Jak to w końcu jest z szamponetkami, niszczą włosy czy nie?

Macie jakieś doświadczenia? Wypadają mi mocno włosy, więc nie chcę na razie farbować, ale farba mi spłowiała i mam spore odrosty. Pomyślałam o szamponetce Marion (ponoć są najlepsze), myślicie, że mogę ją bezpiecznie nałożyć? Nie spotęguje wypadania i nie wysuszy?

u mnie nie ma to różnicy czy włosy są farbowane szamponetką czy farbą, proponowałabym wstrzymać się chwilowo z jakąkolwiek koloryzacją i najpierw doprowadzić włosy do dobrego stanu, każde farbowanie ma wpływ na strukturę włosa!

Ale jak to nie ma różnicy? Wypadają mi od zimy, więc nic chyba na to nie poradzę, czekam aż samo minie, nawet nie chce mi się nic robić :O W międzyczasie farbowałam i nie było tragedii, wypadały tak samo, ale bardziej chodzi mi o to, że fryzjer wyszarpie mi pełno podczas czesania na mokro i potem modelowania :O

nie niszczą ;) poza tym jeśli masz z tym problem to polecam odżywki z arganem <3 i super odżywki na http://greatlengths.pl/ włosy są po nich cudowne... bardzo mi służą :)

ja ostatnio też kupowłam na gl i nawet zapisałam się na przedłużanie :)

http://greatlengths.pl/kosmetyki/ a mieliście szampon? dobry?