Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maledivila

On ma super charakter,ale jest brzydki

Polecane posty

Gość Maledivila

Od roku jestem samotna.Z początku troszkę narzekałam na samotność i ciężko było mi się z tym uporać,jednak później zaczęłam dostrzegać,że dzięki byciu samej mogę sobie w końcu wiele rzeczy poukładać,zastanowić czego dokładnie oczekuję od drugiej osoby.Chodziłam na randki,było ich sporo.Poznałam różnych facetów,ale niestety z żadnym z nich nic nie wyszło,nic nie zaiskrzyło i ciągle coś było nie tak.Jednak od kilku dobrych lat mam pewnego kolegę.Poznałam go jeszcze za szkolnych czasów.Zawsze bardzo lubiłam z nim rozmawiać.On ma świetne poczucie humoru,jest bardzo pozytywnie nastawiony do życia,zaradny i przede wszystkim ma ogromne serce.To jest świetny facet,ale...nie jest zbyt urodziwy.Nie szukałam nigdy nikogo na wzór Brada Pitt'a,nigdy nie zależało mi na tym,by mieć jakiegoś przystojniaka.Każdy z nas ma jakieś wady.Jednakże mnie w nim fizycznie nie podoba się dosłownie nic.On jest bardzo jasnym blondynem o lekko różowej karnacji,jest dość niski i ma lekką nadwagę,duży nos,do tego taki drażniący ton głosu (ale to już szczegół). Ten chłopak stara się o mnie od ładnych paru lat.Ja bardzo lubiłam z nim porozmawiać,ale gdy On oczekiwał czegoś więcej - chciał mnie pocałować,dotknąć dłoni to bardzo się peszyłam i odsuwałam.Powiedziałam mu nawet,że jakoś nie widzę nas razem.On natomiast nie rezygnuje - dalej się o mnie stara,prosi o spotkania.Nie wiem,co powinnam zrobić.Z jednej strony uwielbiam jego charakter,jest cudowny,z drugiej-odrzuca mnie jego wygląd.Czy któraś z was miała podobną sytuację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdasdasdsdsa
jako ktos rowniez niezbyt urodziwy, proponuje dac mu szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no, jeśli przez lata znajomości nie przyzwyczaiłaś się do jego wyglądu, to nie ma to sensu. Będziesz się zmuszać nawet do pocałunków, a gdzie seks? Nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastanawiam się co myśli taki facet wie że się jej nie podoba a mimo to się stara, niepojęte gdyby tak o niego starała sie jakaś kryśka to zaraz by ją spławił a następnie udawał że jej nie zna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że powinnaś mu jasno i wyraźnie powiedzieć, że nie istnieje dla ciebie jako facet. decyzja, czy mimo to będzie chciał pozostać twoim kumplem będzie należała do niego. X pociągu seksualnego do niego z drewna nie wystrugasz. zapewne na świecie są i takie kobiety, które z desperacji weszły w podobne związki, ale raczej kończy się to ostrą frustracją. X nie warto na siłę być z kimś kto się nie kręci, bo za chwilę może spotkasz swój ideał i co wtedy? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maledivila
Z jednej strony strasznie ciężko byłoby mi się przełamać do niego fizycznie,z drugiej strony - nie znam nikogo takiego jak on - zaskakującego,mądrego,z poczuciem humoru i jeszcze do tego z dużą dozą czułości. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsdadsds
daj mu szanse nie dajac nie jestes go warta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygląd można spróbować zmienić. Moim zdaniem jest to łatwiejsze aniżeli zmiana charakteru. Uwierzcie mi... Daj mu szansę! :) "Wyglądu na talerz nie położysz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam w podobnej sytuacji,mądry,inteligentny,zaradny-dlugo by wymieniać jego zalety, niestety niezbyt urodziwy,nie chciałam go,wolałam innego przystojniaka za którego wyszłam,mezus wylysial,ma mięsień piwny a do tego jest chamem i prostakiem.Po wielu latach los zetknął nas z powrotem, on nic się nie zmienił,tylko tyle ,że oboje jesteśmy w związkach.Teraz dopiero widzę co straciłam przez swoją próżność.Cóż czasu nie cofne,dopiero z wiekiem dostrzega się,piekno człowieka to jest to co ma w środku a nie na zewnątrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy bedzie z czasem brzydki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a podoba ci sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak cie odrzuca to na co ci on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z ładnej pustej miski się nie najesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet musi sie podobac i pociagac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam kiedyś podobnie, po alkoholu poszłam nawet z tym facetem do łóżka. Starał się, chociaż mówiłam, że nic z tego nie będzie. W końcu urwałam kontakt, a jak się dowiedziałam, że kogoś poznał i wyjechał to od razu wyprzystojniał w moich oczach :D nawet kilka nocy za nim przepłakałam. Dzisiaj wiem, że i tak nic by z tego dobrego nie wyszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedys pociagal mnie niezbyt przystojny facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, zrobisz co zechcesz, twoje życie i twoje wybory. i twoje konsekwencje. X ludzie, skumajcie, że on jest brzydki dla autorki. dla innej może być nawet całkiem w jej typie - ilu ludzi, tyle gustów. właśnie dlatego bez sensu jest wiązać się z kimś, kto nas nie pociąga. jeśli potem autorka spotka kogoś, kto naprawdę będzie jej odpowiadał i zostawi "faceta z braku laku", to kto będzie najbardziej cierpiał? ano, ten facet. pakując się w to zabiera jemu i sobie szansę na prawdziwe uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli dawałaś sobie szansę (w sensie w głowie, wyobrażałaś sobie wszystko itd) i przez tyle lat nic się nie zmieniło to niestety, ale to chyba nie to. x Czasami zdarza się, że po jakimś czasie dopiero widzimy tę drugą osobę w pełnym świetle i zdajemy sobie sprawę co do niej czujemy (możemy się blokować "on nie dla mnie, co kolezanki powiedzą, to mój kolega, z kolegą nie wypada" itd), ale no tyle lat i tyle starań ze strony tej osoby to jednak nie trwa. Ja od razu na swojego faceta nie poleciałam, nie było magicznego gromu z jasnego nieba itepe. Ale po pewnym czasie coś poczułam i nie wyobrażam sobie bym mogła zrobić mu tę krzywdę i być z nim wyłącznie "bo jest fajny a ja jestem sama". Każdy lubi czuć się pociągający, seksowny a tego nie da się udawać na dłuższą metę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DoktorKAFETERIA
Powinnaś mu dać zamoczyć. Cipppeczka zawsze dobrze wie co dla niej jest najlepsze. Może jego knużka pasuje idealnie do twojego gniazdka i da ci takie spazmy o których nigdy ci się nieśniło. Ile macie lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ocen czy macie wspolne priorytety :) i moze sprobuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×