeby tej aktualnej rzeczywistości. Nie potraficie nawet dostrzec tego że ludzie to programy więc dalsze rozumienie nie ma żadnego sensu u was. Żyje się po to aby umrzeć, aby zrozumieć i pojąć tą mądrość że nicość i to o czym napisałam jest jedyną prawdą która się kiedyś stanie, i że Wszechświat jest tylko chwilą i że w gruncie rzeczy nic nie ma sensu żadna religia ani żaden zasrany Jezus. Brak sensu w stanie pośmiertnym jest podstawą trwania jaźni, kto tego nie rozumie zniknie lub dalej będzie toczył swój program aż w końcu się wypali. Nie gościu, ty nie jesteś szczęściarką - ja nią jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
persefona za twoja arogancje i brak pokory będziesz tułać się w niebycie az zapragniesz porzucić swoja glupote żeby nie szkodzić innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebyt nie istnieje, nic nie istnieje w niebycie więc ja nie mogę tam być gdyż niebyt mnie nie przyjmie bo go nie ma. Widzisz tępaczko niebyt jest niemożliwy, a nicość to stan wewnętrzny, to coś jak nirwana, oderwanie się lecz ciągle bycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naczelna
Śmierć jest odpowiedzą. Leżę w wyrze i czuję bezsens istnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce mi się wyjasniac natury niebytu o którym pisze ,i nie mam nic więcej do powiedzenia w tym temacie oprócz pierwszego mojego zdania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie czułam bezsensu istnienia choć jestem świadoma że takie wrażenie może istnieć, zamiast tego odczuwam skrajną esesmańską nienawiść do stworzeń ludzkich i zwierzęcych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce ci się wyjaśniać bo jesteś na to zbyt tępa amebo. Bo to cię przerasta pantofelku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nienawiść do wszystkiego? nie udusiałaś się jeszcze? uważaj bo od nienawiści dostaje się raka albo innej choroby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebyt nie może istnieć w innej formie niż samoistnej, nie możesz wysłać mnie ani nikogo innego do niebytu bo skoro ja już tam będę to przestanie być już on niebytem gdyż coś w nim będzie, a niebyt jak sama nazwa wskazuje jest czymś w czym nie ma bycia. Jeśli uwzględniać stanie się niebytem to jest to właśnie to o czym mówię czyli przeistoczenie się w niebyt czyli końcową formę Wszechświata. Dedukcja wyjaśniona, ja wygrywam jak zawsze, ty jesteś tępym zerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce mi się bo jestem zmęczona i nawet nie miałoby to sensu bo Twoja głowa jest rozpalona od własnych projekcji tylko być poczuła większe pobudzenie a Tobie już wystarczy Twojej własnej siatki i rzucania się w niej jak ryba ,i tak wszystko w swoim czasie,natomiast Twoja nienawiść do zwierząt jest dla mnie już niepojęta i zastanawiam się skąd pochodzisz że aż do takiego stanu doszłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ciągnij bo to nie miejsce a nie chce mi się omijać progów,ze mną w nic nie grałaś bo ja nie grywam z zagubionymi dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×