córka przechodzi przez lozeczko

Córka ma prawie 2 lata, podciąga się na szczebelkach i próbuje 'wyskoczyć'. Na dniu problemu nie ma bo dwa wyjmuje, potrafi ladnie wyjść ale mam tez caly czas na nią oko. Jest bardzo szybka i ma milion pomyslow na minutę. Moj problem polega na tym że razem z mężem mamy twardy sen. Boje się ze gdy w nocy przy wyjętych szczebelkach wyjdzie a ja nie uslysze. Z kolei gdy lozeczko podstawie pod ścianę to chce wyjsc górą. Któraś mama miala podobny problem?

ja zamieniłam na tym etapie łóżeczko na turystyczny, z niego synek nie dał rady wyjść

Mój syn tak robił.wyskakiwal góra.ja zostawiłam wyjęte szczebelki już na stałe ze mógł wyjść w dzień i w nocy.a trochę później kupiliśmy mu łóżko i przestał spać w łóżeczku

Ale ja martwie się o to ze przy wyjętych szczebrlkach w nocy przebudzi się, ja nie uslysze a córka wyjdzie i wpadnie na jakiś pomyśl który zagraża jej bezpieczeństwu.

To spijcie w jednym pokoju i nic jej nie będzie.ją zawsze się obudziłam,

No to trudno nadszedł czas zmian ona urosła i musi mieć łóżko i w koło bezpiecznie.całe życie będziesz ją trzymać w klatce.sama sobie zaprzeczasz.śpisz i jej nie słyszysz to chore.lepiej dac niskie łóżko i w koło położyć koce w razie wypadku ze by spadła niż żeby sobie głowę rozbiła czy kręgosłup złamała wyskakujac góra

Ja bym zostawiła wyjęte szczebelki. Przecież ona jak wstanie to zaraz do mamy leci

Może źle się wyrazilam. Rzadko się zdarzy ze w nocy się przebudzi ale jesli juz zawsze się obudze. Mam tylko świadomość mojego twardego snu. Do tej pory gdy w nocy zaplakla zawsze wstawalam a teraz doszedl ten moment ze może sobie sama wyjść i najzwyczajniej w świcie się o nią martwie. Pokój zawsze jest eliminowany z różnych niebezpieczeństw ale może jestem przewrazliwiona. Moja mama mówi ze chocbym nie wiem jak twardy sen miala to zawsze uslysze ale widać wychodzi moja histeryczna natura ;) trzeba będzie pomyśleć o normalnym niskim lozku. Dzięki za rady :)

Moje też szybko zaczęły uciekać górą z łóżeczka. Zmieniałam je wtedy na normalne łóżko. Raczej nie zdarzało się, żeby dzieciaki w nocy urządzały Bóg wie jakie wędrówki. Zwykle spały całą noc lub ewentualnie- jak się przebudziły i nie mogły zasnąć- wędrowały do nas w poszukiwaniu pomocy.

Jestem mamą trójki, każde jak się wstanie w nocy nie wpada na durne pomysły tylko wola Mamo, albo przychodzi do mamy. . Dzieci generalnie boją się nocy i raczej nie siadają po ciemku do zabawy tylko szukają przytulania i ukojenia ( tez są dalej śpiące, a nie gotowe do działania jak rano) ja bym na twoim miejscu zostawiła wyjęte szczeble albo wogle zmieniła na Dorosłe łóżko

zostaw bez szczebelków w dzień i nocy a noca pod wyjście połoz cos miękkiego np.worek sako

albo wyjmij szczebelki zeby mogla wychodzic albo zmien na dorosle lozko ja zmienialam lozko na dorosle, dzieciom wlasnie jak konczyly 2 latka

ale co moze zagrazac jej bezpieczenstwu? zostaw jej małe swiatełko gdyby sie obudzila i wyszła oczywiscie wyjmij jej te szczebelki bo lepiej zeby wyszła niz wyleciala z tego łozeczka. i zabezpiecz pokoj tak zeby bvyło bezpiecznie. kontakty pozalepiej specjalną kostką usun niebezpieczne przedmioty wkoncu to jej pokoj to co moze się zdarzyc? i zostaw drzwi uchylone zeby mogla do was przejsc. dzieci tak robia,budza się w nocy lub rano i przechodzą do łozka rodziców,nie ma w tym nic złego.

To znak, że dziecko wyrosło z łóżeczka. Kup jej mały tapczanik. My planowaliśmy, że dziecko będzie spało w łóżeczku do 2 lat, ale w praktyce okazało się, że jak miał 17 albo 18 mcy to wyjęliśmy dwa szczebelki a jak miał 20 to definitywnie łóżeczko zostało skręcone i schowane.

Cd aha i jak się budzi w nocy, a ma 22 mscy i budzi się prawie co noc raz, to nie wpada na niebezpieczne pomysły tylko przychodzi do nas do łóżka do drugiego pokoju. Wtedy jedno z nas wstaje, odprowadza go i czeka aż zasnie. Jak były wszystkie szczebelki to po prostu płakał głośno, próbował wyjść górą. Teraz też nas budzi, ale przynajmniej nie płacze.