Prośba do kobiet o wypełnienie ankiety dotyczącej in vitro

Prośba do Pań , kobiet , płc***ięknej o wypełnienie ankiety . Wiem już ,że pytania mogłyby być lepsze ,może czegoś będzie brakować lub z czymś się nie będziesz zgadzać ,ale mimo wszystko proszę o pewną dozę życzliwości i poświecenie kilku minut . Dlaczego zakładam temat na PO 30-tce ,ano ze względu iż duża cześć ludzi wchodzi na forum ,tylko do niektórych działów ;uczuciowy ,zdrowie i uroda ,macierzyństwo itd.. http://www.ankietka.pl/ankieta/189085/postawy-kobiet-wobec-zaplodnienia-in-vitro.html

Dzięki za wypełnienia . Trochę refleksyjny ten dział ,...często można zauważyć ,iz piszą tu w sumie ludzie młodzi ,a zarazem trochę jakby rozczarowani .

przedostatnie pytanie nie ma schematu odpowiedzi, miło byłoby to poprawić

Czego się nie robi dla kobiet ,proszę bardzo .

Wybacz Zettt, ale proponuję trochę dopracować pytania i odpowiedzi. Wybór odpowiedzi do pyt. 10 jest fatalny. Niepłodność może być trwała: wrodzona, gdy np. kobieta rodzi się bez macicy, nabyta, gdy np. mężczyzna przechodził świnkę. Ale są to medyczne, bardzo marginalne przypadki. Reszta to niepłodność nabyta, występująca w krajach tzw. uprzemysłowionych - (w tym metale ciężkie)z pożywienia, szczepionek, nieodpowiednia dieta wytwarzająca środowisko niszczące plemniki, psychika człowieka - np. stres, środki antykoncepcyjne, przebyte aborcje, poronienia, konflikty grup krwi i wiele innych, a to wszystko jest uleczalne, ale niewielu lekarzy to bada i są oni zakrzyczani, bo tu chodzi o pieniądze, a społeczeństwo jak było głupie, to będzie jeszcze głupsze. Odpowiedzi na pyt. 15 i 16 należy koniecznie dopracować, gdyż ja zdecydowałabym się na znalezienie przyczyny bezpłodności i wyleczenie się z niej. Moja kuzynka starała się o dziecko ponad 4 lata, a lekarze wyciągnęli od nie ponad 25 tys. zł., i już była zdecydowana na in vitro, gdy spotkałyśmy się i zaproponowałam jej zapoznanie się z zaleceniami w tym względzie doktora d'Adamo, którego ojciec zapoczątkował badania związane z grupami krwi. Moja kuzynka bardzo się tym zainteresowała, a po 4 miesiącach była w ciąży i urodziła wspaniałego, zdrowego chłopczyka. Teraz ma 3- miesięczną córeczkę. Od tamtego czasu ani razu nawet nie rozmawiała z żadnym lekarzem o jakiekolwiek bezpłodności.

Spokojnie ja się nie obrażam .Każda merytoryczna uwaga jest cenna ,gdyż pokazuje jak ludzie patrząc na to samo pytanie są w stanie odbierać je w różny sposób. Miałem już uwagi, iż pytania są zbyt zideologizowane ,podszyte nauką katolicką ...,innym zaś osobom przy ocenianiu brakowało typowej skali Likerta . Uwagi przyjmuję ,ale na obecnym etapie nie będę zmieniać treści odpowiedzi i samych pytań ze względu na końcową fazę zbierania . Potrzebuje jeszcze tylko trzy- cztery odpowiedzi . Uwagi posłużą raczej do doskonalenia kolejnych ankiet . Niestety temat in vitro jest dosyć trudny ,zarówno z medycznego punktu widzenia jak i emocjonalnego . Chociaż trzeba przyznać ,iz kobiety ,które generalnie bardziej interesują się zdrowiem ,na tym polu również są lepiej wyedukowane niż mężczyźni .Gratuluje kuzynce zdrowym dzieci .Osobom ,które wypełniły ankietę przy okazji dziękuję .