Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam dość gimnazjum.

Polecane posty

Gość gość

Jestem w trzeciej klasie. Poprzednie dwa lata uczyłam się w innej szkole, bo nie mieszkałam w tym mieście. Tam miałam średnią powyżej 4.0. A poziom był normalny. Problemów z nauką nigdy nie miałam. W tej szkole jest jakaś masakra. Uczę się praktycznie codziennie po 2 godziny. W weekendy zazwyczaj siedzę nad książkami. Większość moich ocen to trójki. A na koniec proponowane mam dwóję, bo mam np. jedną jedynkę z kartkówki. W tej szkole każdy ma same dwójki lub jedynki. Jest jakiś dziwny system wystawiania ocen rocznych. Płakać mi się chce, bo wiem że rano muszę wstać i iść do tej szkoły. Jestem załamana, od dwóch tygodni nie moge spać. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja przez szkołe wpadłam w depresje i nerwice, nauczyciele wymagali a rodzice jeszcze wiecej, teraz mam 25 lat, zaczelam cierpiec w wieku 17 lat, po maturze byla juz masakra, dwa lata brałam leki antydepresyjne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze jest to że z takimi ocenami nie dostanę się do żadnej z lepszych szkół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do liceum liczą się wyniki egzaminu gimnazjalnego a nie oceny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, egzamin gimnazjalny poszedł mi bardzo dobrze. Niestety oceny też przekładają się na punkty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale pomyśl jakbyś dostała się do jakiegoś liceum na bardzo wysokim poziomie to miałabyś jeszcze więcej nauki niż masz teraz i pewnie oceny też byłyby podobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, wcześniej miałam średnią 4.0. Ja lubie się uczyć. Nie miałam z tym nigdy problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ci da niby ta bdb szkoła? By napisać dobrze maturę będziesz musiała włożyć jednakowy wysilek, bez względu na szkole. Do patologicznej sienie dostaniesz i weź juz tak nie dramatyzuj. Dajesz z siebie przecież tyle ile mozesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daje z siebie ile mogę - fakt. To są moje oceny z matematyki: 5-, 4+, , 1+, 4-, n/1, 3-, 3+, 4, 4, 3+ Obie jedynki są z kartkówek. 4- 3+ i 3+ ze sprawdzaniu. Co mam proponowane? Dwójkę. Nauczycielka nawet nie chce ze mną rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nienawidziłam mojego gimnazjum, z tym że przyczyna była inna - poziom był niski i wręcz promowana była głupota. Na szczęście mam ten etap już dawno za sobą (mam 24 lata). Coś ci mogę na ten temat powiedzieć. Po pierwsze nie przejmuj się tzw. "lepszą" szkołą. To są tylko opinie, które nie zawsze mają wiele wspólnego z rzeczywistością. Ja nie lubiłam mojego gimnazjum do tego stopnia, że jednym z ważniejszych kryteriów wyboru liceum było dla mnie to, czy ktoś z dawnej szkoły do niego zamierza iść, czy nie. I wypatrzyłam sobie mało popularną, podobno "złą" szkołę, w której miałam się "zmarnować". Tak się zmarnowałam, że bardzo dobrze zdałam maturę i dostałam się na wymarzone studia, które za kilka tygodni skończę. A ludzie w tej szkole byli w porządku i atmosfera super, na poziom też nie można było narzekać. Poziomem przyszłej szkoły nie musisz przejmować się z jeszcze jednego powodu - jest coś takiego jak program nauczania, narzucony wszystkim szkołom przez ministerstwo edukacji. To znaczy, że są tematy na poszczególnych przedmiotach, które nauczyciele muszą omówić na lekcjach. W "gorszej" szkole niczego nie przegapisz, bo nauczyciele muszą w niej zrobić te same tematy, co w "lepszej". W "lepszej" mogą dołożyć trudniejsze zadania i oceniać tak, jak w twojej obecnej, to wszystko. A w "gorszej" nic ważnego cię nie ominie. Miałam znajomych w "lepszych" liceach i "gorszych". Często ci z "lepszych" nie wytrzymywali panującej tam atmosfery, zaczynali pić, imprezować i przestawali się uczyć. Z perspektywy czasu lepiej na tym wyszli ci, którzy wybrali szkoły "gorsze". A przy rekrutacji na studia nikt cię nawet nie zapyta o świadectwo ukończenia szkoły, tylko o ten dokument z wynikiem matury - to znaczy, że nikt się w dalszym życiu, po liceum, nie dowie nawet, do jakiej szkoły średniej chodziłaś. Nawet jeśli nie dostaniesz się do "dobrego" liceum, nie ma czym się martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma prawa z takich ocen dać Ci 2. I to ma byc niby nauczycielka matematyki,ktora nawet sredniej ocen nie umie wyliczyć? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez oceny ze sprawdzianow liczą sie bardziej niz te z kartkowek. Ze sredniej jak byk wychodzi Ci trója i to z hakiem,żebyś mogla o czwórkę powalczyć. Idź sie poskarż dyrektorce albo komuś,bo ta baba jest jakas chora!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×