Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćobolały

Czy to na pewno rwa kulszowa?

Polecane posty

Gość gośćobolały

Jak czytam na forach to ludzie zazwyczaj uskarżają się na ataki i szukają doraźnej pomocy na ból. Wielu pisze, że czasem tak ich boli, że muszą usiąść lub się położyć. U mnie ból pojawia się w pośladku i promieniuje do nogi w momencie kiedy np schodzę ze schodów i ta boląca część pozostaje na schodku wyżej- wtedy jestem jakby rażona prądem. Wcześniej też pomagało mi siadanie po dłuższym staniu ale nie wyobrażam sobie się położyć bo wtedy ciężko mi się ruszyć. Leżenie to dla mnie źródło bólu a nie ulga. Ból też jest codzienny, nie ma tak że poboli 2 tygodnie i przechodzi. No i tu jest pytanie do was- czy ktoś miał takie objawy i faktycznie to była rwa kulszowa? nie mam pojęcia jak sobie pomóc, co mogę zrobić żeby zniwelować ten ból. Błagam podpowiedzcie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak miałam,nic nie pomagało było coraz gorzej,przeszła przez piekło potem operacja,zrób jak najszybciej rezonans żeby moc uniknąć operacji bo u mnie zbyt długo z tym zwlekał i i przez to nie było odwrotu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdopodobnie tak. Niestety większość społeczeństwa cierpi na bóle związane ze zwyrodnieniami kręgosłupa. Na pewno trzeba zgłosić się do lekarza, skieruje na prześwietlenie i zleci odpowiednie zabiegi (jonoforeza, masaż. ...). Trzeba też samemu zadbać o swój kręgosłup i systematycznie ćwiczyć. Najlepiej porozmawiać z rehabilitantem który zaleci odpowiednie ćwiczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćobolały
No póki co byłam u lekarza najpierw ogólnego, przepisał tabletki ale nie działały potem poszłam do neurologa i ten na podstawie wywiadu stwierdził że to prawdopodobnie rwa co sama podejrzewałam przepisał tabletki i zastrzyki sterydowe, no i o ile zastrzyki pomogły tak teraz mija 2 tygodnie od ostatniego zastrzyku i ból wraca. Wczoraj już mnie przeszyło i znów miałam problem z poruszaniem się w leżeniu:( miałam póki co rtg lędźwi i krzyża ale tam nic nadzwyczajnego nie ma, raptem spłycenie lordozy. Niby mam wrócić do niego jak będzie nadal boleć ale się zastanawiam czy to faktycznie jest to no i przede wszystkim jak sobie ulżyć skoro mi nie pomaga odciążenie kręgosłupa. Teraz siedząc bólu nie czuję ale jakbym się położyła to po paru minutach nie jestem wstanie unieść nogi, obrócić się bo mnie paraliżuje. Neurolog też wspominał o operacji jak nic nie będzie pomagać tylko się zastanawiam co on chce tak naprawdę operować:( też bolało cię przy leżeniu? ja coraz bardziej odwlekam moment położenia się bo ten ból jest okropny:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćobolały
neurolog zabronił mi ćwiczyć (pytałam chyba o wszystkie rodzaje aktywności wg moich możliwości) masażu też nie:( nie jestem w stanie ciągle siedzieć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×