Robiłam głupie rzeczy po pijaku! Czy ktoś miał podobnie?

Ogólnie mam mocną głowę i jak wczoraj piłam ze znajomymi, to polewałam sobie więcej niż innym. I chyba przesadziłam, bo poniosło mnie i w kółko powtarzałam "JESTEM KIRĄ I BOGIEM TEGO ŚWIATA, TWORZĘ NOWY ŚWIAT!" i do nieznanych kolesi na ulicy mówiłam, że ich pozabijam i że ich wpiszę do mojego Death Note'a i takie tam głupoty typu "GIŃ, PRZESTĘPCO!!!". W końcu jakiś gościu się wkurzył i chciał mnie uderzyć, ale kolega go ode mnie odciągnął i mu zagroził. Jak sobie siadłam, to czułam, jakbym była w jakimś śnie, po prostu świat mi wirował przed oczami. Strasznie mi wstyd za moje zachowanie, boje się, że ludzie to będą pamiętać. :P Czy któraś z was też robiła takie głupoty, że potem wstyd światu w oczy spojrzeć? .___. Bo ja to się serio boję, że ludzie mnie zapamiętali (fioletowe włosy) i że będzie WSTYD. :P PS. Nie jestem jakimś pijakiem, piję sporadycznie, akurat wczoraj zabalowaliśmy, bo juwenalia. :D

nie wiem, srum na ciebie :3 szukasz tutaj zadość uczynienia u innych macic za swoje debilne zachowanie po pijaku, tak wiec napisze :) nananan kochana wszystko super nic sie nie stało i nikt ciebie nie zapamientał : * pozdrówki

ja kiedyś szłam przez ulicę, miałam włączoną piosenkę One Direction (co normalnie tego nie słucham :D) i śpiewałam na cały głos hahahah :D to było rok temu, wtedy to strasznie przeżywałam, a teraz się z tego śmieję i sama ludziom mówię jak odwalałam :D w ogóle nawet bym tego nie pamiętała, gdyby nie koleżanka, która mnie nagrała i pokazała mi filmik :D

OMG .___.

Czemu to robię? Bo chcę się wypisać... Bo mi głupio strasznie. Nie szukam pocieszenia, bo wiem, że to moja wina, bo niepotrzebnie piłam 2 kieliszki, kiedy znajomi pili po 1. Nigdy mi się nie zdarzyło aż tak odpłynąć, ale teraz przesadziłam. Już lepiej jest zarzygać komuś cały dom, niż gadać takie głupoty. Ten moment, kiedy fikcja miesza ci się z rzeczywistością. :(

ja robiłam gorsze rzeczy :o w sumie nie utrzymuje kontaktu z ludźmi ze studiów, więc pewnie nikt już o tym nie pamięta :p

Ja nawet części ludzi nie znałam na tej popijawie. :o Aż wstyd wyjść z mieszkania. Czasem mam wrażenie, że laski, które r*chają się po pijaku z nowo poznanym gościem, rzygają na ściany, stół, innych ludzi, sufit i cholera wie co jeszcze są mniej kompromitujące. To, co zrobiłam dziś w nocy nie daje mi spokoju.

nie wiesz co gadasz, rzyganie nie jest fajne, ja pamiętam jak na 18-stce kumpla zarzygałem jakiegoś typa i przy okazji łóżko :D wstyd był jak cholera chyba 40 osób widziało i miało ze mnie bekę, tego gościa co na niego rzygnąłem też nawet nie znałem głupio mi było strasznie :D potem jeszcze ludzie mnie wygonili na balkon na 6 piętrze i zamkneli drzwi bo się bali że będę rzygał :D a to był grudzień było zimno a ja byłem w koszulce z krótkim rękawkiem :D potem się darłem "WPUUUUUUAŚCIE MNIE BŁAAAAAAGAM JUŻ NIE BĘDĘ PRZEPRASZAM" no i w końcu mnie wpuścili ;ppp a mój kumpel którego to mieszkanie było był na mnie wściekły i rano kazał mi wszystko sprzątać co ja jeszcze ledwo żyłem i mnie głowa napieprzała jak nigdy wcześniej :D aaaaa zapomniałbym dodać że jeszcze rano nie zdążyłem iść do łazienki na kacu i rzygnąłem znowu..... tylko tym razem na podłogę i się łatwo zmywało :D siara straszna, ale po 2 latach wspominam to ze śmiechem :D a takie wydzieranie na ulicy to jest norma ja mieszkam w akademiku i co chwila jakieś pijackie krzyki śpiewy okrzyki :D

Czasami tak bywa wrzuć na luz

Hahahahahah nie oglądaj takich głupot :D

Bez przesady, ale robilam glupoty

Robiłam! Niech mi ktoś powie, co mam z tym zrobić? Boję się, że ludzie na ulicy mnie poznają i zaczną się głupie docinki...

hahaha ja tez robilam glupie rzeczy i wstyd mi jest do dnia dzisiejszego ale ludzie podeszli do mnie normalnie