Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Świadkowie parą, jak ich usadzić?

Polecane posty

Gość gość

Cześć i czołem! Za kilka miesiecy slub i wesele. Tak się złozylo, ze swiadkowie są parą, poniewaz obydwoje chcielismy z mezem akurat ich za świadkow. Normalnie na weselach swiadkowa siedzi obok mlodej a swiadek obok mlodego, lecz w tym wypadku nie wiem jak to ugrac, bo przeciez nie odziele pary zakochanych! Co myslicie? Znajomi mowia, ze oczywiste jest ze swiadkowa bedzie obok mlodej a obok swiadkowej swiadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie jest tak samo, ale nie będę nikomu na siłę kazała siedzieć obok siebie tylko dlatego że jest moja świadkowa, rodzice usiadą obok nas, a świadkowie niech siedzą gdzie chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podbijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My też siedzimy z rodzicami a świadkowie gdzie i z kim będą chcieli. Zresztą...obstawiam że i my i rodzice posiedzimy przy tym stole tyle co przy posiłkach :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka: ale my rodzicow posadzimy z wujostwem. Juz jest pewne ze swiadkowie przy nas, tylko jak Wy to widzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy razem i świadkowie razem, nie ma sensu ich rozdzielać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że jest sens ich rozdzialić, tym bardziej, że jeśli będą chcieli zatańczyć, to i tak są blisko. Świadkowie są bardzo ważni na weselu, bo pomagają młodym. Czasem trzeba coś przynieść, komuś jakąś wiadomość przesłać, coś załatwić i od tego są właśnie oni. Nie wspomnę, że do toalety chodzisz ze swiadkową, bo ktoś musi ci kieckę pomóc przytrzymać, żeby się nie umoczyła. Pogadajcie z nimi, jak oni to widzą, jak bardzo chcą razem, to ich razem usadźcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to za problem ze usiada razem-jak cos od nich potrzebujesz to i tak mozesz poprosic-przeciez beda obok ale razem jako para:/ bez sensu tworzycie problemy, niech usiada jak ludzie razem ze soba i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mimo wszystko uwazam, ze swiadkowa powinna usiasc kolo Ciebie, a swiadek, kolo meza. Chociaz na wstepie, tak oficjalnie. Pozniej niech sie przesiadaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram! Jeśli będą mieli z tym problem, to polecam zmienić świadków :) Niestety, al przyjmując rolę świadka powinno się mieć świadomość, że to nie jest rola zwykłego gościa ale świadek jest tak na prawdę od wszystkich rzeczy, począwszy od braku wódki na stole a skończywszy na układaniu welona Pannie Młodej czy pomoc w ubikacji... A jego głównym zadaniem jest załatwianie wszystkich problemów tak, aby nie stresować Państwa Młodych (jakby np. jakaś ciotka koniecznie chciała ponarzekać na jedzenie czy wujek zacząłby prowokować do bójki!!). Jeżeli para nie może się "poświęcić" i siedzieć osobno, to widocznie wybraliście złych świadków :) Ps. dlatego właśnie nie powinno się brać świadków pary - żeby unikać takich sytuacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanów się czy świadkowie lepiej będą się czuli rozdzieleni czy razem i masz już odpowiedź. Parze młodej nie robi to przecież kompletnie różnicy, kto gdzie siedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moim regionie nie ma podziału na świadków, drużbę i druhny ;) Rolę drużby i druhen pełnią świadkowie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co to za problem, że obok was usiądą razem, nie rozdzieleni świadkowie? (usadzenie PM, PM, Ś, Ś) W czym np. panu młodemu jest przy stole na miejscu obok potrzebny świadek? Przecież nie będzie go karmił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie ze siedza razem po stronie panny mlodej, Ty bylabys zadowolona jakby Ciebie z Twoim mezczyzna rozsadzili na weselu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas będą siedzieć obok siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga autorko, u mnie równiez swiadkowie byli parą i to chyba oczywiste, ze siedzieli razem. Jakbym ich posadzila osobno to potem nie mieliby szans sie poprzesiadac obok siebie bo wszystkie miejsca przy stole byly zajete, a nie chcialam przesuwac kazdego po kolei i kombinowac, dlatego od razu posadzilam ich razem obok mnie. Jeżeli posadzisz ich osobno to bedziesz egoistką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym ich usadziła razem obok Ciebie lub Twojego przyszłego męża :) A tak w ogóle, to nie róbcie ze świadków niewolników. Na moim slubie świadkowa miała zlożyć podpis a potem po prostu dobrze się bawić. Świadek zajął się dodatkowo prezentami, świadkowa kwiatami, ale to był początek wesela, potem byli wolni. Układanie welonu,bieganie wokół PM, a to ciągnięcie świadkowej za sobą do toalety to przesada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
RAZEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha, ludzie WESELE I SLUB TO NIE JEST PRACA DLA SWIADKOW! Obudzcie sie! Jesli chcecie tyle od nich wymagac to nie wymagajcie od nich prezentow i kopert z pieniedzmi!! Jestescie idiotami,!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też mam wrazenie, że wymagacie od świadków, zeby byli kelnerami, chłopcami na posyłki, żeby biegali z wami do łazienki, zabawiali gości itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha o masakra dobry temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rubcie szopki razem usiądą i bd ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NAJGORSZE W PANNACH MLODYCH jest to ze mysla, ze sa wielkimi gwiazdami wieczoru i ze kazdy ma sie zachwycac nimi i ze swiadkowie beda chcieli skakac obok nich! NIE DROGIE PANIE MLODE! Tak nie jest! Jesli macie swiadkow pare to oni bardziej sa i beda zachwyceni soba niz WAMI. Wiec nie sadzajcie ich na sile osobno bo tylko spowoduje niefajna atmosfere, a oni beda do siebie krzyczeli pomiedzy Wami siedzac przy stole! Ewentualnie jedno bez przerwy bedzie przechodzilo do drugiego i tyle bedziecie miec z tego siedzenia bo oni beda przesiadywac razem chocby na jednym krzesle! Zycze Wam zeby Was tez tak rozdzielili i wtedy zobaczymy czy bedzie Wam milo i przyjemnie :) A to wszystko co napisalam wiem z doswiadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, zgadzam się z przedmowczynia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podbijam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinni usiasc razem. Co do roli swiadkow sie odniose. Nie zgodze sie, ze nie pelnia oni troszke innej funkcji niz pozostali goscie. Oczywiscie powinni sie przede wszystkim dobrze bawic ale sa sprawy, w ktorych to raczej swiadkowie pomagaja. Tak to sie utarlo bo kiedys wesela odbywaly sie w domach, ogrodach, salach szkolnych BEZ ORGANIZATOROW I KELNEROW. Dlatego zwykle swiadek sie wodka zajmowal. Dzis nie ma raczej takiej potrzeby bo cala oprawa weselna jest inna ale to swiadkowie stoja za PM i odbieraja kwiaty i prezenty a nie inni goscie. Jesli PM maja zaplanowana niespodzianke np. dla rodzicow czy innych gosci w postaci fantow to tez gdzies tam swiadkowie sa wczesniej proszeni o pomoc. Nie chodzi o to by byli na uslugach ale pomogli w pewnych sprawach zwyczajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem tej dyskusji! Byłam świadkową na weselu mojej siostry, świadkiem był mój narzeczony. To oczywiste, że siedziałam obok panny młodej, a świadek obok pana młodego. To jest dzień młodej pary! Zresztą przy stole spędza się niewiele czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiesz bo pewnie jestes jedna z tych zadufanych panien mlodych, ktora chce rozdzielic swiadkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morning_coffee
Oczywiście, że powinni siedzieć razem, tyle, że obok pary młodej (po którejś ze stron). Przecież i tak będą bliziutko i będzie można ich zawsze o coś poprosić. Owszem, są dość szczególnymi osobami, bo pomagają np. z kwiatami i prezentami, ale nie róbmy z nich robotników biegających całe wesele za parą młodą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×