Do mam które urodzily chlopcow

Czy miałyście jakieś zachcianki żywieniowe w ciąży które mogą wskazywać na to, ze urodzi się chlopiec?

kapusta kwaszona, kfc, mc donald, salata ze smietana, ogorki (maloslne i kwaszone)... mniam! potrafilam jesc fete z czekolada :D

Ja urodziłam 2 chłopców bliźniaków i nie miałam żadnych zachcianek żywieniowych, absolutnie żadnych

Chcialo mi sie raz sliwek kwasnych. Ale to tylko raz :-D a tak to ciagle jesc!

Nie ..ale co czytalam i sie u mnie i u innych dziewczyn sprawdzilo ze jak sie ma duza ochotę na sex w ciazy to będzie chłopiec.

Dla mnie te zachcianki to jakis mit. Zachcianki to ma przeciez czasami kazdy, taka prawda. A nie tylko kobiety ciezarne.

a ja mogłąm tylko,ciągle spac i spac i bede miec w sierpniu chłopaka :)

dla mnie tak samo to mit, ja nie mialam zadnych

Ja tez nie miałam zadnych , to juz przed okresem mam więcej zachcianek.

mit -mam 2 synów a zachcianek zero.

Żadnych zachcianek, bez wymiotów, mdłości, libido spadło do zera...

Dla mnie to też mit. W ciąży z chłopcem nie miałam żadnych zachcianek a teraz będę mieć dziewczynkę i mam spory apetyt na ostre i słone.

z corka na pikantne, z synem chyba zadnych, wiec nie ma reguly

Ja tez nie miałam żadnych zachcianek , ale nie moglam patrzec na mieso szczególnie na poczatku i gotowanego kurczaka (haft murowany). NIe jadłam tłustego , ciągnęło mnie do warzyw , słonecznik skubałam z przyprawami . Podobno jest tak , że to nie sa zachcianki ciążowe tylko organizmowi brakuje składników i ciagnie nas do czegoś czego akurat on potrzebuje ... A z tego co tu czytalam na chłopca nie ma zachcianek :)

Ja mam parcie na nabiał ale jeszcze nie znam płci, od miesa mnie odrzuca

odrzucało mnie mięso, kochałam cytrusy

Ja to samo, nie mogłam patrzeć na kurczaka. Poza tym na początku bardzo miałam ochotę na konkretne jedzenie, nie słodycze. Słodkiego nawet na święta nie spróbowałam, bo nie miałam ochoty.

Ja przy pierwszym jadlam non stop pomarańcze , mandarynki i piłam kubusie. Córkę pomijam. Obecnie 39 tydzień ciąży i na poczatku odrzucało mnie od mięsa od słodkiego . za to jadłam non stop kiszone ogórki, kapustę kwaszoną, bigos, ziemniaki gotowane . Jajko z majonezem . Chlop jak sie patrzy.

Moja znajoma zarówno przy pierwszym synu jak i drugim zajadała się słodyczami. Ja przy synku (druga ciąża) tak samo jak i przy pierwszej ciąży (córka) jadłam pikantne rzeczy, mięso, słodycze mogły dla mnie nie istnieć.

żadnych w sumie.

Ja jadlam pomarancze kilogramami

mam chlopca, w ciazy zero ochoty na seks, a ochota na produkty sie zmieniala. Najpierw odrzucilo od slodyczy, jadlam duzo warzyw a po polowie ciazy ochota na slodkie

Arbuzy, truskawki, coca-cola i kurczaczki z KFC

wszystko co kwasne i słone

Ja miałam ochotę na fast foody - chamburgery, pizzę, jedzenie z kfc, mc donalds... Raz mnie naszło na slodkie, aż prawie zwymiotowałam od ciastek. Na słone i kwaśne nie. Mieszanie smaków też nie.

Nie miałam ochoty na fast foody. W ogóle na nic nie miałam ochoty, rzygałam jak kot.

tak, słodycze, sok pomaranczowy, cytrusy ogolnie słodko-kwaśnie